Riccardo Orsolini, gracz Ascoli, którego w ostatnim czasie media na Półwyspie Apenińskim zaczęły łączyć z Milanem, wypowiedział się dla Sky Sport: „Trochę trudno mi o tym mówić. Sama myśl wywołuje u mnie gęsią skórkę. To byłoby ukoronowanie drogi, którą rozpocząłem wiele lat temu, a jednocześnie impuls do tego, by pójść jeszcze dalej. Kiedy usłyszałem o zainteresowaniu wielkich klubów Serie A, poczułem się bardzo zmotywowany, jestem szczęśliwy i zadowolony. Milan? W tej chwili to rzeczywistość odległa od tej, w której przebywam na co dzień. Wolałbym się nie zapędzać. W tej chwili myślę tylko o Ascoli i celach drużyny. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość”.