Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Stam: "W dzisiejszych czasach kosztowałbym 100 milionów?"

19 lipca 2024, 12:09, Redakcja Aktualności
Stam:

Jaap Stam był jednym z najwybitniejszych europejskich obrońców od końca lat 90. do początku XXI wieku. Holender zrobił karierę w Manchesterze United, a następnie zadomowił się we Włoszech, gdzie reprezentował Lazio i Milan. Obecnie 52-latek pełni funkcję trenera w holenderskim DOS Kampen. Defensor Rossonerich w latach 2004–2006 udzielił wywiadu, w których poruszył m.in. kwestię zbyt wygórowanych cen zawodników w obecnych czasach oraz przypomniał finał Ligi Mistrzów z 2005 roku.

"Milan zapłacił około 11 milionów euro, aby wyciągnąć mnie z Lazio. Gdyby to zdarzyło się w dzisiejszych czasach, czy kosztowałbym 100 milionów? Mam nadzieję, że trochę więcej, bo jeśli spojrzymy na obecne ceny, jakie są płacone za niektórych piłkarzy, to jest to niewiarygodne! Jeśli chodzi o jakość, nie można tego porównać".

"Co wydarzyło się w Stambule w 2005 roku? Zawsze trudno o tym rozmawiać... to dowód na to, że nawet zespół, w którym wielcy mistrzowie tracą bramkę, cierpli na tym pod względem organizacji. W niektórych momentach można być zaskoczonym i w konsekwencji tracić gole. Podsumowując: zagraliśmy świetny mecz, stwarzając okazję nawet po wyrównaniu. To jest piłka nożna. Jeśli drużyna przegrywająca ponownie otworzy mecz, nabiera odwagi i wierzy, że może strzelić więcej bramek. Straciliśmy równowagę i poczuliśmy zmęczenie w ciągu tych sześciu minut. Liverpool wykorzystał okazje do zdobycia goli. To ogromny ból, ponieważ wtedy bardziej pamiętasz finały Ligi Mistrzów, które przegrałeś, niż te, które wygrałeś. Osobiście bardziej myślę o roku 2005 niż o 1999, kiedy wygrałem go z Manchesterem United".

Czy to nienormalne, że obrona złożona z Didy, Cafu, Nesty, Maldiniego i ciebie straciła w ten sposób trzy gole? "Tak, nie jest to normalne, ale takie rzeczy się zdarzają. Można to nazwać pięknem futbolu, ale dla nas to były mroczne czasy i wszyscy byliśmy zgorzkniali".


R E K L A M A





18 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
MrWoodstock
MrWoodstock
19 lipca 2024, 22:05
Byłem przekonany, że bestia Jaap grał u nas dłużej. A tu tylko 2 sezony, i mocno zapisał się w pamięci Milanistów. Oj przydałby się odpowiednik Stama w obronie :) Teraz takich kozaków już nie ma.
4
RaveL
RaveL
19 lipca 2024, 19:22
Absolutna bestia w obronie. Brakuje takich zawodników, oj brakuje...
7
ForzaMilan!!!
ForzaMilan!!!
19 lipca 2024, 14:46
Nie, bo grałby co najwyzej w serieC albo ekstraklapie... Piłka nożna dzisiaj a ta z przed 20 czy 30 lat to jest inny futbol 5 razy szybszy..
0
bielik93
bielik93
19 lipca 2024, 20:52
Co ty gadasz. Kiedyś to byli prawdziwi gracze a nie płaczki jak dzisiaj
8
ForzaMilan!!!
ForzaMilan!!!
19 lipca 2024, 22:00
Nie no żartuje :D
0
lopezito84
lopezito84
19 lipca 2024, 14:40
...Minimum.
1
Rafał0209
Rafał0209
19 lipca 2024, 13:50
Chciałbym zobaczyć tamten Milan Carlo z Kaką Shevą i Pippo , z dzisiejszym Realem Carlo ze skrzydłami bez napastnika:) Cafu vs Mbappe czy Vinicius.
1
tommyb1
tommyb1
19 lipca 2024, 13:48
Yrsa
Yrsa
19 lipca 2024, 13:14
Stambuł już zawsze będzie mi się kojarzył tylko z jednym...
3
ósmy
ósmy
19 lipca 2024, 12:36
Mój ulubiony skandynawski Viking z Holandii.
2
Milanboy
Milanboy
19 lipca 2024, 12:25
Jestem przekonany, że piłkarze z tamtej generacji przy obecnym treningu i przygotowaniu fizycznym zmietliby z powierzchni ziemi te nowe pokolenie . Wystarczy spojrzec jakim talentem dysponowali zawodnicy. Taki Inzaghi przy tym treningu jaki teraz mamy byłby uważam gwarantem 25 plus goli w lidze .
5
elporto
elporto
19 lipca 2024, 12:28
Milanboy - zgadza się, ale niestety w przypadku Inzaghiego technologia VAR pewnie anulowałaby mu połowę goli z tych 25... :(
21
dominik91p
dominik91p
19 lipca 2024, 12:36
A ja myślę że nie bo wtedy pippo grał na granicy spalonego w jedna i drugą strone. Gdyby gral w dzisiejszym swiecie zrozumialby ze wszystko zostanie zweryfikowne więc musiałby grać inaczej.
3
Paolo03
Paolo03
19 lipca 2024, 12:50
Ciężko porównywać odmienne czasy. Jak we wszystkim można znaleźć plusy i minusy w obu rzeczywistościach.
2
Pavlović31
Pavlović31
19 lipca 2024, 13:44
@elporto var anulowałby połowę ale też by zatwierdził trochę mniej goli nieuznanych :)
2
Rafał0209
Rafał0209
19 lipca 2024, 13:58
Kiedyś zawodnicy nie mieli parcia na rekordy indywidualne jak teraz, Dziś taki Lewandowski będzie grał z San Marino by nastrzelać bramek. czy w każdym meczu LM, kiedyś prowadziłeś pewnie w meczu to napastnik schodził, kiedyś miałeś pewny awans z grupy LM mecz grali rezerwowi lub nikt się nie spinał by wygrywać wysoko. taki Raul Ronaldo nasz Sheva w dzisiejszych czasach mieliby grubo ponad 100 bramek w rozgrywkach Europejskich. to raz a dwa był dużo wyższy poziom sportowy, kiedyś Real z Zidanem Figo Ronaldo Raulem Beckhamem R. Carlosem nie był wstanie zdominować LM, a mieli pakę dużo mocniejszą od tej dzisiejszej czy tej co zdobywała 3x z rzędu LM.
1
Zirytowany
Zirytowany
19 lipca 2024, 15:07
Akurat Inzaghi w obecnych czasach w dobie var miałby mniej o 75% goli.
0
Masa
Masa
19 lipca 2024, 15:35
to tak jakby porównywać kto był lepszy: pele, maradona, van basten, ronaldo (luis nazario de lima), cristiano, messi itp itd.

nie da sie ;-)
0






PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI