Derby Mediolanu zakończone remisem. De Vrij odpowiedział Reijndersowi w 93. minucie. 1:1 w "derbach Holandii".
Derby Mediolanu zakończone remisem. De Vrij odpowiedział Reijndersowi w 93. minucie. 1:1 w "derbach Holandii".
Piątkowe wydanie La Gazzetta dello Sport publikuje artykuł, w którym informuje, że kibice Milanu najchętniej zobaczyliby na ławce trenerskiej Antonio Conte. Były trener Juventusu, Interu a ostatnio Tottenhamu znajduje się w czołówce preferencji fanów Rossonerich. Jego obecność na ławce trenerskiej byłaby gwarancją konkurencyjności. Panuje przekonanie, że Milan potrzebuje skoku jakościowego, a taki trener jak Conte mógłby w tym pomóc. Oczywiście 54-latek jest wymagającym szkoleniowcem, zarówno wobec swoich piłkarzy, jak i klubu.
Milanu nie stać na pensje dla takiego trenera, a tym bardziej na jego zachcianki. To się zwyczajnie nie wydarzy.
Filozofia Conte i plan Cardinale nie idą ze sobą w parze.
Osobiście nie jestem jego zwolennikiem bo z pewnością jest to wymagający trener który stawia swoje warunki tak mocno, ze jeśli mu coś się nie podoba to cała drużyna dostaje po uszach. Dla naszego zarządu to również może być ktoś kto delikatnie mówiąc zrobi rozłam w strukturach klubu. Wałkowanie trójki obrońców za wszelka cene to również nie jest jego atut. Smiejemy sie z Allegriego ze gra ciagle to samo a chcemy trenera ktory gra od wielu lat tą samą powtarzalną piłke. Motta lub De Zerbu pozostaje nadal moją the Best opcją na to stanowisko.
Żadnych podrabianców.
Po 1. Milan ma kadrę młodą, ale już doświadczoną. To, że sobie ściągał Vidala, czy innych "przeterminowanych" zawodników nic nie zmienia. Jeśli naściąga sobie takich, a będą grali lepiej od Bennacera, czy RLC, to czemu mają niby nie grać? Szczególnie, że tacy zawodnicy mają zazwyczaj jedną wspólną cechę - są tani.
Po 2. Kibice Milanu we Włoszech, między innymi właśnie dlatego, że Conte jest wymagający co do zarządu i zawodników go chcą. Gwarantuje to inwestycje, projekt i rozwój.
Po 3. Po okresie szkoły u wujka Stafanka, może wreszcie przyszedł czas na prawdziwego szefa i pójście do normalnej roboty, gdzie musisz zapieprzać, albo wylecisz?
Dla mnie Conte na 3x tak.
PS. Wolę dwa lata z Conte z sukcesami, niż odpadanie w fazie grupowej LM i drżenie o 4te miejsce w lidze. Mając do tego lepszych zawodników niż cała liga, a na bardzo zbliżonym poziomie do Interu.
Ad Po 1:
Tacy gracze są (przeważnie) tani w sprowadzeniu, bardzo drodzy w utrzymaniu (kontrakty) i praktycznie bez profitowi jeśli chodzi o wytransferowanie ich później. Owszem jest szansa, że sezon, może w porywach i przy szczęściu dwa uda się na takich graczach osiągnąć wynik, ale potem Ci gracze będą 32-34 latkami z dwuletnimi kontraktami i ze względu na swoje zarobki będą musieli być nadal podstawą składu aż kontrakty wypełnią. To co napisałeś w pierwszym punkcie to kwintesencja Conte: zbudować zespół na jeden sezon i nie liczyć się z tym co wydarzy się z klubem później.
Ad po 2:
Niby w jaki sposób ewentualne przybycie Conte jest gwarancją tego, że Cardinale nagle stwierdzi, że jak na przyszłościowy projekt i Money Ball, który ma przynosić dochody dawał dość delikatne inwestycje to na projekt, który praktycznie dochodów nie ma szans przynieść wyda setki milionów...? x.x No i... sprowadzenie Conte jest antytezą rozwoju jako klub, więc nie bardzo rozumiem jak miałby być gwarancją rozwoju... Projektem dziełą Conte też trudno nazywać - jest dobry w ustawieniu doświadczonych graczy pod wykonywanie zadania - to fakt. Ale z jakimkolwiek długofalowym projektem nie ma to nic wspólnego. Conte to trener na "tu i teraz" jeśli otrzyma adnotację, że nie musi brać poprawki absolutnie na nic zarówno finansowo jak i przyszłościowo.
Ad po 3:
Tu już subiektywna moja ocena: Moim zdaniem mamy w większości dość przeciętną kadrą, w której z wielu graczy udało się wyciągnąć więcej niż można się było spodziewać własnie przez to, że udało się stworzyć odpowiednią atmosferę. O ile zrozumiem jeśli Pioliego zwolnią - bo np. zarząd uzna, że chce zrobić coś żeby wyniki były jeszcze lepsze - o tyle mocno obawiam się, że bez Stefano jako spoiwa mentalnie część graczy może odpaść i się posypać. Zwróćmy uwagę, że nawet tacy gracze jak Theo byli odrzucani w selakcji w dużych klubach i do nas trafiają zazwyczaj gracze "nieźli ale..." Gracze, których inni odpuścili. Upraszczając - gdyby to był football manager to my na skrzydło bierzemy gracza, który ma 19/20 przyspieszenie i 20/20 szybkość, ale dośrodkowanie 3/20 i drybling 4/20. Gracza, który z jakiegoś powodu w innych wielkich klubach nie został uznany za "gotowy produkt". Obawiam się, że nie wszyscy gracze w naszej kadrze mogą być wystarczająco silni mentalnie kiedy trener im nie będzie wmawiał non stop, że są najlepsi na świecie. Ale jak pisałem - to akurat moja subiektywna opinia, że nie mamy kadry wystarczająco mocnej mentalnie żeby rzucić w nich trenerem pokroju Conte.
Odnośnie twojego PS: Inter idzie właśnie drogą wytyczoną przez Ciebie - przez co jeśli odniosą duży sukces w sezonie to... musza wyprzedać tylko 1-2 graczy... ale jak im w którymś sezonie nie pójdzie to wszystko im runie i zaczną się sypać przez ciężki minus finansowy na jakim są przez obecną politykę. To jest projekt oparty o duże ryzyko - obecnie jest to droga skuteczna, ale jest to plan mimo wszystko krótkowzroczny i bez jakiejkolwiek poduszki w razie niepowodzenia. 100 razy bardziej wolę naszą obecną politykę i cierpliwie poczekać aż powoli dojdziemy na taki poziom żeby z Realem grać w jednej lidze co sezon, a nie zrobić jeden wyskok żeby potem przed 30 lat móc żyć wspomnieniem.
Trudno mi uwierzyć, że ktoś taki jak Conte mógłby mieć większe poparcie kibiców. W zasadzie jedynym argumentem za jest to, że gdyby spełnić szereg drogich, trudnych, skomplikowanych i kompletnie niespójnych z polityką klubu warunków to jest SZANSA, że walczylibyśmy o mistrzostwo. Jest to tak abstrakcyjny czynnik za tą kandydaturą, że zwyczajnie nie wierzę, że to mogłoby wejść w życie.
Conte - jako trener NIE jest odbierany jako sympatyczny, nie jest odbierany jako spajający zespoły jeśli chodzi o czynnik ludzki, jest osobą kojarzoną z środowiskami zespołów, których w Milanie najbardziej się nie lubi...
Conte jest znany ze stawiania warunków, które są dokładnie o 180 stopni sprzeczne ze wszystkim co od lat jest w klubie budowane i jest o 180 stopni sprzeczne z modelem inwestowania w klub, który podkreślają na każdym kroku właściciele.
Jeśli (oby nie) Conte kiedykolwiek zostanie trenerem Milanu to będę mu z całego serca kibicował żeby robił wyłącznie dobre rzeczy dla Milanu. To nijak się ma do tego co napisałem... Ta kandydatura nie tylko nie ma rąk i nóg - używając przenośni - ale zwyczajnie nie broni się w żaden sposób na gruncie najbardziej podstawowej logiki.
A Napoli w chwili przejęcia przez Conte stanie się dla nas o wiele groźniejsze niż pod Mazzarrim.
My w kolejnym sezonie musimy odpowiedzieć naprawdę sensowną kandydaturą. Żadnymi półsrodkami. I mimo, że uważam Conte za bardzo dobrego trenera, to nie chciałbym go zobaczyć w Milanie.
Jestem za I cała liga na tym zyska
A Rzymianie i Atalanta niech mąka presję że jak chcą coś zrobić w lidze to muszą się bardziej starać niż to co daje im nadzieję na LM w tym sezonie
Wielka czwórka? xD W przypadku Conte w Neapolu i zatrudnieniem przez nas Italiano/De Zerbiego/Motty/innego wynalazku (kogoś innego niż Kloppa) to robi się wielka trójka (do czasu odejścia Conte z Neapolu, bo na pewno odejdzie - ADL jest walnięty), bo my nie dojedziemy z żadnym z dostępnych trenerów do poziomu tamtej trójki. I będziemy się gonić z Atalantą i Rzymianami do top 4.
No chyba, że będzie casus Ancelottiego xD
O czym ty w ogóle opowiadasz teraz
Drugie pytanie to pensja i ile Conte zaśpiewa
A trzecie do czego dążymy jako klub - nasz zespół był budowany w sposób który do Conte po prostu nie pasuje - na stosunkowo tanich zawodnikach o określonym profilu- ani nie są to gwiazdy ani starzy wolni agenci czyli 2 ulubione typy Włocha
Ja osobiście jestem bardzo sceptyczny do tej kandydatury i wolałbym zaryzykować z Mottą Italiano lub De Zerbim nawet kosztem tego że Conte w bardzo krótkim terminie byłby pewnie bardziej niezawodną w walce o trofea (ale tylko ligowe) opcją
Conte też nie - ale patrząc po osiągnięciach - jest tego bliżej.
A Conte ściągał różnych piłkarzy - od młodych po 29-30 latków. Bo nie da się zbudować drużyny na samych 20-latkach (patrz przez przykład Milanu - Ibra, Giroud, Messias xD, Krunić to nie są/byli młodzieńcy xD) W Chelsea grał Vidal czy Perisić? Nie.
Motta De Zerbi i Italiano patrząc po ich zespołach o wiele bardziej gwarantują poprawę organizacji naszej gry na ładniejszą
Conte na obrzydliwą ale pragmatyczną
Do tego wymieniona przeze mnie trójka będzie dużo bardziej pasowała do rozwoju naszego zespołu a Conte to jest twardy reset
Motta De Zerbi i Italiano patrząc po ich zespołach o wiele bardziej gwarantują poprawę organizacji naszej gry na ładniejszą
Co oferują? Motta pierwszy sezon w którym coś wychodzi. Gra cały czas to samo - niezależnie czy gra z Interem, Udinese czy Spezią. De Zerbi rozkładał nogi przed Interem, a teraz remisuje z drużynami mającymi po 20 kolejkach 9 punktów, przegrywając z Aston Villą różnicą 5 bramek (nie pierwszy taki wynik w jego karierze) a Italiano tak jak reszta nie prowadził drużyny z topu, pretendenta do Scudetto - a wyniki Fiorentiny to na razie pół dobrego sezonu.
Co to jest za argumentacja że zespoły tych trenerów nie grają ładnej piłki bo czasem przegrywają xDDDDDDDDDDDDDDD
Weź przystań na chwile i przeczytaj co piszesz
A co do Tonalego - to nie tak. Conte do niego dzwonił i chciał go w Interze. Ale złożyły się dwie rzeczy - pierwsza to przegrana w finale LE i to, że Conte powiedział, że chce przynajmniej dwóch gotowych zawodników - więc mu ściągnięto Vidala i Kolarova (kosztujących łącznie 2,5 mln + pensje 14 mln na sezon) zamiast Tonalego za 25 mln + pensja.
A druga to to, że Tonali nie był nastawiony na Inter i wolał inny kierunek.
preferował inny kierunek
Wystarczę ja sam ;)
Conte jest dobry żeby wnieść zespół na kolejny, wyższy poziom. On zapoczątkował erę Juve, on dał początek nowemu Interowi. W obu przypadkach zdobył Scudetto, odszedł, coś po sobie zostawił.
Nasz Padre zdobył Scudetto, ale chyba nic po sobie nie zostawi.
Conte na jego miejscu odszedłby po tamtym sezonie, dzisiaj byłby inny trener i prawdopodobnie walczyłby realnie o Scudetto. Stefanek jest grzeczny i nie opuścił strefy komfortu. Tak właśnie mamy powolny zjazd
Boże, miało być - A nie stać nas na Kloppa xD
Bo Conte raczej za 6 mln się dogada jak dostanie dobrze rozpisany budżet
Tutaj taka ciekawostka na dokładkę:
https://twitter.com/DataMB_/status/1745215843271590212
Z kolei super wyglądamy w kontrakatach, ale nie potrafimy ich wykańczać.
Wyglądamy za tego "trenera" jak posklejany papier za pomocą śliny. :)
Dla mnie Conte w tym momencie to całkowita pomyłka. Potrzebujemy trenera, który już udowodnił, że potrafi osiągać dobre wyniki z przeciętnymi / tanimi zawodnikami w składzie.
Jak już tu wielu z nas komentowało, po pół roku zaczną się utyskiwania z jego strony, że idzie słabo, bo nie dostał 200 mln euro na transfery...
I prawda jest taka, że to jest top. A bzdurę "pozostawia za sobą spalona ziemię i potem inni muszą z jego klocków coś budować" to ja nie wiem gdzie wy sobie wymyśliliście. Żadna drużyna po Conte nie była w rozsypce - Juve mistrz x9, 2x finał LM, Chelsea wygrana w LM, dwie kwalifikacje do LM w top 4, póki nie przyszli amerykanie, Inter - wice, 3 miejsce, lider, finał LM.
No ja pitolę, jakby Milan po Conte miał mieć 3 sezony mistrzowskie, 1 raz finał LM i 6 kwalifikacji do LM z top 4 - to byłby dramat i spalona ziemia? Piłkarze mieli o nim dobre zdanie. On tylko pali most z właścicielami.
Więc skończcie marudzić. Nie mamy już tak młodego składu jak za początków Piolego - bliżej temu do składu Chelsea za Conte (w tym roku będzie 25,5 do 26,5 w Chelsea) - a celem nie jest budowa tylko młodych piłkarzy, a kwalifikowanie się do LM (top4/scudetto) i budowa coraz silniejszej drużyny. Conte się nadaje do tego najlepiej ze wszystkich dostępnych na rynku trenerów. Bo sorry, ale Italiano, De Zerbi czy Motta to są nieopierzeni trenerzy, którym może - ale nie musi wyjść. Albo zrobią jak Pioli - jeden sezon top, a potem zjazd do bazy.
A jak ich nie dostanie , to wiadomo co.... Ogólnie opcja dobra na nowego trenera. Ale to decyzja , wiążąca się z dużymi kosztami i przewróceniem kompletnie "polityki klubu".
Ale to tylko historia, wzięcie do klubu fachowca zamiast underdoga raczej nam nie zaszkodzi. Z tym, że martwi mnie trochę to, czy Conte pasuje do Milanu? Bo moim zdaniem nie, stosunkowo młoda kadra, zbudowana pod szybką i ofensywną grę. A branie trenera tylko dlatego, że jest "fachowcem" śmierdzi mi rozrzucaniem pieniędzy z helikoptera i liczeniem, że da to wyniki. Już nawet Arabowie w City się zorientowali, że nawet wydając grube miliardy, trzeba wydawać je z głową, a nie liczyć, że kupienie dużych nazwisk zagwarantuje wyniki. A Cardinale raczej ma mniej możliwości wydatkowych od szejków, więc tym bardziej powinien rozsądnie wydawać kasę. Mimo wszystko najchętniej bym widział Mottę, a z opcji niemożliwych De Zerbiego.
Ale jak przyjdzie Conte to też się nie obrażę. Byle nie robić jakichś dziwnych eksperymentów, jak ten z Giampaolo.
Conte może rozwalić szatnie, ale nie musi. Na pewno zwiększy nasze szanse na mistrzostwo w 1-szym sezonie po ewentualnym objęciu i nie wypniemy się Interowi w derbach, jak to mamy w zwyczaju za Piolego.
Osobiście chętnie bym go zobaczył, bo aktualny Milan jest jakiś taki bezjajeczny. Wielu graczy ma silny charakter, co czasem udowadniają, ale z lepszym trenerem po prostu widzielibyśmy to częściej.
Dodam, że Zlatan nigdy LM nie wygrał, Conte pewnie też nie wygra. Ale skok jakościowy i mentalny może być, a to na pewno się przyda tym młodym chłopakom podobnie jak przy powrocie Zlatana. Tylko czy Conte chciałby z nimi pracować? Czy nie wolałby doświadczonych graczy?