Jak podaje La Gazzetta dello Sport, Milan wie już, kim chce zastąpić Francka Kessiego, który najprawdopodobniej pożegna się z klubem po zakończeniu obecnego sezonu. Rossoneri myślą o pozyskaniu Renato Sanchesa. Pomocnik robił furorę już przed laty, ale wówczas nie wyszło mu w Bayernie Monachium. Obecnie ustabilizował swoją formę i stanowi ważny punkt Lille. Kontrakt Portugalczyka z mistrzami Francji obowiązuje do połowy 2023 roku, a rossoneri mają z klubem dobre relacje - przeprowadzili z nim niedawno transfer choćby Mike'a Maignana. Na Sanchesa są także inni chętni, we Włoszech to Roma i Juventus. Milan jednak, który myślał o sprowadzeniu tego zawodnika już lata temu, zamierza poważnie powalczyć o podpis 24-latka.
Jest to zupelnie inny typ niz Tonali ktory potrafi regulowac gre, rozegrac.
A tak dodatkowo...zostaniemy z Sandro, Benkiem, Kruniciem, Baką, do zespołu po sezonie wchodzi Adli, wraca z wypożyczenia (udanego do tej pory) Pobega, który wydaje mi się zasługuje na szansę. Pomocą mamy się jak wybronić tu trzeba prawego skrzydłowego i napadziora, bo Ibra raczej zapowiada sie na emeryturkę (wnioskuje się jego ostatnią tonacją w wywiadach), Giroud bedzie miał 36 lat a Pellegri nawet nie ma czego tu szukać, a i w końcu pozytywne oceny zbiera na wypozyczeniu Colombo. Dlatego myślę że to zwykła zapchajdziura La Gazzetty żeby rozkładówkę domknąć.
Nie, no przygotowanie fizyczne Ceballosa jako argument jest nie do podważenia, nie ważne, że chłop nie gra od lipca bo kontuzja. A Isco? Wpierw Ancelotti go chce, potem nie chce, potem kontuzja (i to prawie miesiąc) i wrócił do treningów niewiele ponad 2 tygodnie temu. Nie, żeby coś, ale stawu skokowego i kręgosłupa/pleców nawet Pintus nie naprawi.
I nie, nie chcę obu, nie teraz, nie w takim stanie, nie, jeżeli Real nie będzie pokrywał 90% wynagrodzenia xD
obserwuję ich długo, bo odkąd są piłkarzami Realu i obydwoje mają problem z przygotowaniem się fizycznie do sezonu. Problemem nie są urazy, bo to mają na to wpływ może w 50%, tylko oni nie potrafią pociągnąć od kilku lat rundy na pewnym poziomie, Ceballos miał swój prime w Betisie i u21 Hiszpanii, gdy grał w Arsenalu to był nijaki, nie dawał rady w Realu. Niestety chłop ma problem z fizyczną grą, to piłkarz na poziom Betisu czy Villarealu, czyli Liga Europy max, bo jak trzeba grać co 3 dni z trudnymi rywalami to przyps. Isco to cień samego siebie z przed 4 lat, miał kose z Solarim, bo musiał trzymać wagę. Druga sprawa to pieniądze, nie trzeba chyba tłumaczyć.
Ludzie, słownik, proszę, używać słownika, chociaż czasem :D
A Ty się naucz poprawnie stosować znaki interpunkcyjne, jak już jesteś taki czepialski. :-)
Napisałem, że chodziło o znaczenie, nie pisownie :D
Dlatego teraz pewnie grają sceptycznych, żeby nie wpaść z Brestem w podbijanie ustalonej stawki.
Oprócz zarobków trzeba również zauważyć że portugalczyk dosyć często zmaga się z kontuzjami, a poza tym jego rola pełniona na boisku trochę odbiega od tej Kessiego, zatem zamiana na Sancheza nie dałaby zastępstwa 1 do 1
Który ma klauzulę odejścia w wysokości "nędznych" 60 mln euro.
Ps. znalazłem artykuł z L'Equipe, który mówi, że Sanches zarabia 300 tys. euro miesięcznie. To mniej od Milika ;)
Moim zdaniem, to przy założeniu, że Tonali może pełnić na boisku funkcje podobne do tych które pełni Kessi, to Pioli mógłby rotować Sanchesem i Bennacerem. Do tego wróci Pobega, jeszcze na rok będziemy mieć Bakayoko i przyjdzie Adli. Będzie tłoczno. Jedyna obawa, to że Renato spędzałby w gabinecie lekarskim większość sezonu. Kessie jest pod tym względem niesamowity, a Sanches jest jednak podatny na kontuzje, przy Milan Lab może być tragedia :D