Nie tak to miało wyglądać... Milan zremisował 3:3 z Cagliari. Bardzo słaba gra defensywy Rossonerich i szalony wynik – tak można podsumować grę podopiecznych Paulo Fonseki.
Nie tak to miało wyglądać... Milan zremisował 3:3 z Cagliari. Bardzo słaba gra defensywy Rossonerich i szalony wynik – tak można podsumować grę podopiecznych Paulo Fonseki.
Na dwa dni przed rewanżowym meczem Roma - Milan w Lidze Europy portal MilanNews informuje, że w kwestii obsady wyjściowego składu rossonerich jest w zasadzie tylko jeden znak zapytania. Trener Stefano Pioli musi wybrać pomiędzy Rubenem Loftusem-Cheekiem a Samuelem Chukwueze. Jeśli szkoleniowiec postawi na Nigeryjczyka - którego szanse gry szacowane są jednak na nieco niższe niż Anglika - wówczas na pozycję trequartisty przesunięty zostałby Christian Pulisic.
Przewidywany skład Milanu na mecz z Romą:
(4-2-3-1): Maignan - Calabria, Gabbia, Tomori, T. Hernandez - Bennacer, Reijnders - Pulisic/Chukwueze, Loftus-Cheek/Pulisic, Leao - Giroud.
Ale Pioleł nie zmieni żelaznej 11, choćby gość podawał do przeciwnika cały mecz.
Loftus pierwszy skład = brak awansu.
Może i to równanie byłoby prostsze i bardziej realne, gdyby nie babolarze defensywni (albo, żeby nie używać brzydkich sformułowań: pomysł trenera Stefano Piolego na grę w defensywie + dopiero potem, jego wykonawcy).
Forza Milan, Rzym trzeba zdobyć!
Obecnie gramy bez 10.
kfc
muamba miał na myśli wcześniejszą taktykę, zanim Pioli wrócił z 1-4-3-3, na 1-4-2-3-1. Wówczas były "cudowne" koncepty z Kessiem, Meite czy innym Bennacerem.
Obecnie jak zauważyłeś, nie gramy z defem na 10, bo w sumie w ogóle nie gramy z taką pozycją.
P.S. Co najlepsze, Cheek najlepsze spotkania rozgrywał jak jeden ze środkowych :)
Edit. Ogólnie defensywna 10 nie musi oznaczać wystawienia tam defensywnego gracza, bo nawet CDK grał mocno cofnięty, a przy taktyce w jakiej funkcjonuje Cheek, myślę że lepiej by się sprawdził, chociaż on powinien móc schodzić na skrzydła, ale dla Stefka takie zamiany pozycji, to nieosiągalne wyżyny taktyczne.
Tak samo Bennacer. Ja wiem, że to nasz jedyny regista, a w formie to top we Włoszech. Ale, no właśnie, nie jest w formie. Jest totalnie pod formą i więcej szkodzi, niż pomaga. Nie gwarantuje bezpieczeństwa z tyłu, nic nie daje z przodu. Adli jest aktualnie w lepszej formie, już nawet Musah dałby więcej w duecie z Reijndersem. Podejrzewam jednak, że na Romę wyjdą i RLC, i Bennacer.
Pytanie brzmi dlaczego nie ma Adliego tylko jest Bennacer, który jest kompletnie bez formy?