W kwestii zmiany właściciela pakietu kontrolnego Milanu, portal Milano Finanza donosi o zamrożeniu negocjacji Yonghonga Li z Rocco Commisso. W tej chwili problemem jest podobno klauzula, którą chiński właściciel chce wpisać do umowy. Zastrzega on sobie - krótko mówiąc - że wartość jego udziałów w klubie ma pozostać zawsze taka sama, nawet jeśli nowy właściciel w przyszłości dokona podwyższenie kapitału zakładowego, bez wkładu ze strony pana Li. To warunek, na który nie zgadzają się potencjalni inwestorzy. 

Tuttosport, opierając się na odkryciu adwokata Felice Raimondo, autora bloga L'avvocato del Diavolo, pisze zaś o klauzuli, która pozwala amerykańskiemu funduszowi przejąć dowodzenia nad spółką kontrolującą AC Milan i sprzedać klub nowemu nabywcy, nawet po cenie odpowiadającej aktualnemu zadłużeniu pana Li i klubu. To może nastąpić w momencie, gdy chiński przedsiębiorca nie wywiąże się z obowiązujących warunków - nie spłaci 32 mln teraz lub też całego zadłużenia w październiku. 

Jak donosi m.in Sky, Yonghong Li przemierza się jednak do spłaty wspomnianych 32 mln, na co ma czas do piątku, i dalszych negocjacji z potencjalnymi kupcami, wśród których nadal niezmiennie wymienia się Rocco Commisso, rodzinę Ricketts, a także Stephena Rossa.