ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
We wczorajszym meczu ligowym z Sassuolo, dwójka zawodników: Simon Kjær jak i Malick Thiaw odczuwała pewne problemy fizyczne. Duńczyk musiał opuścić boisko zaraz po trzeciej bramce przeciwnika. W jego przypadku kontuzję wykluczono po przeprowadzeniu dziś rano rezonansu magnetycznego lewego uda. Obrońca ponownie zostanie przebadany za około tydzień. Z tego powodu 35-latek nie będzie do dyspozycji Stefano Piolego na czwartkowy mecz z Romą (Liga Europy), ale także najprawdopodobniej na poniedziałkowe derby Mediolanu. Jeżeli zaś chodzi o Malicka Thiawa. U Niemca nie stwierdzono żadnych problemów. W związku z tym Pioli będzie mógł liczyć na jego pomoc w czwartkowym pojedynku. Dobre wieści dotyczą również Mike'a Maignana, który odbył normalny trening grupowy.
Simić mógł łapać minuty już od kilku kolejek, to teraz w razie potrzeby zmiany w trakcie meczu, to będziemy przesuwali Theo na środek obrony - czym wykastrujemy sie z jednej naszej silnej cechy - a na dodatek z silnymi i szybkimi wahadłami Interu wejdzie Florenzi.
Bądź Terracciano.
Aż strach pomyśleć, gdyby powrót Gabii z wypożyczenia nie wypalił.
Co do Maignana, to odczuwam przekonanie, że ten mecz Sassuolo wygralibyśmyz nim w składzie. Chłopak od meczu z Fiorentiną zaczął łapać wysoką formę, i tą drugą bramkę być może wyłapałby na raz.