Nie tak to miało wyglądać... Milan zremisował 3:3 z Cagliari. Bardzo słaba gra defensywy Rossonerich i szalony wynik – tak można podsumować grę podopiecznych Paulo Fonseki.
Trener Milanu był wielokrotnie kwestionowany, ale od początku swojej historii w klubie zawsze odwracał sytuację - pisze Marco Fallisi na łamach La Gazzetta dello Sport.
Ławka Milanu to apartament typu studio, który cieszy się dużą popularnością, ale nie dla wszystkich: z jednej strony ma widok na boisko, a z drugiej na gzyms. Stefano Pioli mieszka tam od prawie pięciu lat i udowodnił, że jest wzorowym najemcą: odwiedza oba obszary z umiejętnościami chodzenia po linie i życiem kota. Za każdym razem, gdy wydaje się, że jest na skraju upadku, wykonuje salto: pogłoski o zwolnieniu i nazwiska potencjalnych następców powodują przedłużenie jego ławki. To już się wydarzyło, może się powtórzyć. Czekając na to, jak to się skończy tym razem, przejrzyjmy się historii jego siedmiu żyć w Milanie.
Wiosna 2020. Pioli zostaje wybrany nowym szkoleniowcem Milanu w październiku, gdzie zastępuje na ławce zwolnionego Giampaiolo. Obejmuje klub w środku tabeli i dźwiga ciężar porażki 0:5 z Atalantą. Ibra przybył z USA, ale nie wygląda na to, aby tylko to wystarczyło do zmiany. Następuje przerwa w rozgrywkach związana z pandemią Covid-19, Pioli przegrywa ostatni mecz z Genoą przed kwarantanną, a wśród zarządzających klubem wybucha trzęsienie ziemi: powodem sporu jest już zidentyfikowane nazwisko następcy Piolego. To Ralf Rangnick. Niemiec planuje przywrócić blask Milanowi, stawiając na młodych zawodników już bez Ibry w składzie. Jednak gdy sezon zostaje wznowiony w czerwcu, Milan rozkwita, gra bardzo dobrze, bawi się na boisku i co najważniejsze – wygrywa. Zlatan ma w tym swój udział, a Pioli jest architektem odrodzenia. W lipcu na stadionie Sassuolo ogłoszono niespodziewaną wiadomość: Rangnick już nie pojawi się w Mediolanie. Pioli pozostanie na ławce na kolejne dwa lata.
Luty 2022. Pioli jako solidny trener, po 8 latach ponownie wprowadził Milan do Ligi Mistrzów. Wyniki w lidze również mają znaczenie. Lider, czyli drużyna Interu w derbach wychodzi na prowadzenie w 38. minucie. Później do głosu dochodzi Olivier Giroud, który w 75. i 78. minucie odmienia losy meczu. Wówczas historia w lidze się zmienia. Pioli odrobił stratę, wyprzedził Inter i pozostał na prowadzeniu do końca. Milan ostatecznie celebruje swoje dziewiętnaste mistrzostwo Włoch na stadionie Sassuolo. Piękne chwile dla każdego kibica Rossonerich!
Luty 2023. Milan ze znakiem scudetto na piersi znajduje się w fazie swobodnego upadku. Liga wymknęła się z rytmu, Napoli odjechało jak pociąg, a Rossoneri pozwolili odrobić Romie dwubramkową stratę, z 2:0 do 2:2 (gole w 87. i +93. minucie). Ta trauma pozostawia ciężkie ślady w psychice piłkarzy. Milan nie potrafi pokonać Lecce, przegrywa derbowy Superpuchar, przegrywa 0:4 z Lazio i 2:5 z Sassuolo. Następnie Inter ponownie wbija nóż w ranę, wygrywając kolejne derby, a los Piolego wydaje się przesądzony. Zamiast tego jednak następuje przegrupowanie zespołu, zmiana ustawienia i przejście na trzyosobową obronę. Leão nie odnajduje się w roli środkowego napastnika, ale Milan wraca do wygrywania i eliminuje Tottenham w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Później przychodzi 4:0 z Napoli i eliminacja tej drużyny w ćwierćfinale. Pioli znów wychodzi na bohatera.
W tym najtrudniejszym sezonie Pioli ratował się co najmniej czterokrotnie. Pierwszy raz we wrześniu, tuż po derbach 1:5 z Interem i bezbramkowym remisie z Newcastle w Lidze Mistrzów. Leão, ostro krytykowany po meczu z Anglikami, pokonuje Hellas Werona z opaską kapitana na ramieniu i podnosi Piolego. Rossoneri grają coraz lepiej i obejmują prowadzenie w tabeli Serie A. Jesienią ponownie zwalniają tempo, a obrona zostaje znacząco osłabiona przez liczne kontuzje. Milan przegrywa w Paryżu, a Pioli jest wyśmiewany w mediach społecznościowych. Kibice to jego obwiniają za całą sytuację. Drugi mecz z PSG jest zupełnie inny. Rossoneri wygrywają na San Siro 2:1. Milan jednak w grudniu nadal nie przypomina siebie. Ibra wówczas debiutuje w roli doradcy, a klub zastanawia się ponownie nad losem trenera. Ten jednak rozpędza się wraz z początkiem nowego roku. 7 wygranych z rzędu, co nie zdarzyło się nigdy, odkąd jest trenerem Milanu. Ostatnia porażka 0:1 z Romą w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Europy postawiła wszystko pod znakiem zapytania i Pioli znów znalazł się na krawędzi. Pytanie: ile żyć jeszcze ma?
Jeśli Milan chce ugruntować pozycję w lidze, to Pioli jest wystarczający. Jeśli chce walczyć o puchary i zrobić krok do przodu - Pioli nie wystarczy. Musi przyjść ktoś, kto ogarnie to, z czym Pioli ma problemy.
Czy czas na zmiany? Tak, ale tylko na konkretne nazwisko, bo lepsze top4 i odpadnięcie z grupy w LM, niż drżenie o kolejny sezon w LM.
Z opcji zagranicznych do czerwca kontrakt w Bilbao ma Valverde. Ogółem jednak nie ma zbytnio w kim wybierać.
remis z 2-0 na 2-2 z romą boli, bo od tamtej pory zaczelo sie yebac...
kurva kocham ten klub!
Derby będą pochodną zdarzeń z Rzymu.
Ja życzę jak najlepiej chłopakom!
Akurat w historii tego klubu jest bardzo dużo takich "upokorzeń"