Grazie Mister!
Grazie Mister!
MilanNews zwraca uwagę na bardzo dobry sezon w wykonaniu "Kapitana Ameryki". Christian Pulisic w kończącym się sezonie może pochwalić się 15 bramkami zdobytymi we wszystkich rozgrywkach oraz 9 asystami. Amerykanin w wywiadzie udzielonym dla Milan TV skomentował ten fakt: "Mój najlepszy sezon w karierze? Tak, statystyki to pokazują, ale nie robię nic innego, tylko dobrze bawię się w Serie A z Milanem. Mam mnóstwo okazji do gry i zademonstrowania swoich umiejętności, więc po prostu dobrze się bawię". Warto podkreślić, że Pulisic jest przydatny zarówno jako lewo i prawo skrzydłowy, a w razie konieczności również jako ofensywny pomocnik ustawiony tuż za napastnikiem. Dzięki 12 trafieniom w Serie A, na chwilę obecną Pulisic wyprzedził w klasyfikacji strzelców takich napastników jak Lukaku, Zapata czy Zirkzee.
25-latek pokazuje swoją prawdziwą wartość dla drużyny, szczególnie w ofensywie, potrafiąc wprowadzić Milan do pola bramkowego rywala. Dla napastnika reprezentacji Stanów Zjednoczonych strzelanie prawą i lewą nogą nie robi dużej różnicy i możemy to zobaczyć na przykładzie statystyk: 7 bramek zdobytych prawą i 8 lewą nogą. Trafienia w sobotnim meczu z Cagliari pozwoliły mu na zrównanie się z Robinho, który w swoim pierwszym sezonie we Włoszech także strzelił 15 goli i w zasadniczy sposób przyczynił się do wygrania 18. scudetto pod wodzą Massimiliano Allegriego.
Czy aby nie za daleko się pan posuwasz? :)
A poważnie, to, że strzelił te parę goli i dał aż 2 asysty nie oznacza, że to najlepszy transfer ostatnich lat. Ba, powiedziałbym, że to średni transfer, tak jak on jest ŚP (średnim pomocnikiem). Bo gość ma strasznie nierówną formę to raz, a dwa - poza tymi 12 bramkami (g+a) często nie dawał drużynie nic.
Sorry, ale póki co, to Loftus jest bardzo, ale to bardzo średni. Ile to on miał spotkań, gdzie głupio gubił piłkę, podawał niedokładnie to ja nie zliczę. Skuteczność podań na poziomie 85% jak na pomocnika to średnio bym powiedział (Bennacer 90%, Reijnders 92%) do tego oczekiwane asysty na poziomie 1.99, gdzie gra wyżej. Może z innym trenerem, w innym ustawieniu, na innej pozycji będzie wyglądał lepiej - ale póki co jest średnio.
Luka Jović. Gol co 129 minut, przebija Cheeka o lata świetlne, do tego grał raptem 770 minut.
Gdyby grał więcej, to Martinez nie odebrałby armatki :)
Pozdrawiam :)
W każdym razie Pulisic świetnie wszedł do drużyny. Naprawdę, gdyby mieć rasowego napastnika, to mając skrzydła Leao/Okafor i Pulisic/Chukwueze można by cuda zdziałać. Nie pamiętam, kiedy ostatnio Milan mógł się pochwalić tak dobrymi skrzydłami nie tylko w pierwszym wyborze, ale również na ławce. Dokupić chłopakom porządnego snajpera, a asysty będą się w następnym sezonie sypać jak z kapelusza.
Pierwszy sezon w Serie A i Milanie Rafael miał słaby. Ale z drugiej strony wtedy to był młody chłopak z łatką młodzieżowego talentu.
Dziś Leao ma status gwiazdy europejskiej, i najlepiej zarabiający zawodnik w klubie. Trudno porównywać tak surowo tych dwóch zawodników.
Chociaż Pulisic przychodząc do Milanu też miał już swoją jakąś wyrobioną formę, m.in. poprzez grę w Chelsea czy BVB.
Nie chodzi o to, że nie doceniam pracy Amerykanina. Jak najbardziej doceniam. Nie mieliśmy takich liczb na prawym skrzydle od dawien dawna, więc doceniać to trzeba. Po prostu nieuczciwa wydaje mi się ta gigantyczna dysproporcja w ocenie tych dwóch piłkarzy.
Leao, mimo że ma mało obowiązków w obronie, to często w tym sezonie miał przestoje, a lud chce maszyny jak Ronaldo :)
Kapitan Ameryka za to jest bardziej kompletnym skrzydłowym od Rafała, stąd jego przestoje/słabsze mecze są mniej widoczne, bo w jednej z faz się pokazuje.
No i zjadł Snickersa, a Rafa po ogłoszeniu kolekcji ciuchów, grał taki piach, że oczy krwawiły :) To też kibice zauważyli :)
Liczby mówia co innego - https://www.transfermarkt.com/christian-pulisic/leistungsdaten/spieler/315779/plus/0?saison=ges