Wygrana zrodzona w bólach! COMO – MILAN 1:2!
Zakończyło się okno transferowe i dwutygodniowa przerwa reprezentacyjna. Wraca więc piłka klubowa, a co za tym idzie Milan. Przed nami tydzień trzech wielkich szlagierów. Podopieczni Stefano Piolego za tydzień zagrają z Juventusem, a w środę z Liverpoolem w tak wyczekiwanej przez kibiców Rossonerich Lidze Mistrzów. Emocje rozpoczną się jednak już w niedzielę. Na San Siro przyjeżdża lider Serie A, a więc Lazio.
Pojedynki pomiędzy ekipą ze stolicy Włoch, a Milanem zawsze elektryzowały fanów. Oczywiście nigdy te starcia nie dorównywały zainteresowaniem Derbom Mediolanu czy starciami z Juventusem, ale niewątpliwie może je nazwać klasykami. Zeszłoroczna wizyta Rzymian na San Siro miała dramatyczny przebieg. W przeddzień wigilii Bożego Narodzenia piłkarze Milanu prowadzili 2:0, ale potem Lazio doprowadziło do remisu. Mecz w ostatniej chwili na korzyść Milanistów rozstrzygnął Theo Hernandez, strzałem z główki z rzutu rożnego w ostatniej akcji meczu. Swoistego rewanżu piłkarze Lazio dokonali na własnym obiekcie, gdzie pokonali Mediolańczyków bez żadnych problemów 3:0.
Za ekipą Biancocelestich słodko-gorzki sezon 2020/2021. O ile w sposób godny zaprezentowali się w Lidze Mistrzów, tak występy w lidze zakończyli poza pierwszą czwórką, a co za tym idzie w tym sezonie zagrają jedynie w Lidze Europy. Ponadto doszło do zmiany trenera. Simone Inzaghi po 5 latach opuścił Rzym i przeniósł się do Interu. Zastąpił go doskonale znany we Włoszech, Maurizio Sarri.
Podopieczni byłego trenera Napoli, Juventusu czy Chelsea, piorunująco weszli w sezon i bez problemu rozprawili się z Empoli i Spezią. Ponadto w tych starciach strzelili aż 9 goli, a stracili zaledwie dwa. Taki bilans bramkowy dał im pozycje lidera przed przerwą na reprezentacje. Na San Siro przyjadą jej bronić.
Maurizio Sarri nie może narzekać na sytuacje kadrową. Do pełnej dyspozycji wrócił Manuel Lazzari, a dodatkowo drobną kontuzje złapaną na zgrupowaniu wyleczyła największa gwiazda Lazio, a więc Ciro Immobile. Niedostępny będzie jedynie Bobby Adekanye, ale nie jest zdecydowanie pierwszym wyborem doświadczonego Włocha. Ponadto na ławce Rzymian po raz pierwszy zasiądą nowe nabytki, a więc Toma Basić i Mattia Zaccagni. W bramce zobaczymy najprawdopodobniej byłego zawodnika Milanu, Pepe Reinę. Czterosobowy blok obronny maja stworzyć Lazzari, Luis Felipe, Acerbi i Hysaj. W pomocy powinniśmy zobaczyć Luisa Alberto, Lucasa Leive i Siergieja Milinkowicia-Savicia. Na skrzydłach zagrają Pedro i Felipe Anderson. Na szpicy wystąpi oczywiście Ciro Immobile.
Lepiej wygląda też sytuacja kadrowa w Milanie. Do gry gotowi już są kontuzjowani Franck Kessie i Zlatan Ibrahimović. Obu należy spodziewać się nawet w podstawowej jedenastce. Na ławce po raz pierwszy pojawi się Tiemoue Bakayoko, a także Pietro Pellegri. W piątkowy wieczór przyszła również informacja o negatywnym teście na COVID-19 Oliviera Giroud, ale nie mamy pewności, czy będzie on w niedziele do dyspozycji Stefano Piolego. Zabraknie natomiast najnowszego nabytku Milanu, a wiec Juniora Messiasa. Brazylijczyk musi jeszcze nadrobić zaległości treningowe i nie jest jeszcze gotowy fizycznie do gry.
Jeśli chodzi o podstawowy skład Milanu, to prawdopodobnie ujrzymy jedenastkę bardzo podobną do tej w meczach z Sampdorią i Cagliari. Spodziewamy się jednak trzech zmian. Rade Krunicia zastąpi powracający Franck Kessie, Olivera Giroud jeden z dwójki Ibrahimović/Rebić, a Alexisa Saelemaekersa, Alessandro Florenzi. Jeśli tak by się stało, to dla reprezentanta Włoch i notabene wychowanka Romy byłby to debiut w Milanie od pierwszej minuty.
Dziś przyszła informacja, że na trybunach San Siro zasiądzie komplet dozwolonej publiczności, a więc około 37 tys. kibiców, w tym około 2 tys. kibiców Lazio.
Mecz 3. kolejki Serie A pomiędzy Milanem, a Lazio rozpocznie się w niedzielę 12 września o godzinie 18:00. Poprowadzi go Daniele Chiffi z Padwy. Transmisję na żywo przeprowadzi stacja Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan – Calabria, Kjaer, Tomori, T. Hernandez – Kessie, Tonali – Florenzi, B. Diaz, Leao – Rebić.
SS LAZIO (4-3-3): Reina – Lazzari, Luis Felipe, Acerbi, Hysaj – Luis Alberto, Leiva, Milinković-Savić – Felipe Anderson, Immobile, Pedro.
Maignam- Calabria Romagnoli Tomori Theo - Tonali Kessie- Florenzi Dia Leao- Rebić
Lazio- Reina- Hysaj Acerbi Felipe Marusic- Alberto- Leiva- Milenkovic-Savic - Anderson Immobile Pedro
LAZIO (4-3-3): Reina; Marušić, Luiz Felipe, Acerbi, Hysaj; Milinković-Savić, Lucas Leiva, Luis Alberto; Pedro, Immobile, Felipe Anderson. A disp.: Adamonis, Strakosha; Lazzari, Patric, Radu, Vavro; Akpa Akpro, Bašić, Cataldi, Escalante, Zaccagni; Moro, Muriqi, Romero. All.: Sarri.
Arbitro: Chiffi di Padova.
FORZA GRANDE MILAN
Lazio zostanie zabiegane.
Nie przeklinamy. Tym razem tylko upomnienie @FDL
Ibra tuż po kontuzji, jak to Ibra będzie gadał, że jest super i jest gotowy po czym wychodzi na boisko i gra piach, jego słowa zawsze trzeba brać z przymrużeniem oka, więc Pioleł nie powinien go wystawiąć.
Pelegri jest nowy w zespole, nie wiadomo jak się spisuje na treningach, rywal typu Lazio to jednak za dużo na start.
Leao wielokrotnie pokazał, że to jest skrzydłowy, a nie napastnik, nawet jeśli mu się wydaje inaczej to po wszystkich meczach, w których grał wiemy już, że więcej daje nam jako ofensywne skrzydło.
Rebić jest moim zdaniem typowym second strikerem, to nawet nie jest skrzydłowy mimo, że tam występuje. Jego mecze na szpicy nie były aż tak złe jak mecze Leao. Moim zdaniem to właściwy wybór i popieram Pioleła.
Jedyna niewiadoma dla mnie to czy Giroud po negatywnym wyniku jednak może grać czy nie? Bo jeśli może to wstawiłbym tam jednak Giroud.
No ja pier.. co to ma być planeta małp czy co?
A co on jest robocop?
Ale to nie zmienia faktu że jak słyszysz lider serie a i lazio to jakby to zdanie jakieś takie upośledzone było.
Porównałbym to upośledzenia "lider bundesligi herta" i każdy ma w głowie "że co k45wa?"