Wygrana zrodzona w bólach! COMO – MILAN 1:2!
Kolejne zwycięstwo Milanu w Serie A! Tym razem rossoneri pokonali na wyjeździe 3:1 Cagliari. Gospodarze objęli prowadzenie po golu Zito Luvumbo, ale potem mediolańczycy odpowiedzieli trafieniami Noaha Okafora, Fikayo Tomoriego i Rubena Loftusa-Cheeka.
Rossoneri od razu przeszli do mocnych ataków, żeby pokazać beniaminkowi z wyspy jasne zamiary zwycięstwa. Strzały gości często były jednak blokowane albo nieznacznie mijały celu, jak po próbie Tijjaniego Reijndersa w 2. minucie. Nieco później pierwsze celne uderzenie w tym spotkaniu zapewnił mediolańczykom Noah Okafor, ale Boris Radunović nie miał problemów z interwencją.
Ekipie Stefano Piolego trudno było o konkrety pod bramką Sardyńczyków, a rywale skorzystali z właściwie pierwszej okazji do zdobycia bramki. Piłkę na linii własnego pola karnego stracił Yacine Adli, Nahitan Nandez momentalnie podał do Zito Luvumbo, a Angolczyk huknął lewą nogą pod poprzeczkę bramki Marco Sportiello.
Na szczęście sama końcówka pierwszej połowy należała niepodważalnie do Milanu. Najpierw, w 40. minucie, lewym skrzydłem pognał Christian Pulisic i zagrał piłkę wzdłuż pola bramkowego, a niepewną interwencję Radunovicia wykorzystał Okafor z bliska wbijając piłkę do siatki. Jeszcze przed zejściem do szatni rossoneri objęli też prowadzenie. W zamieszaniu podbramkowym po rzucie rożnym, futbolówkę z najbliższej odległości do bramki Sardyńczyków skierował Fikayo Tomori i było 2:1 dla Milanu.
W drugą odsłonę od razu mocno pragnęli wejść Sardyńczycy. Intensywnie napierali na pole karne Milanu, ale ich strzały były albo blokowane przez defensorów, albo dobrze z łapaniem piłki w powietrzu radził sobie Sportiello. Po godzinie gry zapędy beniaminka mocno ostudził Ruben Loftus-Cheek. Anglik zdecydował się na potężny strzał sprzed pola karnego po ziemi, a piłka wylądowała w siatce Cagliari. Rossoneri objęli prowadzenie 3:1.
Ostatnie pół godziny nie przyniosło już wielu emocji. Rossoneri spokojnie kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Trener Pioli posłał do gry między innymi Lukę Romero czy Davide Bartesaghiego. Mediolańczycy wygrali na Sardynii 3:1 i dopisali do swojego konta piąty komplet punktów w szóstej ligowej kolejce.
Cagliari - Milan 1:3 (1:2)
Bramki: Luvumbo 29' - Okafor 40', Tomori 45', Loftus-Cheek 60'
Żółte kartki: Loftus-Cheek 48' - Wieteska 42', Zappa 53', Oristanio 79'
Cagliari (4-4-2): Radunović - Zappa (81' Di Pardo), Wieteska (46' Oristanio), Dossena, Hatzidiakos - Augello, Nandez, Makoumbou (84' Deiola), Suleman (67' Viola) - Petagna (67' Shomurodov), Luvumbo
Milan (4-3-3): Sportiello - Florenzi, Thiaw, Tomori, T. Hernandez (84' Bartesaghi) - Loftus-Cheek, Adli (58' Pobega), Reijnders (58' Musah) - Chukwueze (69' Romero), Okafor, Pulisic (69' Pulisic)
Sędzia główny: Federico La Penna (Rzym)
Nie boi się podać w gąszcz obrońców i ma dużo pomysłów
To się musi podobać
Adli parę razy był już średnio ustawiony a Kruniciowi się to nie zdarza
Obaj będą mega przydatni zależnie od założeń na mecz
jaką jedynie różnice można odczuć to, że Adli potrafi longpassy. Ale Adli i Krunić często grali też do przodu do Reijdnersa/Loftusa po ziemi między pomocnikami rywali