W spotkaniu 36. kolejki Serie A, drużyna Milanu pewnie pokonała Sampdorię 5:1 (3:1). Strzelanie rozpoczął Rafael Leão (9'). W 20. minucie wyrównał Fabio Quagliarella. W 23. minucie na ponowne prowadzenie Milanu wyprowadził Olivier Giroud (trafienie dorzucił z rzutu karnego w 29. minucie). Po zmianie stron na listę strzelców wpisał się Brahim Díaz (61. minuta). Trzeci gol Giroud i tym samym hat-trick (68') ustaliły wynik meczu.
W 5. minucie pierwszą okazję w meczu stworzyli gracze Milanu, a konkretnie Junior Messias, który oddał strzał z dystansu, który w żaden sposób nie zagroził bramce strzeżonej przez Ravaglie. W 8. minucie Rafael Leão zagrał w pole karne do wbiegającego Theo Hernandeza. Ten zaraz po przejęciu piłki upadł w polu karnym, ale arbiter główny nie dopatrzył się przewinienia zawodnika Sampdorii (prawidłowość decyzji została potwierdzona przez VAR). W 9. minucie Brahim Diaz zagrał na czystą pozycję do Rafaela Leão, a ten pewnym strzałem z okolic piętnastego metra pokonał bramkarza Sampdorii. Rossoneri objęli prowadzenie 1-0! W 21. minucie Alessandro Zanoli ograł Fikayo Tomoriego i Theo Hernandeza i wpadł w pole karne Milanu, tam znalazł niepilnowanego Fabio Quagliarelle, który strzałem po ziemi pokonał Mike'a Maignan'a. Goście długo nie cieszyli się z wyrównania, bowiem w 24. minucie Brahim Diaz ładnie podał piłkę w pole karne, a tam Olivier Giroud precyzyjnym strzałem głową pokonał golkipera Sampdorii. Milan znów mógł cieszyć się z prowadzenia! Dla Francuza było to dziewiąte trafienie w aktualnym sezonie Serie A. W 29. minucie Rafael Leão wbiega w pole karne rywala, tam Koray Gunter ewidentnie fauluje Portugalczyka i sędzia bez zawahania wskazuje na jedenasty metr. Chwilę później do piłki podchodzi Olivier Giroud i pewnym strzałem zamienia rzut karny na bramkę. Dziesiąte trafienie Giroud! W 34. minucie w pole karne do Oliviera Giroud znakomicie dośrodkował Sandro Tonali. Francuski napastnik strzałem głową próbował pokonać bramkarza rywali, ale ten wykazał się niesamowitym refleksem i obronił piłkę. Napór Rossonerich nie przestawał. W 42. minucie Brahim Diaz próbował precyzyjnie zagrywać do Juniora Messiasa, ale ten w ostatniej chwili został uprzedzony przez obrońce rywala. Do końca pierwszej odsłony meczu nie uległ już zmianie. Do przerwy: AC Milan - Sampdoria 3:1.
Na początku drugiej części spotkania do ataku ponownie ruszyli podopieczni Stefano Piolego. W polu karnym swoje okazje miał Rafael Leão i Olivier Giroud, ale dzięki dobrze ustawionej linii obrony rywala nie doszli do czystych sytuacji do oddania strzału. W 51. minucie do głosu doszli rywale, a konkretnie Fabio Quagliarella. Piłka po jego strzale minęła jednak prawy słupek bramki strzeżonej przez Maignana. W 57. minucie w pole karne Sampdorii wpadł Brahim Diaz, który zdecydował się na podanie na czystą pozycję do Rafaela Leão, ale futbolówka ostatecznie została zagrana ze zbyt dużą siłą i nie trafiłą do adresata. W 61. minucie z prawej strony w pole karne do Oliviera Giroud podał Davide Calabria. Ten oddał strzał, ale wprost w ręce Ravaglii. W 63. minucie Rafael Leão podał na prawą stronę do Sandro Tonalego, a ten z pierwszej piłki podał w wolną przestrzeń do Brahima Diaza, który strzałem z pierwszej piłki pokonał bramkarza Sampdorii. 4:1! W 68. minucie kibice zgromadzeni na San Siro mogli cieszyć się z kolejnego trafienia! 5:1 i strzelcem Olivier Giroud! 36-latek nie dał się przepchnąć obrońcy z Genui i ekwilibrystyczny sposób oddał strzał, zamieniając go na bramkę! Tripletta di Giroud! W 79. minucie Alexis Saelemaekers strzelał zza linii pola karnego, ale w ostatniej chwili został zablokowany. Arbiter główny nie zdecydował się na doliczenie ani jednej minuty i w 90. minucie zakończył mecz. AC MILAN- SAMPDORIA 5:1!
AC Milan - Sampdoria 5:1 (3:1)
BRAMKI: 9' Rafael Leão, 23', 29' (k.), 68' Olivier Giroud, 61' Brahim Díaz - 20' Fabio Quagliarella
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan- Calabria, Thiaw, Tomori (81' Kjær), T. Hernández (81' Ballo-Toure); Tonali (81' Pobega), Krunić; Messias (60' Saelemaekers), Díaz (70' De Ketelaere), Leão; Giroud.
SAMPDORIA (4-4-2): Ravaglia - Zanoli, Günter, Nuytinck (69' Amione), Augello; Đuričić (82' Djurcić), Winks, Rincón (82' Paoletti), Léris; Gabbiadini (69' Lammers), Quagliarella (69' Oikonomou).
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
Po co dzisiaj ten Kjaer? Jeszcze chłopak kartkę załapie.
A Adli w takim meczu grzeje dupę.
Wpuściłby tego Aldiego za Giroud i przesunał CDk na 9...ehhh
Edit: Jakie Spal :)
Mi tam go szkoda, bo chłopak nawet nie dostaje okazji, żeby się wykazać.
W takim razie Messias na treningu chyba ładuje hat-tricki siłą umysłu albo robi jakieś sztuczki magiczne.
Nawet jak jest genialny na treningach, a w 18/20 rozegranych spotkań jest beznadziejny to tak. Trudno zrozumieć promowanie takiego zawodnika.
Inna sprawa, że gdyby chłopaki byli w pełni dyspozycyjni, to Pioli by ich pewniewystawił w pierwszym składzie, i różnie to by mogło być na początku. Przypominam - trzy bramki Girouda, bramka Leao i chyba trzy asysty.
Co ten Stanković zrobił z ta Sampą to żal.
nic nie zrobił, pretensje to mieć do Ferrero i Giampaolo. Stanković nie miał już co zbierać
Zabronili mu trenować?
Piłkarzy mu zabrali?
Kibice: nas to bardziej interesuje co ty w lidze mistrzów z interem umisz
To teraz Pioleł dawaj Adliego i CDK.
Pioli to chyba motywacyjnego szpica potrzebuje żeby zmiany przeprowadzić i dać oddech chłopakom przed Juve.