Ibra przy Paolo to amator.

Znaleźliśmy się na zakręci.... prasa zawsze musi o czymś pisać żeby było co czytać. Piszą dobrze lub źle. Ja osobiście powstrzymam się pomimo napływu złych emocji i poczekam na na to przyniosą kolejne mecze. Mimo wszystko jestem pełen wiary i nadzieji że w końcu odpalimy! Jestem z WAMI CHŁOPAKI FORZA MILAN prosto Woli Podłężnej k.Konina

On jest tylko paprotką i niewiele ma do powiedzenia, ale nie zmienia to faktu, że ten klub potrzebuje: nowego stadionu, nowego właściciela, prawdziwego dyrektora sportowego.

Ibra był świetnym piłkarzem i jako powiedzmy asystent trenera, członek sztabu mógłby się sprawdzić bo jest dobrym mentorem i motywatorem. O ile jednak jego ego i pyszałkowatość była znośna jak był piłkarzem, bo przy okazji była podparta ogromnym etosem pracy i zaangażowania to już na tym stanowisku jest nie do przyjęcia. Ale nie zapominajmy, że ktoś go na tym stanowisko zatrudnił. Maldniego zwolniono po jednym słabym mercato, gdzie finalnie np. taki De Ketelare odpalił w Atalancie. Jednak wcześniej ściągnął nam zawodników, którzy dziś mają największą wartość na rynku jak Leao czy Hernandez. Nie sądzę, żeby Ibra dobił do tego poziomu. Zresztą rola Ibry jest niejasna i wd mnie on raczej jest twarzą tego co robią inni. Cardinale wymyślił go jako taki zderzak bo wiadomo, że na konferencji dziennikarzowi będzie ciężej go skrytykować niż jakiegoś zwykłego działacza z gabinetu.

Przecież Ibra chciał Conte, tylko góra nie pozwoliła.

Tutaj to śmiać mi się chce z włoskich kibiców którzy ostro pocisnęli Lopetegui a przy Fonseca siedzieli cicho jak mysz pod miotłą.
A to przecież jeden ciul kto z nich miałby trenować:) i tak wiadomo było że będzie dokładnie tak, jak jest teraz.

A gdzie można zapoznać się z tym dekalogiem?

Ibra to prosty człenio. On się nadaje na dyrektora jak świnia do wykładania fizyki kwantowej.

Jak go wywali Cardinale na zbity pysk, po tym jak go Ibra wylizał całego publicznie mówiąc że nie potrzeba wzmocnień, to będzie hit. Zlatan nawet nie wie jak zostanie połknięty wypluty jeszcze ze zrzuconą całą winą na niego za nie powodzenia zostanie wyrzucony na zbity pysk jak nie teraz to i tak skończy. toż te korpo szczury nawet kibiców kupiły swoją gadką o nowym stadionie, o tym że wydają ile mogą, nawet na tej stronie za kłamcę miało się Maldiniego, kiedy mówił że potrzeba wzmocnień, to jak to księgowi Cardinale z tej strony twierdzą że nie bo wydajemy ile możemy xd.

Zlatan zawsze był egoistą a do tego atencjuszem. Egoizm w pewnym sensie tj. sam w sobie nie jest zły, właściwie jest dobry jeśli jest dobrze rozumiany. Dobrze Ibra wiedział, że ma minimalne żeby nie napisać, żadne kompetencje do objęcia tego stanowiska i tak naprawdę będzie tylko pacynką czerwonego "ptoka". Wiedział o tym i się zgodził, bo z drugiej strony nigdy w życiu, nikt nie powierzył by mu stanowiska, w zarządzie żadnego poważnego klubu, z marszu po zakończeniu kariery piłkarskiej, bez kilku lat odpowiednich przygotowań czyli nauki fachu. Coś za coś. Amerykański właściciel wiedział że się Ibra nie nadaje ale myślał że sam to ogarnie, wykorzystał sentyment i wdzięczność kibiców do Ibry żeby się za nim schować i z ukrycia sterować ale mu słabo idzie, dobrze wiedział że Zlatan będzie za niego świecił oczami jak sprawa się rypnie.

Pycha kroczy przed upadkiem, każdy z nich coś zyskał, tylko Milan stracił dwa razy. Gerry jak i Zlatan to wyjątkowo aroganckie ciule typowy czerwony kolor - według teorii osobowości Junga w wariancie opracowanym przez dr Taylora Hartmana.

System polega na przypisaniu konkretnego koloru każdej funkcji psychologicznej, i tak:
“Czerwoni”
Lubią podejmować decyzje i działać szybko. Są zdecydowani i lubią ryzyko, a ich podejście do życia jest bardziej pragmatyczne niż emocjonalne. Są także pewni siebie i lubią kontrolować sytuację.
“Niebiescy”
Nauka i samorozwój to podstawa. Są zazwyczaj spokojni i obiektywni, a ich podejście do życia jest racjonalne i opiera się na analizie faktów. Są też bardzo wrażliwi i dbają o swoje wartości.
“Zieloni”
Empatyczni i zainteresowanymi innymi ludźmi. Są zwykle opanowani i harmonijni, a ich podejście do życia opiera się na wartościach i poczuciu wspólnoty. Charakteryzują się lojalnością i oddaniem.
“Żółci”
Pełni energii optymiści, którzy uwielbiają być w centrum uwagi. Są kreatywni i nie boją się ryzyka, a ich podejście do życia jest zwykle beztroskie. Są też towarzyscy i lubią nawiązywać kontakty z ludźmi.

Carl Jung uważał, że każdy z nas posiada w różnym stopniu cechy każdego z tych typów, choć jedna lub dwie cechy dominują. Wpływ na to ma zarówno nasza genetyka, jak i doświadczenia życiowe. Jung zalecał, aby każdy starał się rozwijać swoje słabe strony, aby osiągnąć równowagę osobowości.
Teoria osobowości Junga odegrała ważną rolę w psychologii społecznej i rozwoju. W szczególności tyczy się to dziedzin takich jak rozwój osobisty, HR i kulturowa różnorodność. Jung, opisując w swojej teorii różne typy psychologiczne, pomógł w lepszym zrozumieniu, jak jednostki reagują na różne sytuacje i jakie warunki sprzyjają ich rozwojowi. Pomogło to zrozumieć, jak kultura wpływa na rozwój osobowości i jak różnice między kulturami wpływają na sposób myślenia i postępowania. Teoria Junga jest również stosowana w dziedzinie rozwoju osobistego i HR, gdzie pomaga ludziom lepiej zrozumieć swoją osobowość i motywację, a tym samym lepiej radzić sobie z trudnościami w życiu osobistym i zawodowym.

Zlatan czy Gerry to jest ten typ osób którym musisz pokazać że też umiesz być takim dupkiem jak oni żeby zaczęli cię szanować wiedział o tym Oguchi Onyewu a Maldini wybrał nie zniżać się do tego poziomu.

Pewnie ten dekalog zna wyłącznie ten dziennikarz Tuttosportu, który stoi za tym pięknym tekstem i to tylko dlatego, że owy dekalog wymyślił przedwczoraj.

Ależ papka dla gawiedzi. Przecież on jest wyłącznie mało znaczącym podpowiadaczem od dawania twarzy, który woli przytakiwanie od konfrontowania amerykańskiego pozera z rzeczywistością.
O większości ważnych spraw decyduje ''magik'' francuskojęzycznych wonderkidów z pierwszym korposzczurem.

Nie będzie wyników to przyjdzie czas na rozliczenie.
Dla klubu brak udziału w następnym roku w LM czy innym pucharze to jak popadnięcie w nicość, przeciętność.

Model szwedzki xd

Jazda z nim go gość jest na maksa średni i sobie nie radzi a gra szefa bardziej jak Hajto

My tutaj mamy samych amatorów na stołkach dyrektorskich. Ciężko się dziwić, że drużyna wygląda jak wygląda. Niestety było to do przewidzenia rok temu. Nie bez powodu pisaliśmy tu o ponownym upadku tego klubu wraz z pożegnaniem Maldiniego i Tonaliego (jeszcze nikt nie wiedział o nadchodzącym zawieszeniu). Faktem jest, że klub stracił na ten moment swoją duszę i romantyzm i to widać. Nie da się obudzić w zawodnikach pasji, kiedy staje przed nimi Gerry, Furlani i Moncada, a ze Zlatana to wszyscy sobie chyba robią obecnie jaja. Było to wszystko widać już rok temu, a teraz dodatkowo się spotęgowało.

Niestety wszystkie decyzję pewnie klepną więc niech się wezmie do roboty albo będzie spijał śmietankę.

Przecież ogarnąć ten bałagan nie jest tak łatwo. Dajmy mu czas. Zmiany w klubie nigdy nie następują w szybkim czasie. Do tego potrzebny żmudny proces. Fonseca też nigdy nie zaliczał dobrych startów w nowych drużynach

A po co mu ten dekalog

Nie każdy piłkarz musi być dobrym trenerem/menedżerem/dyrektorem sportowym. Skoro Ibra dostał tę funkcję, to dajmy mu trochę czasu, aby się jej nauczył. Jestem przekonany, że jeśli nie sprawdzi się na dłuższą metę, to Amerykanie się z nim pożegnają, bo w biznesie nie ma sentymentów.

Szczęśliwej drogi już czas...

Zlatan żywa tarcza zarządu który nie zna się na "piłce kopanej". Pewnie taka nazwa będzie jego następnej książki.

To dekalog zna Zlatana.

4x G -> Geoffrey, Giorgio, Gerry, God :-)

G jak...

+ Fonseca to był ponoć pomysł Żefreja, a jemu na razie to włos z głowy nie spada jeżeli chodzi o jakąkolwiek krytykę, bo jej nie ma.