Według informacji podanej w poniedziałek przez portal LGdS, Luca Pairetto — arbiter główny sobotniego meczu Empoli – Milan zostanie zawieszony na jedną kolejkę. Podobny los spotka Ermanno Felicianiego, który gwizdał w sobotniej konfrontacji Torino – Genoa (nie przyznał rzutu karnego Torino za faul na Sanabrii). 40-letni Luca Pairetto popełnił kilka oczywistych błędów (np. nie ukarał Cacace za faul na Walkerze) oraz naraził się władzom AIA za brak kontroli nad meczem.
AIA zawiesi Pairetto na jedną kolejkę po meczu Empoli – Milan
10 lutego 2025, 10:42, Redakcja Aktualności
Tyle lepiej, że się nie zemściło jak w Zagrzebiu. Nie wolno w tego typu sytuacji usprawiedliwiać zawodnika, bo to zagranie było zupełnie bezsensu i Tomoriemu się należy bura, a nie głaskanie że to nie jego wina bo sędzia zawalił.
https://www.milannews.it/news/l-aia-giustifica-il-var-su-cacace-con-manca-intensita-ma-nel-regolamento-questa-parola-non-esiste-566529
Można zabić przeciwnika na boisku, byleby robić to wolno.
~AIA, 2025 r.
Większym skandalem była ręka Gattiego.
Albo
Reputacja
Sędziowie i tak nie sędziują w każdej kolejce, więc kara pauzy w jednej kolejce to dosłownie żadna kara. Najpewniej i tak w kolejnej serii by nie sędziował w skutek standardowej rotacji...
Ja wiem, że oni tych sędziów nie mają jakoś mega dużo. Ale system powinien być taki, że powiedzmy - w uproszczeniu - do 3 najwyższych klas rozgrywkowych jest delegowanych 60 sędziów. 20 najlepszych w pierwszej, 20 kolejnych w drugiej, 20 ostatnich w 3. Po takim występie jak ten Pairetto idziesz z automatu na miejsce 60 i czekasz potem aż 40 kolegów przed tobą się wyłoży żeby wrócić do Serie A sędziując mecze w 3 lidze... Wtedy można by mówić o faktycznych karach i jakiejkolwiek odpowiedzialności...
Farsa!
Przecież Faul na Walkerze z boiska nie wyglądał jakoś groźnie bo nawet nasi specjalnie nie protestowali i dopiero na varze było dokładnie widać to przewinienie a to że Pairetto na Varze usłyszał żeby grać dalej to już nie jego wina.
To samo sytuacja z Tomorim, który ewidentnie faulował Colombo i Pairetto podjął dobrą decyzję bo liniowy nie pokazał spalonego (Pairetto też czekał na decyzję liniowego) a to co się później wydarzyło to już pokaz absurdu protokołu Varu a nie błąd sędziego.
Żeby było jasne nie wybielam Pairetto ale najbardziej zamącił sędzia na Varze xd
Ten sam, co sędziował pamiętny mecz Milan - Spezia w sezonie mistrzowskim.
I tylko dobroć wujka Rebicia (a mógł zabić) sprawiła, że wyszedł wtedy ze stadionu bez uszczerbku na zdrowiu.