Jest ktoś w stanie mi w jakiś racjonalny sposób wyjaśnić po co beton ciągle ustawia naszego prawego obrońcę do środka pola? Przecież zawsze gdy to robi to dostajemy lanie.. nie pamiętam czy kiedykolwiek dało to jakiś plus.. dramat.. brak jakiegokolwiek pomysłu taktycznego.
Taką działającą taktykę to widziałem tylko raz - w Football Manager, ale to było na totalną dominację nad przeciwnikiem :) u nas to ucina skrzydło, bo skrzydłowy zostaje bez wsparcia, w środku i tak nie robimy przewagi, bo gramy na skrzydło, a w obronie przy kontrze jest dziura na boku - wczoraj przy bronieniu w pierwszej połowie Musah był jako prawy obrońca, a Calabria jako pomocnik...
nie wiem co ten człowiek miał w głowie... jak zobaczyłem skład to się lekko załamałem, ale miałem nadzieję, że może jednak jest w tym jakaś myśl, a okazało się, że jednak nie...
Pioli powinien zostać wyp*erdolony w trybie natychmiastowym za ten sabotaż jakiego dokonał z romą, a szczególnie w dzisiejszym meczu!
Piłkarze się zdecydowanie nie popisali, przede wszystkim brakowało im zaangażowania i "gryzienia trawy", ale ciężko oceniać ich za grę w taktyce, w jakiej występowali dopiero po raz drugi w tym sezonie. Po raz pierwszy tą idiotyczną taktyką z Musahem na prawym skrzydle zagraliśmy z Atalantą w Pucharze Włoch, wyszło świetnie, więc w kolejnym meczu o być albo nie być w pucharze Pioli sięgnął po sprawdzone metody.
Milan gra przez lwią część sezonu 4-2-3-1. Początkowo był nieudany eksperyment z 4-3-3, po czym powrót do korzeni. Wystarczyło wyjść tą taktyką. Już pal licho ten RLC, niech by biegał na 10, ale w środku pola trzeba było wystawić pomocników będących aktualnie w najlepszej formie: Reijndersa i Adliego. W zamian Pioli wystawił gościa bez formy i drugiego gościa nie na swojej pozycji, zmieniając przy okazji taktykę. Chłopaki po prostu nie mieli pojęcia, co i jak grać. Pulisic i RLC się dublowali z przodu. Potem jeszcze ściągnął Bennacera i wpuścił Jovicia, przez co w ataku biegało czterech chłopa, Musah i Leao na skrzydłach, czterech obrońców, a środek pola nie istniał. Pierwszy w nowożytnej historii futbolu przykład grania taktyką 4-0-6. Paradoksalnie Roma miała lepsze okazje na trzecią bramkę, grając w osłabieniu, niż Milan na remis z przewagą jednego zawodnika. Gdyby nie koło ratunkowe rzucone przez duet Celik-Marciniak, to w tym meczu mogło być i z 5:0.
Niesamowite jest to jak Bennacer obniżył loty. Czego jak czego ale tego to się nigdy nie spodziewałem. W tym momencie to jest wyłącznie rezerwowy i tyle.
Bennacer gra słabo i jest bez formy, ale mimo wszystko trzeba wziąć pod uwagę jak "gramy" w tym sezonie w środku pola. Algierczyk zamiast być z tyłu i rozgrywać piłkę czym się zajmował cały czas musi biegać nie wiadomo gdzie po boisku - mam wrażenie, że zawodnicy sami się "poddali" pomysłom trenera i przestali sami myśleć jak grać co wpływa na ich kuriozalną grę.
Tzeentch3 - Wiesz, moim zdaniem on też strasznie się zaniedbał. Jest wolny, gra statycznie, ma głupie straty w środku pola. Takiego regresu dawno nie widziałem, ale urazy robią swoje.
@Milanboy Oczywiście prawda, bo wygląda tragicznie. Po prostu jakby cała nasza "taktyka" też zbytnio nie pomaga zawodnikom wrócić do formy/gry - szczególnie tym po kontuzji.
"ma głupie straty w środku pola" - w sumie taki Bennacer z początku u nas :) też mu się zdarzały takie straty tylko dużo bliżej naszej bramki
Bennacer jest kompletnie nieprzygotowany fizycznie do sezonu prze kontuzje. On gra bardziej z doskoku niż jako pierwszoplanowa postać. Tak to się kończy jak latem planuje się oparcie pozycji nr. 6 o zawodnika ala Krunic.
Po takim zestawieniu pomocy to chyba nikt się nie spodziewał innego wyniku. xD Masz Pulisicia, który na 10 gra bardzo dobrze i na prawym skrzydle Chuwku, a wystawiasz na siłę RLC to o czym tu mówić.
Pioli powinien zostać wyp*erdolony w trybie natychmiastowym za ten sabotaż jakiego dokonał z romą, a szczególnie w dzisiejszym meczu!
Milan gra przez lwią część sezonu 4-2-3-1. Początkowo był nieudany eksperyment z 4-3-3, po czym powrót do korzeni. Wystarczyło wyjść tą taktyką. Już pal licho ten RLC, niech by biegał na 10, ale w środku pola trzeba było wystawić pomocników będących aktualnie w najlepszej formie: Reijndersa i Adliego. W zamian Pioli wystawił gościa bez formy i drugiego gościa nie na swojej pozycji, zmieniając przy okazji taktykę. Chłopaki po prostu nie mieli pojęcia, co i jak grać. Pulisic i RLC się dublowali z przodu. Potem jeszcze ściągnął Bennacera i wpuścił Jovicia, przez co w ataku biegało czterech chłopa, Musah i Leao na skrzydłach, czterech obrońców, a środek pola nie istniał. Pierwszy w nowożytnej historii futbolu przykład grania taktyką 4-0-6. Paradoksalnie Roma miała lepsze okazje na trzecią bramkę, grając w osłabieniu, niż Milan na remis z przewagą jednego zawodnika. Gdyby nie koło ratunkowe rzucone przez duet Celik-Marciniak, to w tym meczu mogło być i z 5:0.
Oczywiście prawda, bo wygląda tragicznie. Po prostu jakby cała nasza "taktyka" też zbytnio nie pomaga zawodnikom wrócić do formy/gry - szczególnie tym po kontuzji.
"ma głupie straty w środku pola" - w sumie taki Bennacer z początku u nas :) też mu się zdarzały takie straty tylko dużo bliżej naszej bramki