Derby Mediolanu zakończone remisem. De Vrij odpowiedział Reijndersowi w 93. minucie. 1:1 w "derbach Holandii".
Bramka Brahima Diaza i świetna postawa Mike'a Maignana pozwoliły Milanowi na odniesienie wygranej w wyjazdowym meczu z Sampdorią! Ale to spotkanie to oczywiście nie tylko dwaj wymienieni zawodnicy. Ekipa trenera Stefano Piolego pokazała, że zamierza dalej kroczyć zwycięską ścieżką.
Ci, którzy nie zdecydowali się spędzić poniedziałkowego wieczoru z calcio, szybko mogli żałować. Pojedynek na Marassi był niezwykle energiczny. Już w 6. minucie Rafael Leao otrzymał znakomite długie podanie od... Mike'a Maignana, ale jego bombę z lewej nogi kapitalnie obronił Emil Audero. Chwilę później było zaś inaczej. Golkiper rossonerich ponownie popisał się kapitalnym crossem, tym razem do Davide Calabrii. Kapitan mediolańczyków wyprzedził rywala i spod linii końcowej wyłożył futbolówkę Brahimowi Diazowi, a ten natychmiastowym strzałem z centrum "szesnastki" zdobył gola wykorzystując bardzo niepewną postawę bramkarza blucerciatich.
Dalej wciąż działo się wiele. Najpierw Maignan sparował na poprzeczkę petardę Manolo Gabbiadiniego z rzutu wolnego, a potem dwukrotnie kapitalnie interweniował na refleks po sytuacyjnych uderzeniach z bliskiej odległości. Francuz rozgrywał znakomitą partię. Jego koledzy z ataku nie byli gorsi. Audero w kolejnych minutach musiał się mocno wysilić, aby wygrać pojedynek chociażby z Olivierem Giroud. W 26. minucie doskonałą okazję zmarnował także Rade Krunić, który z kilku metrów dobijając po paradzie bramkarza Sampdorii trafił jedynie w boczną siatkę.
Pierwsza połowa była toczona na wysokich obrotach, a wszyscy rossoneri mogli szeroko uśmiechać się spoglądając na wynik. Po zmianie stron boiska działo się już natomiast zdecydowanie mniej. Gra zrobiła się mocno taktyczna, a jeśli już dochodziło do jakichś okazji - jak po błędzie Theo Hernandeza - czujność zachowywali bramkarze. W samej końcówce dobrą okazję zmarnował jeszcze Ante Rebić, myląc się nieznacznie, ale ostatecznie to i tak Milan sięgnął po trzy punkty i optymalnie rozpoczął sezon 2021/2022!
UC Sampdoria - AC Milan 0:1 (0:1)
Bramka: B. Diaz 9'
Żółte kartki: Gabbiadini 33', Murru 89', Bereszyński 90+3' - Kjaer 86'
UC SAMPDORIA (4-2-3-1): Audero - Bereszyński, Yoshida, Colley, Augello (71' Murru) - Thorsby, Ekdal (86' A. Silva) - Candreva, Gabbiadini (71' Verre), Damsgaard - Quagliarella
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan - Calabria (88' Romagnoli), Kjaer, Tomori, T. Hernandez - Tonali, Krunić - Saelemaekers (81' Florenzi), B. Diaz (69' Bennacer), Leao (69' Rebić) - Giroud
Miejsce: Stadio Luigi Ferraris (Genua)
Sędzia główny: Marco Guida (Pompeje)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
Od początku do końca
Jak to w końcu wyszlo, że Sandro nadal u nas?
Przecież miałeś te pewne info...
Cóż za niespodzianka...