Po przejściu do ćwierćfinału Coppa Italia i wyprawie do Dżuddy, gdzie rozgrywany był pojedynek o Superpuchar Włoch, czas zainaugurować nowy rok także w Serie A. Runda rewanżowa rozpocznie się dla Milanu od wyjazdowego meczu z Genoą. Będzie to spotkanie bardzo specyficzne, bo pierwszy gwizdek wybrzmi w poniedziałek o godzinie 15:00, przez co należy pogodzić się z ogromnymi pustkami na trybunach. Ponadto potyczka ta będzie niejako tłem do wydarzeń na rynku transferowym, gdzie w ostatnich współpraca na linii Mediolan – Genua znów mocno ożyła.
Za Liguryjczykami dość słaba runda, w której skompletowali 20 punktów i bilans bramek 25:35, co pozwala zajmować im dopiero 14. pozycję w tabeli. Na wiosnę ma być jednak lepiej, głównie za sprawą trenera Cesare Prandellego, który przed kilkoma tygodniami powrócił do włoskiej piłki po kilku latach nieobecności.
Ponad połowę bramkowego urobku Gryfów w Serie A, bo 13 goli, zdobył Krzysztof Piątek. Polak w poniedziałek na pewno nie zagra, bo pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Otwarte pozostaje tylko jedno pytanie: komu będzie kibicował? Wszystko wskazuje bowiem na to, że już we wtorek były gracz Cracovii uda się na testy medyczne przed podpisaniem kontraktu z Milanem. Rossoneri zapłacą genueńczykom minimum 35 mln euro.
Prandelli nie cieszy się pełnym komfortem kadrowym. Oprócz wykartkowanego Piątka, na murawie na pewno nie ujrzymy dwóch liguryjskich pomocników zmagających się z urazami – Oskara Hiljemarka oraz Sandro.
W szeregach mediolańczyków lista nieobecnych jest jednak znacznie pokaźniejsza. Kontuzjowani są Lucas Biglia, Mattia Caldara i Giacomo Bonaventura, za żółte kartki pauzują Alessio Romagnoli oraz Davide Calabria, zaś czerwony kartonik ujrzany w przegranej 0:1 potyczce Superpucharu Włoch z Juventusem wyklucza z gry Francka Kessiego. Co więcej, karę zawieszenia musi odpokutować nawet sam trener Gennaro Gattuso, który potyczkę w Genui obejrzy z trybun.
Do tego wszystkiego dochodzi kwestia rynku transferowego. Na możliwość udania się do Londynu oczekuje Gonzalo Higuain, który zostanie nowym piłkarzem Chelsea. Blisko zmiany barw klubowych jest również Alen Halilović. Argentyńczyk oraz Chorwat takżenie zagrają w stolicy Ligurii.
Prandelli oprze swą drużynę na kilku doświadczonych piłkarzach. Możemy spodziewać się występów m.in. Domenico Criscito, Ervina Zukanovicia czy Miguela Veloso. Ciężar zdobywania bramek w dużej mierze spocznie za to na barkach Christiana Kouame. Iworyjczyk przyciąga zainteresowanie ze strony największych włoskich klubów.
Wobec całkiem niemałej ilości absencji, Gattuso będzie musiał się ratować natomiast kilkoma roszadami. Wszystko wskazuje na to, że na boisku ujrzymy m.in. Fabio Boriniego, Ignazio Abate czy Mateo Musacchio. Dobrą wiadomość stanowi fakt powrotu do zdrowia Suso, który w ostatnich dniach zmagał się z drobnym urazem.
Presja ze strony drużyn walczących o pierwszą czwórkę ligowej tabeli jest wysoka. Po bardzo kiepskim w swoim wykonaniu grudniu, mediolańczycy muszą teraz stanąć w obliczu sytuacji, która nie pozwala myśleć o kolejnych licznych wpadkach.
Ostatni raz ekipy rossoblu i rossonerich zmierzyły się 31 października ubiegłego roku na San Siro. Po golu Alessio Romagnoliego w doliczonym czasie gry, 2:1 wygrali gospodarze. W stolicy Ligurii czerwono-czarna drużyna gościła natomiast poprzednio 11 marca 2018 i zwyciężyła 1:0 dzięki trafieniu Andre Silvy w ostatniej akcji spotkania.
Mecz 20. kolejki Serie A pomiędzy Genoą a Milanem rozpocznie się w poniedziałek, 21 stycznia o godzinie 15:00 na Stadio Luigi Ferraris w Genui. Jako sędzia główny potyczkę tę poprowadzi Daniele Orsato z Montecchio Maggiore. Transmisja na żywo w polskiej stacji telewizyjnej Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
GENOA CFC (4-4-2): Radu - Biraschi, Romero, Zukanović, Criscito - Lazović, Veloso, Rolon, Bessa - Favilli, Kouame.
AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma - Abate, Musacchio, Zapata, Rodriguez - Paqueta, Bakayoko, Calhanoglu - Suso, Cutrone, Borini.