Derby Mediolanu zakończone remisem. De Vrij odpowiedział Reijndersowi w 93. minucie. 1:1 w "derbach Holandii".
Rok temu to Milan zainaugurował sezon Serie A, tym razem rossoneri staną do walki jako ostatni w 1. kolejce rozgrywek. Na start nowej edycji ligi włoskiej, będąca po retuszu ekipa Stefano Piolego złoży wizytę w Bolonii. Rossoneri pojadą tam jako faworyci, ale swoją wyższość trzeba jednak potwierdzić na murawie.
Wiele pozmieniało się w Milanie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. W klubie nie pracują już Paolo Maldini i Frederic Massara, a w drużynie nie ma Sandro Tonalego czy Zlatana Ibrahimovicia. To spore roszady względem sezonu 2022/2023, który Milan zakończył na czwartym miejscu.
W oczy rzuca się przede wszystkim przebudowa ataku. Stefano Pioli może teraz korzystać z takich piłkarzy jak Christian Pulisic, Samuel Chukwueze, Luka Romero czy Noah Okafor. W wyjściowym składzie na ligową inaugurację ma znaleźć się jednak wyłącznie Amerykanin. Również w drugiej linii zmieniło się sporo, na czele ze sprowadzeniem takich graczy jak Ruben Loftus-Cheek czy Tijjani Reijnders.
Milan stawia na formację 4-3-3. W niezmiennym względem poprzedniego sezonu składzie będzie bramka i obrona. Na kolejnych pozycjach swe miejsca zachowają tylko Rade Krunić, który pod nieobecność Ismaela Bennacera stał się podstawowym registą rossonerich, oraz Olivier Giroud i Rafael Leao.
Trener Pioli w Bolonii nie będzie mógł skorzystać ze wspomnianego już Bennacera, który leczy kontuzję, a ponadto za czerwoną kartkę ujrzaną jeszcze w La Liga w barwach Valencii pauzuje Yunus Musah. Pozostali są do dyspozycji szkoleniowca, choć niektórzy nie pojadą na mecz z powodów związanych z rynkiem transferowym – mowa tu chociażby o Mattii Caldarze, Fode Ballo-Toure czy Divocku Origim.
Bologna pod wodzą Thiago Motty nie może już liczyć między innymi na Marko Arnautovicia, który zasilił Inter Mediolan. W jego miejsce na szpicy ataku ujrzymy Joshuę Zirkzee. Kontuzjowani ponadto są Adama Soumaoro oraz Musa Barrow.
W podstawowej jedenastce bolończyków nie zabraknie znanych twarzy. Tradycyjnie bramki rossoblu będzie strzegł Łukasz Skorupski, w defensywie ujrzymy Stefana Poscha, a za drugą linię odpowiadał będzie Nicolas Dominguez. Argentyńczyk podczas tegorocznego mercato łączony był także z Milanem.
Poprzedni raz bolończycy i mediolańczycy zmierzyli się w kwietniu tego roku. W sercu regionu Emilia-Romania padł remis 1:1 po bramkach Nicoli Sansone oraz Tommaso Pobegi.
Mecz 1. kolejki Serie A pomiędzy Bologną a Milanem rozpocznie się w poniedziałek, 21 sierpnia o godzinie 20:45 na Stadio Renato Dall’Ara. Sędzią głównym tego spotkania będzie Luca Pairetto z Turynu. Transmisja na żywo w Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
BOLOGNA FC (4-2-3-1): Skorupski – Posch, Beukema, Lucumi, Lykogiannis – Aebischer, N. Dominguez – Ndoye, Ferguson, Moro – Zirkzee.
AC MILAN (4-3-3): Maignan – Calabria, Thiaw, Tomori, T. Hernandez – Loftus-Cheek, Krunić, Reijnders – Pulisic, Giroud, Leao.
Jak by nie patrzeć na Milan u progu sezonu, nie da się nie zauważyć, że pewna (wprawdzie krótka ale jednak) era dobiegła końca. Czas cierpliwego i zrównoważonego rozwoju pod nienerwowym patronatem Elliott'u i jego ludzi to już odległa przeszłość. Bardzo nie podobało mi się zrewanie z poprzednim projektem, układ Ivan+Paolo+Frederic bardziej mi odpowiadał niż Furlani=Moncada-Pioli. Właściciel wprowadził swój styl i swoich ludzi, ok nie jest to nic niezwykłego, oznacza to tyle, że Cardinale bierze całą odpowiedzialność na siebie i wierzy, że ogarnia prowadzenie klubu piłkarskiego... zobaczymy??
Sprzedaż Sandro można rozpatrywać z 2 stron, wedle poprzedniej filozofii Sandro był jednym z filarów nie na sprzedaż. Wedle obecnej filozofii nie ma piłkarzy "nie na sprzeaż" i nie ma sentymentów. Pozostaje odpowiedzieć - ok, kibice chcieli inwestycji, chcieli realnych wzmocnień, to je dostali. Poszło ponad 100mln i żeby nie było jak na memach - "tylko nie przep... na głupoty!". Maldini miał zaledwie 30mln na transfery choć jego ekipa spisywała się znacznie ponad stan przez trzy ostatnie sezony, robiąc to wszystko na finansowej diecie dzięki czemu dziś Milan praktycznie nie ma długów. Dzięki czemu mogliśmy zaszaleć, nie ryzykując zatargu z UEFA.
Nie mam pojęcia czego spodziewać się po tym Milanie? Na papierze bardzo się wzmocniliśmy kilku ciekawych piłkarzy sprowadziliśmy szczególnie ten pomocnik z Holandii dobrze rokuje, nabytki z Chelsea też poniżej pewnego poziomu nie powinny zejść ale ile nam dadzą nie mam pojęcia?!? ChupaChups może się okazać naprawdę ekscytującym, eksplozywnym zawodnikiem, taką przeciwwagą dla Rafała po prawej stronie, czyli faktycznie czymś co od dawna u nas nie istniało. Dużym plusem jest nasz bramkarz nr2 to jest wyraźna poprawa, myślę że jest niedoceniany.
Brakuje mi jednak transferów zawodników doświadczonych z pola od których młodzi mogliby się uczyć. Taki naprawdę solidny, ciągle grający na dobrym poziomie środkowy obrońca byłby naprawdę wskazany zamiast Simona. Jeśli mówić o rzeczach które mogą nas martwić to oczywiście pomoc która została całkowicie przebudowana i naprawdę trudno się spodziewać kiedy ci piłkarze się zgrają, zaaklimatyzują, zrozumieją się bez słów w i faktycznie zaczną grać na miarę oczekiwań. Naprawdę duża ilość transferów, duża ilość nowych osób w zespole, trochę mnie to martwi, czy Pioli będzie umiał bazując tylko na swoim autorytecie zbudować zespół który pójdzie za nim w ogień? Czy Stefan będzie wydajnie zarządzać tą grupą, którą teraz ma? Zawodnikami których sam podobno wybierał? Dla mnie same zapytania i zero odpowiedzi do dziś.
Oczywiście dzisiaj z Bolonią spodziewam się zwycięstwa, ponieważ wszyscy są wypoczęci, w miarę wszyscy są zdrowi no i oczywiście Milan to bezprzecznie lepszy
skład a Bolonia nie wydaje się przeciwnikiem zbyt ciężkim. Myślę że w okolicach 10 kolejki będzie już można wyciągać pierwsze wnioski, mam nadzieję , że faktycznie te wnioski zostaną wyciągnięte.
Gdyby popatrzeć z dalszej perspektywy to można stwierdzić że w sumie w porównaniu do poprzedniego sezonu niewiele w Milanie się zmieniło, tak naprawdę odszedł jeden kluczowy zawodnik, oczywiście jeden zawodnik jest kontuzjowany więc jest niedostępny, no ale to zdarza się w każdym zespole i nagle okazuje się, że my w ogóle nie mamy pomocy. Rade na szóstce to dla mnie jest nieporozumienie, szanuję i doceniam tego zawodnika ale to powinien być żelazny rezerwowy, natomiast ma pełnić bardzo kluczową rolę w naszej taktyce. Brak napastnika poniekąd rozumiem bo to duży zakup ale ogólnie to błąd. Okafor nie rzuca na kolana, to nie jest napastnik typu 9 na szczęście od Ante ciężko być gorszym -mam nadzieję że będzie przynajmniej odciążeniem dla Leo. Znowu musimy polegać na naszym pięknym niezniszczalnym francuskim napastniku.
Mimo wszystkich obiekcji bo pewnie jeszcze można byłoby tu kolejne wymieniać uważam, że Milan jak najbardziej powinien liczyć się w walce o mistrzostwo. Jeżeli nie, to będzie duże rozczarowanie. Oczywiście awans do ligi mistrzów jest kluczowy i ważny, natomiast doszliśmy do takiego etapu patrząc na działania zarządu na którym awans musi być dla nas formalnością, jest jak najbardziej naszym celem ale takim który musimy osiągać z oczywistą lekkością. Prawdziwym, adekwatnym do inwestycji celem jest kolejna gwiazdka i tylko to może sprawić, że ja jako kibic będę czuł się usatysfakcjonowany i pogratuluję naszemu nowemu właścicielowi oraz jego współpracownikom a do tego czasu zaciekawieniem będę obserwował poczynania naszego zupełnie nowego Milanu ze zmienną świadomością odczucia chwili. Naprzód!
Elektrolity w dłoń i Forza Milan! :D
Ale wiadomo, jedziemy :D
#pioliout
#pdk
-Nowy sezon, nowy ja!
-okej, wszystko anulowane
Stefano Pioli = stare, hamujące nawyki, poprzez które postanowienie noworoczne leci w kąt po kilku tygodniach
:P
Milan w tym sezonie to kompletna niewiadoma. Jak zaskoczy, cudem, dzieki czarom Piolego to super (Pioli bedzie grzmial w mediach jak to nikt sie nie zna) jak nie zaskoczy to
Polecą gromy szczegolnie na Piolego i Krunica... niestety raczej zasłuzenie. Na zarzad pewnie nie. A to jednak oni stoją za transferami a nie sam Pioli - jak to się maluje w mediach. Zeby potem zwalic na niego jak nie wypali... skrycie licze ze wypali. Ale do 20 scudetto Milanowi jest ewidentnie duzo duzo dalej niz Intermerdom.
Mark my words. Pulisic, Musah to przecietniacy, niewiele wniosą na przestrzeni sezonu. Pulisic od 3 lat co sezon gra słabiej. Musah to kompletna pomylka za taką kase, chyba ze szukalismy kogos kto nie posadzic Krunica ani Pogebi. Chukwueze to jezdziec bez głowy, bedzie dryblowal, biegał szybciej od leao i nic z tego nie bedzie. To bedzie poziom Samu Castillejo. Okafor to kontuzjogennosc rywalizujaca z Pato. Tyle bedzie z tych transferow.
Reijnders to swietny transfer ale do zastopienia ma dwoch. Tonalego i Bennacera. Moze byc ciezko. Loftus-Cheek to na dwoje babka wrozyla. 1 na 5 spotkan bedzie gral bosko. Ale z mocniejszymi rywalami bedzie dawal niewiele. Ale to i tak drugi najelepszy transfer. Poziom powiedzmy Tomoriego na dłuzszą mete.
Brakuje szostki. Brakuje lidera. Chyba ze Giroud. Ewentualnie Kjaer jezeli bedzie gral. Moze ze slabszymi warto na niego stawiac. To bedzie trudny sezon. Top4 w zasiegu zdecydowanie ale rownie dobrze moze i o to byc ciezko. Atalanta, Lazio, nawet Roma... to beda rywale Milanu. Inter napoli i juve odjada...
Kilka ciekawych nazwisk, będących w naszym zasięgu, właśnie odpadło. Na naszej ławce widziałbym Nagelsmanna, ale to raczej nierealna opcja. Najbardziej boję się, że drużyna będzie kopać się po czole, tracić punkty i decyzja o zmianie zapadnie za późno, a jako strażak przyjdzie Gattuso lub nie daj Boże Donadoni...
Oby nowi zawodnicy byli dla Padre wystarczającym impulsem, który pozwoli zmienić obraz gry. Pozostaje wierzyć, że zarząd wie co robi i Stefano jednak ogarnie.
Zwalniając Maldiniemu, z którym nie było mu po drodze, a dogadując się z Piolim udało mu się ugasić w zarodku pożar w szatni i pokazać kibicom, że Milan będzie miał jakąś ciągłość. Druga strona medalu jest taka, że Pioli i jego sztab ciągną Milan w dół od około roku. Stefano dostał tymczasem prezent w postaci przebudowy drużyny pod jego wizję. W tych okolicznościach ryzyko zawalenia sezonu i utopienia kasy i tak jest bardzo wysokie.
Ja tam jestem spokojny, że Pioli to ogarnie. Zwłaszcza, że z gorszych momentów w Milanie wychodził z obronną ręką ;)
Pioli da radę, 20 scudetto jest nasze! No albo przelicytuje z Kruniciem i poleci po świętach. Zyczyłbym mu i nam wszystkim jednak tego pierwszego. Leao, Theo, Maignan, Giroud i Kjaer są w stanie to pociągnąć. Wierze też w Tomoriego i Kalulu. Reijnders dobry transfer. Loftus da radę. Amerykanie przereklamowani mocno. ChukuChuku tez. Okafor jak ominie kontuzje to pomoze.
W praktyce straciliśmy - nie ukrywajmy - topowego pomocnika.
W zamian przyszedł gość, który kręcił piłkarzami Milanu jak dziećmi w meczu LM - czyli RLC. Ale czy na dłuższą metę wyjdzie ponad przeciętność którą prezentował w ostatnich latach w Chelsea? Diabli wiedzą. Na pewno to solidny europejski zawodnik i wątpię aby był jakimś niewypałem, w najgorszym wypadku będzie średni. Reijnders ma zadatki na bycie mega kozakiem, ale Serie A go zweryfikuje. Musah to raczej melodia przyszłości.
W końcu wzmocniliśmy prawe skrzydło. Graczem, który ma ogromne doświadczenie, jest wciąż młody i wszechstronny (zagra na LS, 10tce), ale jest do odbudowy, tj. Pulisic. No i Chukwueze, który przy dobrych wiatrach może być strzałem w dziesiątkę. Ale widziałem też w podobnym stylu niewypały.
W ataku jak była bida, tak będzie. Okafor to transfer typowo na ławkę. Zobaczymy w jakim zdrowiu będzie Giroud i czy ktoś jeszcze przyjdzie. No i czy Szwajcar będzie lepszy od Origiego.
Obrona niestety jest strasznie niestabilna i czuje, że będziemy cierpieli katusze z naszymi defensorami.
Na bramce został topowy piłkarz. To świetnie.
No i Pioli. Poprzedni sezon mimo wyniku w LM - wypadł tak sobie. Gdyby nie przekręty Juve to by nie było LM i tego okienka zapewne.
No i też zobaczymy jak będą grali rywale, np. jak sprawdzą się nabytki Interu i czy nowy trener Napoli da radę na dłuższą metę (jeden mecz jeszcze nic nie zwiastuje). Czas pokaże, trudno wyrokować przed tym sezonem. Możemy skończyć w top 4, a możemy wypaść z niego z hukiem.