Ludzie sorki że tak powiem, ale Robinho to w obecnej chwili jedyny kreatywny piłkarz Milanu. Prawda jest taka że mam nadzieję że wróci i strzeli bramkę i naprawdę liczę że mecz z Palermo pokaże jak ważnym jest to dla nas piłkarz.
Wreszcie, jest Robinho. Nie wiem, czy jego powrót dużo zmieni, ale wierze w to. Ten człowiek daje techniczny spokój w ataku. Jak dotąt Milan starał się opierać akcję na jednym wymierzonym podaniu, co kończyło się fiaskiem, lub utratą piłki. Robi natomiast potrafi dłużej ją prztrzymać.
kush
Ja również jestem ciekaw formy Mexesa. Co prawda Francuz nie grał przez 6 miesięcy jednakże ciężko pracował w Milanello. Jego forma na chwilę obecną to zagadka. Może to nie jest odpowiedni następca dla naszego Alessandro, ale jako rezerwowy się przyda. Na pewno nie będzie ustępował pola Yepesowi, a już na pewno nie Bonerze! Moim zdaniem Nesta ma niepodważalną pozycję i trudno będzie go wygryźć. Jednakże Allegri udowodnił już, że ma jaja sadzając Ronaldinho na ławce więc kto wie. Jeśli Mexes by się dobrze spisywał to wszystko możliwe. Uważam, że zdrowa rywalizacja o miejsce w składzie tylko wyjdzie wszystkim na dobre.
Pzdr.
Adi Acm
Zgodzę się z tobą oglądanie Bonery w ogóle na boisku to istna porażka. Jestem ciekaw pierwszego występu Mexesa w Milanie, mama nadzieję, że po jego kontuzji nie ma śladu i będzie on grał na wysokim poziomie.
Oglądanie Bonery na boisku czy to na środku czy na skrzydle to istna porażka. Jak dobrze, że wraca Ignazio.
Robinho moze odciążyć Cassano, a Mexes łamliwego Neste.
Cieszy powrót rekonwalescentów. Mam nadzieję, że przełoży się to na wyniki i jakość gry.
Robinho! Od dawna go podziwiałem i bardzo mi go brakuje, będzie lepszy za napastnikami niż Boateng. Mam nadzieje, że w takim wypadku Boateng zastąpi w drugiej linii Seedorfa.
Powrót Robinho powinien rozruszać trochę atak. Pora wrócić na właściwy tor bo czołówka zaczyna się niebezpiecznie oddalać. Ewentualna porażka nie wchodzi w grę.
radson1406ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-11-19
4 października 2011, 13:03
Podzielam poglad co do Robinho,ktorego brak jest dla nas olbrzymim oslabieniem w ataku.Po jego powrocie jest szansa iz Ibrahimovic skupi sie na strzelaniu goli nie bedac zmuszonym do rozgrywania pilki w srodku pola.Pamietajmy jednak iz wejscie w rytm gry moze zajac mu sporo czasu,co do Mexesa to raczej nie spodziewam sie iz wyjdzie w pierwszym skladzie na Palermo ale jesli zasiadzie na lawce to bedzie szansa,ze przy dobrym ukladzie pojawi sie na koncowke.
Ja też bardzo liczę na Robinho. Oraz na... Boatenga. Pewnie sporo ludzi go skreśliło po Juve, ale liczę że chłopak się ogarnie i wróci do gry. Potrzeba nam tej dwójki, potrzeba ich ruchliwości. Jak do tego dojdzie aktywny Nocerino, to nagle mamy trzech naprawdę mnóstwo biegających piłkarzy, statyczny Milan stanie się mniej statyczny.
No i widać zmęczenie Nesty, więc Mexes powinien też się przydać.
Świetnie, że wraca Abate, a mam nadzieję, że też Taiwo wreszcie wejdzie w rytm. Czekają go teraz dwa mecze kadry, trochę się ogra po tej kontuzji i liczę na jego częstsze pojawianie się na boisku. W tej chwili Milan wyraźnie ciąży na stronę Abate, tam się coś dzieje, tam idą ataki. Taiwo mógłby to zrównoważyć i oba skrzydła byśmy mieli takie same.
Ciągle wierzę, że ten Milan sobie poradzi, że Allegri udowodni nam ile jest wart. Ale co jak potem znowu będą kontuzje?
Dobrze, cała trójka jest ważna dla Milanu.Czekam na Binho i Pato - chicałbym widzieć Milan z trójką z przodu. Abate na szczęście długo nie pauzował. A zdrowy Mexes jest nam konieczny. Nesta potrzebuje odpoczywać. Cieszą mnie powroty. Musimy mieć pełną formacje defensywną i ofensywną. Pomoc, czy w pełnym zestawieniu, czy też w okrojonym, pozostaje tak czy siak na podobnym, słabym poziomie.
Robinho duzo da druzynie kiedy wroci. Najbardziej mi go brakuje w 11 milanu
0
Fabioostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2020-07-12
4 października 2011, 11:54
Robinho jest chyba najbardziej oczekiwanym graczem przeze mnie. Mam nadzieję, że po kontuzji szybko wróci do swojej optymalnej formy, a z nim Milan zacznie coś grać z przodu.
0
Jokeostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-08-05
4 października 2011, 11:40
Cóż, pozostaje teraz nam czekać i mieć nadzieję, iż to tylko małe załamanie, a teraz wszystko wróci do normy. Mam nadzieję, że Allegri weźmie się za siebie w końcu i pokaże, że jest wielkim przywódcą, ponieważ wciąż nie tracę wiary w niego i projekt, który chodzi mu po głowie.
Liczę na powracającego Robinho, że ten ożywi grę do przodu, pomiesza jak zawsze w szykach defensywnych rywali.