Nie tak to miało wyglądać...
Porażka Milanu z Napoli na San Siro
Nie tak to miało wyglądać...
Porażka Milanu z Napoli na San Siro
Matteo Gabbia wrócił do Milanu z konieczności wobec licznych kontuzji i z miejsca zadomowił się w wyjściowym składzie zespołu. Za mecz z Udinese otrzymał od La Gazzetta dello Sport notę "7" w 10-stopniowej skali. Dziennik docenił wkład wychowanka rossonerich w triumf w północno-wschodnich Włoszech. "Drugi mecz w podstawowym składzie, drugi wielki występ. Czytał grę, odciął Lovricia w polu karnym, powstrzymał Luccę w kontrze i dośrodkowanie Thauvina. Pasywny przy drugim golu dla Udinese? E tam...".
Wszystko wskazuje na to, że w kolejnym styczniowym meczu nic się nie zmieni - to właśnie Gabbia utworzy duet środkowy obrońców Milanu wraz z Simonem Kjaerem przy okazji starcia z Bologną.
Chyba, że teraz sprowadzą Brassiera (Pioli mówił, że jakiś stoper dołączy) i latem Buongiorno to wtedy robi się bardzo ciasno w ŚO. Tylko czy takie dwa ruchy w odstępie 6 miesiecy mają sens? Raczej nie. Najlepiej byłoby wypożyczyć jakiegoś stopera do końca sezonu bo zimą to "mocnych" zawodników mogą kupować kluby z dużymi budżetami a nie my mając ok. 20 mln przeznaczonych na takowy transfer.
Nie wiem jak Stefan to ogarnie...
Jego problem polega na tym, że ma dopiero 24 lata i siedzenie na ławie jako nr 4 mu nie służy. Kiedy wchodził na te swoje epizody to zęby zgrzytały, żeby tylko czegoś nie odwalił, bo nie miał pewności. Gabbia dalej ma zadatki na solidnego obrońcę, ale żeby się ustabilizować na tym poziomie, to nie może siedzieć na ławie, a po powrocie Tomoriego, Thiawa i Kalulu Milan nie zapewni mu wystarczającej ilości czasu na boisku.
Gabbia poszedł już szlakiem Lorda, zagrał w Villarreal. :D
A Gabbia jest jeszcze młody, nie ma nieprzyjemnych przygód zdrowotnych (i oby nie miał) + jest wychowankiem.