SCUDETTO


MONZA BŁĘDÓW NIE WYBACZYŁA. MILAN PRZEGRYWA 2-4

18 lutego 2024, 19:48, Presidente Aktualności
MONZA BŁĘDÓW NIE WYBACZYŁA. MILAN PRZEGRYWA 2-4

Bardzo zła pierwsza połowa w wykonaniu piłkarzy Milanu, choć przez długi czas nic nie tego nie zapowiadało. Milan przeważał od początku. Swoich prób dokonywali Jović czy Chukwueze, ale na drodze najczęściej stawali defensorzy gospodarzy. Najlepsze okazje mieli Bennacer, który w 24' minucie w okolicach 11 metra miał znakomicie wyłożoną piłkę przez Jovicia, ale źle trafił w piłkę, przez co strzał nawet nie powędrował w kierunku bramki Di Gregorio. Druga okazja to ta Jovicia z doliczonego czasu gry, kiedy to Loftus-Cheek zgrał do niego głową a Serb z półwoleja uderzył z bliska, ale niestety - wprost w plecy obrońcy Monzy. W międzyczasie swoje próby w postaci strzałów z dystansu miał Chukwueze, dość aktywny na prawym skrzydle, ale nie stanowiły one zagrożenia dla Di Gregorio, którego w 43' minucie zmienił Sorrentino, po tym jak doszło do zderzenie Di Gregorio z jednym z zespołowych kolegów przy jednej z interwencji. Niezależnie od powyższego Monza też miała swoje momenty, choć zdecydowanie były to pojedyncze zrywy, jak strzał Moty w 3' minucie, czy trafienie w spojenie bramki Maignana przez Djuricia w 31' minucie. Miała momenty aż przyszła końcówka połowy. Wówczas to Thiaw najpierw sfaulował rywala przed polem karnym Milanu, co już byłoby groźną okazją, ale sędzia przyznał Monzie "korzyść", więc Thiaw po chwili jeszcze raz sfaulował, ale tym razem w polu karnym. Karnego na bramkę zamienił Pessina. Natomiast w doliczonym czasie gry prowadzenie podwyższył Mota, który dostał piłkę od Colpaniego, zwiódł Florenziego, spóźniony Thiaw nie zdążył wesprzeć włoskiego kolegi, a Mota uderzył po dalszym słupku nie dając szans Maignanowi. Niby nic nie zapowiadała, a jednak to Monza prowadzi do przerwy 2-0.

Druga odsłona wydawała się zacząć lepiej. Wydawała... W 49' Pulisic, wprowadzony po przerwie, z pola karnego mocno strzelił z pola karnego, ale nad bramką. Wydawało się, że to sygnał do ataku, ale w 53' minucie Jović postanowił utrudnić zadanie kolegom otrzymując czerwoną kartkę za uderzenie w twarz Armando Izzo. Niemniej Milan się starał strzelić kontaktową bramkę i w 63' minucie udało się to za sprawą Giroud, który urwał się defensorom Monzy i z bliska wbił piłkę do bramki, po tym jak jej lot został przedłużony zagraniem głową przez Pulisica. W kolejnych minutach Milan mógł doprowadzić do wyrównania - głową próbował Loftus-Cheek, Florenzi strzelał zza pola karnego, a Musah indywidualnego rajdu z wbiegnięciem w pole karne gospodarzy, ale żadna z tych sytuacji nie przyniosła bramki. Również Monza mogła podwyższyć prowadzenie, bo w 75' minucie Birindelli z bliska oddał mocny strzał, który nad poprzeczką przeniósł Maignan, a w 86' minucie Pereira tak długo prowadził piłkę, że nieatakowany w końcu znalazł się w polu karnym Milanu, ale jego strzał zablokował czujny Gabbia. W 88' minucie rossonerim udało się w końcu wyrównać. Pulisic huknął mocno z prawej strony pola karnego po tzw. dalszym słupku i euforia w końcówce meczu zapanowała w szeregach Milanu. Niestety, euforia była chwilowa. W doliczonym czasie gry podopiecznych Piolego najpierw pięknym strzałem dobił Bondo, a następnie jeszcze Colombo. Milan przegrał 2-4. Strata punktów boli, gdyż za tydzień mecz z Atalantą, ważny dla układu tabeli w kontekście nadchodzących tygodni.

AC MONZA: (3-4-1-2): Di Gregorio (43' Sorrentino); Izzo, Pablo Marí, A. Carboni (81' Pereira); Birindelli, Gagliardini, Pessina, V. Carboni (66' Bondo); Colpani, Djuric (66' Colombo); Dany Mota (81' Maldini)

Rezerwowi: Sorrentino, Gori, Donati, Caldirola, Pedro Pereira, Bettella, D'Ambrosio, Kyriakopoulos, Machin, Akpa Akpro, Bondo, Maldini, Colombo, Zerbin

AC MILAN (4-2-3-1): Maignan; Florenzi (84' Musah), Thiaw, Gabbia, Theo; Bennacer (54' Giroud), Adli (46' Reijnders); Chukwueze (46' Pulisic), Loftus-Cheek, Okafor (46' Leao); Jović

Rezerwowi: Sportiello, Mirante, Nava, Simic, Kjaer, Jimenez, Bartesaghi, Terracciano, Reijnders, Musah, Pulisic, Leao, Giroud

Bramki: Pessina 45' (k.), Mota 45+6', Giroud 63', Pulisic 88', Bondo 90', Colombo 90+5'

Żółte kartki: Djurić 33', Pessina 45+8, Mota 77', Gabbia 83'

Czerwone kartki: Jović 51'

Arbiter główny: Andrea Colombo (Como)

Miejsce: U-Power Stadium (Monza)


*** SKRÓT SPOTKANIA ***



1048 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Milanistaod95
Milanistaod95
20 lutego 2024, 15:13
haha, dobrze ze nie ogladalem i dopiero dzisiaj spojrzalem na wynik
0
DamianoMilano4444
DamianoMilano4444
20 lutego 2024, 21:16
Haha, prawdziwy kibic...
2
Milanistaod95
Milanistaod95
21 lutego 2024, 21:15
Oczywiście prawdziwy kibic. Nie zawsze ma sie czas i ochote. Nie jestem fanatykiem, milan to tylko dodatek. Czlowiek sie starzeje i juz nie ma tyle czasu by sie zajmowac pilka, a i przybywa wiecej zainteresowań i spraw. Kiedys tak, sie ogladalo wszystko, ale teraz? Czasem wole sobie obejrzec dobry film zamiast meczu. To raczej fanatycy przesadzaja żyjac pilka. to tylko pilka, nic nie wnosi do życia, to tylko mily dodatek, ale nie gra wiekszej roli
Edytowano dnia: 21 lutego 2024, 21:17
0
lopezito84
lopezito84
20 lutego 2024, 07:40
Pięknie grała Monza tak się kończy lekceważenie przeciwnika od 30 lat kiedy oglądam Milan czy to w lidze czy w pucharach zawsze kiedy ma szansę kogoś wyprzedzić to akurat wtedy przegrywa mexz i później męczy się do końca . Monaza pokazała wczoraj jak się w piłkę gra.
Edytowano dnia: 20 lutego 2024, 07:41
0
dykt4tor
dykt4tor
20 lutego 2024, 22:56
pokazała, przy pomocy Thiawa, który im podarował 3 gole xD
0
gringo100
gringo100
19 lutego 2024, 17:39
Z taką monzą to Milan z swoimi ambicjami powinie wygrać w 10 ciu. Co do leao to jeszcze nigdy wchodząc z ławki nie dał coś drużynie. I martwi Mike nauczyli się że nie trzyma krótkiego rogu.
0
mufi
mufi
19 lutego 2024, 16:04
jakby Silvio żył, zrobiłby z tą Monzą porządek :)
2
CoCa
CoCa
19 lutego 2024, 15:26
No i tyle w temacie radości po szpilu z francuzami...


Taki zespół i co najważniejsze taki trener to gwarancja niczego. Od początku przygody Piolego z Milanem mamy jedną zależość - przebłysk zawodnika/ów = przebłysk Milanu i tyle. Cały sukces opierał się na sezonie życia kilku zawodników, a nie na prawdziwej grze i ułożonym zespole.

Pięknie byłoby najwyżej przeciągnąć amatora do końca sezonu i baj baj ptysiu...
0
JAJO
JAJO
19 lutego 2024, 12:22
Zamiast cieszyć się z 2 pozycji to jest gorzka pigułka po spotkaniu z Monzą. Gdy Milan ma szansę to jak zwykle jej nie wykorzystuje. Nihil novi. O rotacji nie ma sensu pisać, wiele gorzkich słów padło pod innym artykułem. Teraz europejskie puchary a potem jak zwykle zmęczeni z Atalantą. Jeśli zespół z Bergamo wygra 2x spotkania to zostanie 1 punkt. Presja zacznie rosnąć, zmęczenie również. Czyżby znów bohaterska walka o LM plus emocjonowanie się wynikami innych drużyn, pogodą czy też liczenie na konkurencję...
0
RockStar
RockStar
19 lutego 2024, 11:01
Milan i Juve, rywalizacja kto mocniej kopnie się w czoło.
1
Rafalzki
Rafalzki
19 lutego 2024, 09:48
powtórzę kolejny raz... Może jest podstarzały, może biega wolno i pokracznie ale posiada dwie rzeczy których inni obrońcy Milanu nie posiadają. Po pierwsze mózg, a po drugie używa na boisku tego mózgu... Kjaer jest kluczowy. Kiedy gra cała obrona jest mądrzejsza i spokojniejsza. Tacy zawodnicy jak Thiaw to jest sort na Bolognę a nie na aspiracje walki o scudetto. Typ jest biegającą katasrofą i sabotażem. Może użyję teraz mocnych słów ale co raz częściej dochodzę do tego wniosku... Niestety w obecnym sezonie mamy też w bramce ręcznik który nie pomaga. Maignan po pierwszym sezonie, fenomenalnym, co sezon daje drużynie mniej. Poza tą jedną obroną (szczęśliwą) twarzą nie przypominam sobie żeby jakiś mecz Nam wybronił w tym sezonie... Do pary jeszcze ta obrona jak szwajcarski ser... A teraz czekam na wylew w komentarzach, że największym problemem jest zmanierowany Leao... Dla porównania. Jechany cały sezon Leao 30 meczów 7 bramek, 8 asyst... Wielbiony pod niebiosa za takie same statystyki Pulisic 32 mecze 7 bramek, 8 asyst... Jak na zawodnika pod formą statystyki na poziomie tego w formie... Ale faktycznie największy problem Milanu to zmanierowany Leao bo wczoraj nic nie dała jego zmiana... Ważne, że Thiaw dołożył swoją cegiełkę... Jeszcze ten Jović na dokładkę do spółki z arcytaktykiem Stefano i przepis na katastrofę gotowy :) za dobrze było już niestety XD
4
palonettoACM
19 lutego 2024, 10:43
Wychwalanie Pulisicia nad Leao bierze się chyba stąd, że Rafa zdążył już wszystkich przyzwyczaić do pewnego poziomu. Robienie takich liczb dla niego to powinien być naturalny stan rzeczy.

W zeszłym sezonie ciężko było z jakością na prawym skrzydle, pojawił się Kapitan Ameryka i ta różnica w jakości jest bardzo widoczna. Stąd bardziej rzuca się to w oczy.
3
luba17
luba17
20 lutego 2024, 08:28
Jestem zdania że każdy obrońca "uczy się" przy Simonie. Daje on +10 zawodnikowi w ŚO który gra obok niego, bo Kjaer zostaje a tamten może hulać. Gabbia w tej chwili też się tego uczy i może dlatego Pioli stwierdził że taki duet da radę, ale młody dalej ma krótki zapalnik... Mówiac o Leao że jest pod formą i robi liczby pod formą - ok, ale nie masz wrażenia że podejmuje sporo złych decyzji w meczu? Jego "ruchliwość" też jest inna niż w poprzednich sezonach, ja mam wrażenie że stracił na szybkości i na pewności siebie, nie ma juz tej lekkości, jego ruchy sa przewidywalne i takie same a do czegoś innego nas przyzwyczaił lub faktycznie ta prawa była tak słaba że on cały czas tak gra a był po prostu taki kontrast...
0
Gullit80
Gullit80
19 lutego 2024, 09:14
Kolejny mecz który pokazał że Leao kolejny raz przechodzi obok meczu. Jego zmiana nic nie dała. Zero chęć gry. Niech sprzedadzą tego pseudo gwiazdę i kupią kogoś pokroju Pulisica. Kogoś kto będzie miał serce chęci do gry a nie będzie hamulcowym. Widać było nawet reakcję Giroud i Theo jak po jego podaniu Leao nawet nie ruszył do piłki. Nie ma co na siłę trzymać kogoś kto nie chce grać.
Edytowano dnia: 19 lutego 2024, 09:15
0
Rafalzki
Rafalzki
19 lutego 2024, 09:36
tak jest, dokładnie, sprzedać i nakupić Saelemakersów którzy dużo biegają... Rozumiem, że te 4 bramki to przez Leao straciliśmy??
2
iMmortal_1899
iMmortal_1899
19 lutego 2024, 09:10
Szkoda zmarnowanej szansy wskoczenia na fotel wicelidera. Drugiej takiej okazji może już nie być. Byle dociągnąć do końca sezonu na miejscu gwarantującym udział w LM, a potem zmiany zmiany zmiany.
0
Dawid_19
Dawid_19
19 lutego 2024, 08:07
Po takim jednym meczu i mega formie Atalanty te trzecie miejsce staje się już bardzo kruche... Atalanta ma jeden mecz zaległy, a w niedzielę gramy bezpośredni pojedynek. Ostatnie wspólne mecze pokazują, że słabo idzie nam z nimi...

Z 10 pkt przewagi może zostać tyko 1 pkt... :(
4
Legenda Shevchenko
Legenda Shevchenko
19 lutego 2024, 07:50
Brak słów
0
serginho83
serginho83
19 lutego 2024, 07:29
Ty ciągle zaczynasz od nowa, głównie przez swoje niezrozumiałe decyzje, w tym cały problem...2, 3 mecze wygrane i wykładka i tak do znudzenia ;/ mam nadzieję, że te wypowiedzi kierownictwa o pewnej pozycji Pioliego to tylko czysta kurtuazja i od nowego sezonu w końcu będzie inny trener ;)
1
serginho83
serginho83
19 lutego 2024, 08:24
Post miał być pod wypowiedzią Pioliego ;)
0
dziku82pl
dziku82pl
19 lutego 2024, 07:20
Ach aż szkoda gadać kolejne pkt poszły się je.....c... jeśli nie potrafimy sami sobie pomóc jak cały świat nam pomaga to już sam niewiem co to będzie......hihi FORZA MILAN
0
Tzeentch3
19 lutego 2024, 07:13
Żeby było śmieszniej - po jednym z najlepszych meczy w tym sezonie, czyli wygranym meczu z PSG (teraz było Stade Rennais) zagraliśmy potem z Lecce, gdzie roztrwoniliśmy 2 bramkową przewagę na 2:2 i napastnik (Giroud) też dostał czerwoną kartkę :P

"Po bramce Lecce byliśmy zbyt niepewni i nerwowi. Początek drugiej połowy wypadł dobrze, ale taka drużyna jak nasza nie może tracić pola tylko dlatego, że przeciwnicy naciskają. Musimy dużo popracować w tej kwestii." - wystarczy zamienić Lecce na Monza :)
4
p_sommer
19 lutego 2024, 06:46
Czas na argumenty o wysokiej średniej punktowej i ilości oczek w sezonie mistrzowskim.
Nie jestem pesymistą, ale to kolejny gwoźdź do trumny Stefano.
Luka Jović pokazał, że mentalnie jest malutki i mimo niezłej skuteczności nie dojeżdża kiedy drużyna tego potrzebuje.
Co do oceny poszczególnych zawodników jak Chukwueze czy Thiaw... wstrzymałbym się do momentu jak popracują z innym trenerem czy to w Milanie czy w innej drużynie bo życie już nie raz, nie dwa pokazało iż Stefano nie umie wykorzystać wielu bardzo dobrych piłkarzy.
Edytowano dnia: 19 lutego 2024, 06:48
1
Kamciu
Kamciu
19 lutego 2024, 05:03
Juve i Milan sprawiają, że Inter będzie mógł z większą swobodą kontynuować grę w krajowych Mistrzostwach, a tym samym jeszcze bardziej i być może efektywniej skupić się na LM.
3
Mellion
19 lutego 2024, 06:22
Sorry, będę uszczypliwy, ale to portal fanów Milanu. Czy ktoś pytał o zdanie fana Interu?
Edytowano dnia: 19 lutego 2024, 06:23
9
Tanger
Tanger
19 lutego 2024, 06:42
Inter to niech się pilnuje, bo kiedyś kryzys ich dopadnie, a rotacja przed LM będzie ku temu sprzyjającą okolicznością.
0
p_sommer
19 lutego 2024, 06:49
Sęk w tym, że w odróżnieniu od Piolego szkoleniowiec Interu umie rotować i zabijać mecze z teoretycznie słabszymi ekipami.
2
_Safin_
_Safin_
19 lutego 2024, 10:28
Dobrze, że napisał, czuję się teraz uświadomiony.
0
acmti__
acmti__
19 lutego 2024, 00:48
A może zamiast sadzania na ławce Leao, Pulisicia, czy Girouda warto ich zdjąć w 60 minucie jak wygrywamy 2-0, a nie wpuszczanie po 45 min kiedy mecz jest przegrany?
11
DarthImpaler
DarthImpaler
19 lutego 2024, 04:25
nie no weź jak tak można wygrywać i zmieniać najlepszych to przecież pod rotacje podpada a za to to 25 lat w kamieniołomie dają. Pioli tego nie lubi i nie stosuje.
5
Mellion
19 lutego 2024, 06:25
Zbyt skomplikowana to taktyka dla Piolego ;)
0
86rl
86rl
19 lutego 2024, 00:36
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że w serie a to my już nic nie zwojujemy. Trzeba jakoś w miarę pozytywnie punktować i utrzymywać top4. Czy wyjdzie wicemistrz czy 4 miejsce, w sumie bez spektakularnej różnicy. Natomiast triumf w Lidze Europy to powinien być priorytet aby zachować twarz w tym momencie. Szczególnie patrząc na to, jakie cele były kreślone przed rozpoczęciem sezonu. Triumf w LE i ewentualnie w Superpucharze.
3
DarthImpaler
DarthImpaler
19 lutego 2024, 04:29
serio ty liczysz na jakiekolwiek trofeum przy takiej grze?

Ja jestem optymistą ale półfinał LE i 2 miejsce w serie a to max co pioli może w tym sezonie wycisnąć.

Wszystko ponad czyli finał LE przegrany z liverpolem będzie ponad miarę.
2
86rl
86rl
19 lutego 2024, 12:17
Z taką grą jak z Monzą to oczywiście nie ma co liczyć na sukces. Ale chodzi mi o to, że ta Liga Europy to teraz jedyne pole, na którym mogą odnieść jeszcze sukces. I tu powinni się spiąć cisnąć maksa. A skoro w zeszłym roku, z daremną gra w serie A, udało się im doczłapać do półfinału Ligi Mistrzów, to oczekuję podobnej historii w słabszym pucharze. A finał to jeden mecz, jeden dzień meczowy, wynik może pójść w każdą stronę.
0
zbylon
19 lutego 2024, 00:12
Świetny pomysł z wpuszczeniem Malicka, który nie grał od kilku miesięcy. Napewno taki wspaniały występ da mu kopa na nadchodzące miesiące.
11
zbylon
19 lutego 2024, 00:07
Poszliśmy po swoje...
0
palonettoACM
19 lutego 2024, 00:01
Monza się skończyła podkładać, koniec świata, friendship is over.
6
mmielczar123
18 lutego 2024, 23:44
Po 25 kolejce mamy 31 straconych bramek w lidze, co oznacza, że:
- straciliśmy już tyle samo, co w całym sezonie mistrzowskim
- tylko drużyny z miejsc 13-20 mają gorszą defensywę
- tracimy 1,24 gola na mecz, co jest najgorszym wynikiem za Piolego (22/23 - 1,13; 21/22 - 0,82; 20/21 - 1,08)

Mam nadzieję, że Fik po powrocie do zdrowia będzie grał, jak przed kontuzją i razem z Gabbią stworzą mocny duet, którego bardzo nam w tym sezonie brakuje. Kalulu nie ma, Kjaer już nie dojeżdża, Thiaw w pojedynkę zepsuł nam mecze z Juve i Monzą, Theo z Calabrią też wielokrotnie dali ciała i nawet Mike nie daje już tego czegoś ekstra lub sam zawala bramki. Brakuje też kogoś w stylu Kessiego z sezonu mistrzowskiego, bo obecni pomocnicy (szczególnie Adli) kompletnie nie pomagają w defensywie. Nie wiem, czy to wina taktyki, indywidualności, czy obu jednocześnie, ale mam nadzieję, że w przyszłym sezonie zatrudnimy porządnego trenera, który to poukłada i wzmocnimy tyły jakimś dobrym defensorem.
5
fristajlos
fristajlos
19 lutego 2024, 07:16
To nie jest wina tego czy tamtego zawodnika tylko łysego parodysty na ławce, który nie potrafi ich ustawić.
0
nokoments
18 lutego 2024, 23:36
Ciekawe ile Jovic dostanie kary i czy Pioli będzie miał ochotę jeszcze na niego kiedykolwiek stawiać po tym meczu.
1
ZYLION
ZYLION
18 lutego 2024, 23:39
A na kogo postawi, Camarda mu został
0
nokoments
18 lutego 2024, 23:43
Okafor może grać na 9.
0
Pavlović31
18 lutego 2024, 23:31
No i dobra, bujajmy się tak jeszcze rok w tym matriksie, trzeba się będzie pogodzić, wielkie wzloty i niskie upadki. Forza Milan. Oby się zarządowi nie ubzdurało ciągłe celowanie w top 4 przez całą najbliższą dekadę.
2
Corsa
Moderator Corsa
18 lutego 2024, 23:29
Milan mocno upodobnił się do Juventusu. Zdobywa punkty, przepycha te mecze kolanem, w tabeli jest nieźle, ale niestety długimi okresami gra piach, kopiąc się po czole. Różnica polega na tym, że tamci są bardziej skupieni w obronie, a nasi praktykują radosny futbol.

Kilka lat temu ucieszyłbym się z możliwości porównania do Juve, ale w obecnych czasach cechy wspólne z Turyńczykami nie są niestety powodem do dumy.

Pioli nie potrafi stworzyć nowej drużny, na boisku panuje chaos, od 1,5 roku gramy zwyczajnie brzydką piłkę. Za czasów pustych trybun i sezonu mistrzowskiego widać było sprecyzowany plan i jego realizowanie. Teraz przypomina to bardziej improwizację.
19
ACMichał83
ACMichał83
19 lutego 2024, 08:50
Nic dodać, nic ująć. Dlatego bawiło mnie to wróżenie z fusów, przewidywanie kryzysu Interu oraz regularnego punktowania Milanu. Prócz zdobywania punktów liczy się mimo wszystko ogólny obraz drużyny. Każdy doskonale wiedział, że Juventus z taką grą prędzej, czy później zaliczy wpadki. To samo tyczy się Milanu. Oba zespoły grają przeciętnie, bez pomysłu z pojedynczymi przebłyskami. To za mało, aby zdobyć mistrzostwo. Inter mimo wyników prezentuje również grę na bardzo wysokim poziomie i nie ma tam przypadku. Oczywiście oni także zaliczą jeszcze wpadki, ale Milan oraz Juventus również je zaliczą. Na dzień dzisiejszy nie ma raczej opcji, aby odrobić taką stratę. Niedługo Inter gra z Atalantą, która siedzi na ogonie Milanowi i najzabawniejsze, że większość kibiców i tak będzie kibicować Atalancie. Nieważne, że Milan może wpaść w poważne tarapaty, a Interowi krzywda i tak się nie stanie. Ważne, aby Inter przegrał ;)
0
Corsa
Moderator Corsa
19 lutego 2024, 09:12
@ACMichał83, Inter jest poza zasięgiem, obecnie gra najlepszą piłkę w Serie A i nie ma nawet o czym dyskutować.

Ja nie patrzę już ani na sąsiadów, ani na Juve, ani też nawet na Bergamo, interesują mnie tylko wpadki ekip takich jak Bologna czy Roma.

Wiem, że lepsze miejsce w lidze to dodatkowe pieniądze, ale martwię się tylko o to, aby nie wypaść z top4.

Milan przeszedł rewolucję kadrową, ten sezon należy traktować już jako przejściowy i zabezpieczyć plan minimum. Pościg za Interem to marzenie ściętej głowy.
1
Piotrek1899
Piotrek1899
18 lutego 2024, 23:29
Z całego serca szkoda mi Piolego po tym meczu. Myślę, że nawet on sam w najczarniejszych wizjach nie przewidział, że wypuści w bój od początku siedmiu ludzi. To, co pokazali w pierwszej połowie Adli, Okafor i przede wszystkim Thiaw do spółki z Chukwueze... Ciężko to nawet opisać. Sądzę, że gdyby choć dwóch z nich zagrało na jakimś przyzwoitym poziomie, to ten mecz potoczyłby się inaczej. W przerwie trener dokonuje oczywistych zmian i po paru minutach gry Jović odwala taki numer. Ręce opadają. W dodatku Leao w ogóle nie wychodzi na mecz, a Theo gra, jak trampkarz. Lewej strony nie ma całe spotkanie. Katastrofa. Ja wiem, że teraz jest czas dla tych wszystkich krytyków Piolego, ale wybaczcie, on dzisiaj nie miał szans z Monzą mając tak intelektualnie dysponowanych własnych graczy. Po tym meczu co najmniej połowa z nich powinna trafić na kozetkę i długo na niej pozostać. Nieprawdopodobne, że można w ten sposób podejść do meczu. I jeszcze na koniec słówko o Nigeryjczyku. Osobiście uważam, że powinien na resztę sezonu trafić do Primavery. Chłopak jest totalnie zagubiony. Może tam się jakoś odbuduje, bo póki co, pierwszy zespół jest dla niego o kilka pięter za wysoko. Dramatycznie słabo wygląda ten zawodnik. Tęsknię za Messiasem.
5
szyka
szyka
18 lutego 2024, 23:40
Mi szkoda przede wszystkim Milanu, że zmarnował 2 lata swego rozwoju z trenerem, ktory nie wyciaga wnioskow, nie uczy sie na wlasnych błędach, gdzie obecnie moglibyśmy być hegemonem w serie a, gdybyśmy lepiej skonsumowali sezon mistrzowski....
8
nokoments
18 lutego 2024, 23:41
A mi go nie szkoda, bo skoro Jovic, Okafor, Chuku i Adli wyglądają dzisiaj identycznie jak Origi, Rebić, Saelemaekers i Pobega w meczu ze Spezią z poprzedniego sezonu to znaczy, że problem chyba nie leży w zawodnikach, a gdzie indziej.
10
k__f__c
k__f__c
18 lutego 2024, 23:49
Też tęsknię za Juniorem, a przede wszystkim tęsknię za defensywnym pomocnikiem którego mogliśmy kupić, zamiast marnować kasę na kolejnego Samu z Villarealu.
Absurdalnie kiepski transfer.
4
skazany na bany x2
skazany na bany x2
19 lutego 2024, 00:45
Napiszę w Twoim imieniu list do biednego Stefana, mam nadzieję, że podniesie go jakoś na duchu.
0
Jaca23
Jaca23
18 lutego 2024, 23:27
Ja to już nawet się nie denerwuję w tym sezonie.

Top4 niemal pewne, z LM i PW odpadliśmy, LE i tak nie wygramy.
0
Tanger
Tanger
18 lutego 2024, 23:23
Mecz z rodzaju "jeśli coś ma pójść źle to pójdzie źle". Thiaw po powrocie strasznie niepewny, Maignan bez formy, rotacja z przodu nieudana, do tego głupie wykluczenie Jovicia, a podstawowi gracze nic nie odpoczęli, bo próbowali gonić wynik. Z dobrej strony pokazali się Pulisic, Musah i Giroud. Ich postawa po wejściu z ławki to chyba jedyny pozytyw tego meczu.
0
nadgnity
nadgnity
18 lutego 2024, 23:23
Leao to już myślami chyba w Paryżu.
1
House_vol.2
House_vol.2
18 lutego 2024, 23:19
Ojców tej porażki jest wielu i na próżno jest obwiniać tutaj pojedyncze osoby. Pioli? Przekombinował z rotacjami. Thiaw najgorszym występem środkowego obrońcy Milanu w tym sezonie. Adli katastrofa, najgorszy w pierwszej połowie obok Malicka. Leao poniżej poziomu gorszego dnia Castillejo. Nie wiem czemu obwiniacie Maignana. Rzut karny, strzał po rykoszecie, strzał życia i jeden silny strzał po krótkim (jego wina). Monza miała bardzo dużo szczęścia przy każdym golu. Jović swój cudowny rok 2024 właśnie wymazał z pamięci każdego. Idiotyczne zachowanie. Musi zacząć od nowa budować zaufanie.
Po wspaniałej serii przyszedł zimny prysznic. Może to i dobrze, że przed rewanżem we Francji i spotkaniem z Atalantą. Na tych drugich potrzeba sportowej złości.

1
Demick
Demick
18 lutego 2024, 23:26
Jović był bliski do objęcia prowadzenia, dobrze się ustawił. Jego karta była i tak już przy 2:0. Moim zdaniem, Monza zasłużyła na wygraną i nie było w ich bramkach żadnego przypadku. Mike niestety obniżył ostatnio loty i nie prezentuje gry jednego z najlepszych bramkarzy w europie (tak był postrzegany i do tego przyzwyczaił kibiców).
1
ósmy
ósmy
18 lutego 2024, 23:19
Jeszcze w swojej naiwności i spoglądaniu na świat z nadzieją, że dobro czai się za każdym rogiem, to łudziłem się, że być może w końcu u nas coś pykło ostatnio. Żę nadszedł ten czas, który w końcu scementuje nasze wysiłki i nerwy. Bez szału na Mistrzostwo, ale na zatrzymanie tego regresu, i w końcu rozwój gry i zawodników.
Tymczasem poczułem się, jakbym dostał plaskacza w ryj. Dziś zawiedli moi ulubieńcy. Adli, Thiaw, Bennacer i Maignan - czyli zawodnicy od których w imię mojej większej sympatii do nich, niż do pozostałych - wspólnie zawiedli w przekroju całego meczu.
Pioli potwierdził, że nie do końca już trzyma pod kontrolą drużynę, bo sam popełnia błędy, które wypaczają wynik spotkania. Ale wciąż Pioli jest na plusie, bo w zeszłym sezonie mimo zajętego piątego miejsca weszliśmy do LM, tak dzisiaj gramy w meczach ligowych kaszankę, a jakimś cudem punktujemy i mamy 3 pozycje w tabeli.
To wszystko jest szyte zbyt cienkimi nićmi. Zarząd, Pioli, bałagan w zespole, bałągan na boisku, kontuzje.
3
palonettoACM
18 lutego 2024, 23:58
Mam identycznie. Akurat przed meczem wewnętrzna wajcha mi się przestawiła z ostrożnego sceptycyzmu na przesadny optymizm, a to nigdy nie kończy się dobrze. Cykl Milanu znów się powtórzył, a ja w szoku.

4
muamba_kabumba
muamba_kabumba
18 lutego 2024, 23:18
U nas pierwsza jedenastka często gęsto pomysłu na grę niema a co dopiero zmiennicy. Rotacja rotacja ale jakbyśmy wyszli podstawa to pewnie byśmy strzelili na 1:0 i bronili Częstochowy przy takim podejściu do dzisiejszego spotkania. Jakby się to zapewne skończyło to już chyba każdy może się domyślić.
0
tober12
tober12
18 lutego 2024, 23:17
I teraz na Rennes gdzie mamy 3-0 wyjdziemy na galowo i z Atalanta w pupę.
2
szyka
szyka
18 lutego 2024, 23:24
Kwintesencja piolismo
0
Pablo78
Pablo78
18 lutego 2024, 23:11
Malik co podanie,dośrodkowanie to też niedokładne czy to ma być zawodnik od tworzenia akcji ledwo co wrócił po urazie i już trener z niego zrobił niezastąpionego
1
Szymson
18 lutego 2024, 23:11
Ciekawe ile taki Bayer lub Liverpool byłby w stanie nam teraz strzelić...
0
DarthImpaler
DarthImpaler
18 lutego 2024, 23:13
podejrzewam że 1 bramkę z takimi przeciwnikami jak bayer czy liverpool jednak inaczej się gra niż z monza.
3
M3TR0
M3TR0
18 lutego 2024, 23:13
Liverpool nie wiem, ale Bayer w obecnym prime który ma, to dwumecz mógłby być dwucyfrowy…
0
M3TR0
M3TR0
18 lutego 2024, 23:10
Kruk to jest jednak chyba największy flet tego eleven. Parę minut temu mówił że nie można wskazać jeszcze wicelidera i poprawiał że nie wicemistrza, bo sezon jeszcze trwa i kolejek dużo zostało, ale przed sekundą już Scudetto przyznał Interowi w połowie lutego xD
1
DarthImpaler
DarthImpaler
18 lutego 2024, 23:12
Interowi to już chyba wszyscy mistrza przyznali. O wice będzie się bił Milan z jufe do ostatniej kolejki.
4
Milanboy
Milanboy
18 lutego 2024, 23:13
Trudno w tej chwili nie przyznać mistrzostwa Interowi. Grają o poziom wyżej od wszystkich drużyn w Serie A jak Bayer w tym sezonie w Bundeslidze. Nam pozostaje walka o wicelidera.
3
mmielczar123
18 lutego 2024, 23:14
Przy tym co gra Juve i co dzisiaj pokazał Milan, to jeszcze się okaże, że Atalanta wyprzedzi dwóch ślimaków i wskoczy na 2 miejsce
7
k__f__c
k__f__c
18 lutego 2024, 23:33
Interowi to chyba tylko jakiś pomór wśród piłkarzy i kataklizm mógłby zabrać scudetto.
0
Cisek666
18 lutego 2024, 23:07
Tak się kończy lekceważenie przeciwnika. Zamiast wystawić skład na galowo i wklepac kilka bramek do 65 minuty, to Stefan bawi się w eksperymenty i przegrywa mecz przed pierwszym gwizdkiem.

A była szansa na fotel wicelidera.

Edytowano dnia: 18 lutego 2024, 23:12
10
Vol'jin
Vol'jin
18 lutego 2024, 23:10
byśmy nie wkepali tych kilku bramek. Może byłby farfocel na 0-1 i bronienie wyniku przez 90 minut

6
DarthImpaler
DarthImpaler
18 lutego 2024, 23:10
Ale wiesz że to główna zasada piolego? Nie zmieniam albo zmieniam 90% składu. Tu nie ma mowy o rotacji tu jest albo galowy skład albo rezerwy.
5
muamba_kabumba
muamba_kabumba
18 lutego 2024, 23:10
Kiedy my ostatnio w lidze wklepalismy kilka bramek nie tracąc przy tym ani jednej? xd
0
kaczmar69
kaczmar69
18 lutego 2024, 23:11
+1
Takim składem mogli wyjść we francji gdzie jest zaliczka
0
DarthImpaler
DarthImpaler
18 lutego 2024, 23:11
Vol ale 3 pkty by były i 2 miejsce w tabeli a tak mamy osłabienie morale i kompromitacje.
1
Gerada
18 lutego 2024, 23:07
Ja osobiście to zaczynam coraz bardziej Pioliemu współczuć... To jaki poziom potrafią niektórzy zaprezentować to szaleństwo... I żeby nie było - oczywiście trener dzisiejszy skład wystawił i skład okazał się absurdalnie słaby, więc Stefan jest za to odpowiedzialny. Tylko, kurcze, tak po ludzku zastanawiam się co robić inaczej... W obronie rozumiem decyzję o wymianie Kjaera na Thiawa, bo broni się co najmniej na kilku płaszczyznach. Z przodu - no kiedyś wypadałoby dać odpocząć starterom i wykazać się rezerwowym...

A najgorzej razi, że to nie game plan jako taki był zły tylko właśnie indywidualności. Thiaw w zasadzie w pierwszej połowie położył mecz. Adli mu dzielnie asystował w robieniu co tylko się dało żeby budować pewność siebie gospodarzy... Można oczywiście powiedzieć, że trójka z przodu nie zachwyciła, ale to powyższa dójka, którą w sumie logicznie było wystawić wywróciła to spotkanie do góry nogami...

Druga połowa to konsekwencja miksu pierwszej z czerwoną kartką Jovića... Wystarczyło żeby pokazać, że grając pierwszym garniturem mamy dużo jakości i pokazać jaka jest przepaść w umiejętnościach między zmiennikami...

Paskudny wieczór. Nie rzutujący w jakiś znaczący sposób na przebiegu sezonu i kluczowe to od następnego meczu reset i o nim zapomnieć... Niemniej spotkanie okropne.
8
nokoments
18 lutego 2024, 23:16
Moim zdaniem to wina łysego, że nie potrafi odpowiednio przygotować zawodników mentalnie przed meczami.
To nie jest tak, że Thiaw czy Adli nagle zapomnieli jak grać w piłkę, kwestia głowy. Na tym poziomie trener musi umieć wydobyć z piłkarzy to co najlepsze i odpowiednio ich zmotywować, od całej reszty ma armię asystentów. A Milan Piolego jest jak gwiazda rocka, potrafi zagrać zajebisty koncert, ale potrafi też zdemolować i zaszczać pokój hotelowy i dać się potem złapać na jeździe pod wpływem. Ta grupa ludzi potrzebuje świeżego otwarcia z nowym szefem, bo pomimo wielkiego wietrzenia szatni w lecie nic się w tej kwestii nie zmieniło.
2
Demick
Demick
18 lutego 2024, 23:21
Z jakiej racji mu współczuć? Powiedz mi, jaki jest sens trzymać Giroud z Rennes do końca meczu, prowadząc 3:0 w 53 minucie? Powtarzam się, ale to jest zwykły brak logiki.
6
Gerada
18 lutego 2024, 23:29
Zarówno Thiaw i Adli już nie raz i nie dwa pokazywali, że mają takie odcinki... Osobiście myślę, że dlatego długo Pioli kazał im czekać na swój czas w Milanie. Stefano nie lubi stawiać na graczy, którym nie potrafi w pełni zaufać i dlatego tacy gracze do zespołu wchodzą wtedy kiedy nie ma już innych opcji. No a jak zagrają kilka dobrych meczy to już do zamrażarki ciężko ich na stałe z powrotem odesłać - to i zostają, a Pioli zaczyna majstrować jak grać z nimi na placu.

Malick ma mega fajny doskok i odbiór, dobrze gra głową, a widać, że zachęcany przez sztab uczy się jak być nowoczesnym obrońcą, który próbuje grać piłki do przodu (dziś robił to masakrycznie i koszmarnie). Ale ma też braki w ustawieniu i zdecydowanie za dużą tendencję do mega głupich fauli. Może to z wiekiem wypracować jeszcze, ale obecnie no nie jest to monolit.

Adli to samo - potrafi zagrać fajne piłki do przodu, a zaangażowaniem nadrabia braki techniczne w fazie defensywnej. Ale to gracz, któremu ciężko ufać dlatego, że daje za duże prawdopodobieństwo, że niefrasobliwymi zachowaniami zepsuje wysiłek całej ekipy.

Podkreślę raz jeszcze to co pisałem wielokrotnie - Milan sprowadza głównie zawodników, których z jakiegoś powodu nikt inny nie chce. Praktycznie zawsze bierzemy zawodników, którzy coś potrafią i może wypalą, ale mają też spore braki/ograniczenia. Nie zazdroszczę Pioliemu, że musi ciągle w tym rzeźbić, bo część tej kadry (póki co?) po prostu nie nadaje się do grania...
1
Gerada
18 lutego 2024, 23:37
@ Demick

To kolejny argument z cyklu "jako kibic nie interesują mnie żadne inne czynniki niż moja opinia". I nie piszę tego złośliwie.

Dlaczego trzymać Giroud?
1. Grasz pierwszy mecz w dwumeczu - jeśli odpadniesz możesz stracić pracę. Logiczne, że nie kalkulujesz tylko starasz się żeby był jak najlepszy wynik. Gdyby to był Football Manager to na 99% Stefan w 53 minucie wpuściłby Eletu i Nsiale...
2. Być może Francuz źle pod względem mentalnym reaguje na bycie zmienianym, zwłaszcza jak nie strzeli gola. Chcesz utrzymywać gracza w odpowiedniej formie - liczysz się także z takimi czynnikami.
3. Przed meczem z Rennes zaplanowałeś sobie, że dasz 90 minut jednemu z Francuzami, a 90 minut drugiemu z Monzą.

Itp, itd...

Możliwych powodów jest mnóstwo...
2
Demick
Demick
18 lutego 2024, 23:56
Zgodziłbym się z tobą, gdyby Francuz nie miał prawie 38 lat. Inaczej byś pisał, w przypadku jego kontuzji np. w 80 minucie, przy 3:0. W kadrze Francji jakoś rozumieją, że metryka jest bezwzględna dla piłkarzy i nie da się tego przeskoczyć. To wszystko, po co dokładać do tego bezsensowne dywagacje? A Ty jesteś trenerem, czy kibicem? Tak się składa, że trenerzy także mogą się mylić i nikt nie jest nieomylny.
1
Gerada
19 lutego 2024, 00:00
@ Demick

Zaraz, a kto w reprezentacji Francji tak wspaniale to rozumie...?

Trener oczywiście może się mylić, KAŻDY trener myli się wielokrotnie. Pioli nie inaczej. Natomiast argument typu "błąd bo nie zdjął w 53 minucie" do mnie nie przemawia ani trochę bo jak piszę - jest zbyt wiele czynników, które o takich rzeczach decydują. Błąd to mogę napisać, że trener nie zdjął defensywnego pomocnika z żółta kartką i potem dostał on drugą kartkę... Jasne, bywają czynniki i tutaj, że taką decyzję trener obroni (np. w zespole jest 3-4 graczy z kartkami i wszystkich już w przerwie zdjąć nie może, itp, itd...) ale jest to bardziej zero-jedynkowa sytuacja.
0
KrzysieKSC98
KrzysieKSC98
18 lutego 2024, 23:06
Odbiegając od meczu. Przeglądanie tego portalu jest niemożliwe na smartfonie jeśli używa się przeglądarki bez adblocka.
4
DarthImpaler
DarthImpaler
18 lutego 2024, 23:07
Odbiegając od meczu. Kto jeszcze używa przeglądarek bez addblocka?
0
M3TR0
M3TR0
18 lutego 2024, 23:08
Pół roku temu tu się nie dało komentarza napisać z Safari bo strona wywalała średnio raz na 3 sekundy, więc i tak jest spora poprawa.
1
Adi.Milan
Adi.Milan
18 lutego 2024, 23:10
Darth , napisał na smartfonie
1
skazany na bany x2
skazany na bany x2
19 lutego 2024, 00:58
Po pijaku jest możliwe.
0
AcMati92
Moderator AcMati92
18 lutego 2024, 23:05
Dla mnie masakra, że Mike w tym sezonie to ręcznik w bramce. Gość zaliczył jeden z większych zjazdów
5
tober12
tober12
18 lutego 2024, 23:07
Kontraktu nie ma to i gry nie ma. Kolejny taki
1
Trzesuaf
Trzesuaf
18 lutego 2024, 23:08
Ta, a Leao dostał komin a gra dużo gorzej.
1
Fushnikov
Fushnikov
18 lutego 2024, 23:13
Jakbyś chonorowego członka miasta Udinese nie dostał to też byś tak grał.
13
mmielczar123
18 lutego 2024, 23:17
Do meczu z Salernitaną top, a od gola Candrevy tragedia. Dostosował się poziomem do reszty defensywy
0
Jaca23
Jaca23
18 lutego 2024, 23:05
Ulubiony styl rotowania Piolego. Najpierw zajechać piłkarzy grając kilka spotkań z rzędu praktycznie bez zmian w wyjściowym składzie, później zmienić 3/4 i wtopa. Takim sposobem zajechany jest pierwszy skład, a zmiennicy nie mają ciągłości gry i są bez formy.
4
ACMarek
ACMarek
18 lutego 2024, 23:05
Na mnie dojście z 2-0 i grą w 10tke na 2-2 zrobiło wrażenie i za to chłopakom należą się słowa pochwały. Za ambicje i za to że wierzyli. Idiotyczne faule Thiawa i Jovicia wypaczyły wynik.
1
Pablo78
Pablo78
18 lutego 2024, 23:05
Z byle drużyną Pioli traci punkty, eksperymentując czyli lekceważąc. Nie ma usprawiedliwienia w LE po 3-0 taki zapas a on "oszczędza" graczy, czyli płacimy za siedzenie na ławce....to jest jak oddany mecz.

Żal kibiców za taką postawę
0
mikj
mikj
18 lutego 2024, 23:05
Mike chyba na dźwięk SMSa ma ustawione bluzgi kibiców Udinese, bo od tego meczu nie przypominam sobie żeby cokolwiek bronił
0
Trzesuaf
Trzesuaf
18 lutego 2024, 23:05
Ten zespół nie umie zagrać dwóch dobrych meczów pod rząd. Czasem ciężko mu zagrać jeden dobry mecz, a mimo to wygrywa. W taki sposób też powstają te małe serie zwycięstw, bo coś się komuś od dupy odbije, bo przeciwnik stworzy idiotycznego karnego, albo ktoś kolanem dociśnie. Tak to będzie hulało do końca sezonu, mówiłem to już w sierpniu. Jesteśmy jeszcze na 3 miejscu tylko dlatego, że pogoń w tym sezonie wyjątkowo ssie. Ten zespół ani przez miesiąc nie wymiata, nie umie notować np. 3 meczy pod rząd z wynikami typu 3:0. Ja to nawet widzę tak, że co drugi mecz jest słaby i wtedy albo w plecy, albo remis albo jakaś cudowna wygrana. Trzeba czekać na nowego trenera latem.
0
Trzesuaf
Trzesuaf
18 lutego 2024, 23:08
W ogóle to ja jestem za wymianą trenera asap, w tym sezonie już nie ma czego przegrać. Nie sądzę, że zatrudniając fachowca mamy większe szanse na przegranie LE czy 4 miejsca w lidze.
1
nokoments
18 lutego 2024, 23:05
Wnioski po meczu:
- Rezerwowi udowodnili dlaczego są rezerwowi
- Thiaw padaka, do zamrażary
- Jovic nasrał na kolegów z drużyny i powinien sobie po sezonie szukać nowego klubu
- Mike po sezonie zawinąć w kokardę i wystawić na licytację, niech go zabierają.
- Żiru GOAT, jak znowu zobaczę teksty w stylu "może zostać na ławkę" to wyjdę z siebie chyba xD
- Pioli won. Może i punktujemy na tyle, że cele klubu są w jakiś tam sposób realizowane, ale mam już dosyć tego rollercoastera w trakcie sezonu. Chłop wiecznie dociera na skraj zwolnienia i będąc maksymalnie pod ścianą znowu zaczyna robić wyniki i wszyscy "nie no brawo, po co go wymieniać, nie taki zły jest" i jak się poczuje trochę pewniej to wraca do dzbanienia, potem znów wielkie gaszenie pożaru w burdelu i brawo Pioli i tak w kółko. Pora na kogoś z topu.
18
Vol'jin
Vol'jin
18 lutego 2024, 23:06
tego ananasa co przyszedł z Wolves na trenera bramkarzy też przy okazji pogonić
9
berlo
berlo
18 lutego 2024, 23:04
Dlaczego na drugą połowę nie wszedł Leao?
0
muamba_kabumba
muamba_kabumba
18 lutego 2024, 23:04
Nie wiem czy to rotacja jest wszystkiemu winna dziś. My znaczna część męczy w sezonie po prostu przepychamy kolanem. Dziś się nie udało, szczęście się do nas nie uśmiechnęło. Żeby seryjnie punktować to zespół musi być poukładany i opierać się Jednka na kolektywie a nie jedynie błysku poszczególnych indywidualnosci. Tych mamy w zespole sporo ale każdy gra w zasadzie to co mu pasuje. Nie widać tutaj jakieś filozofii która stoi za tym zespołem, nie widać pomysłów na rozegranie. To, że my potrafimy wcisnąć farfocla po wrzucę albo to, że ktoś blysnie akcja indywidualna to wiemy od dawna. Jedyna finezja i automatyzm pojawia się w zasadzie między dwójka Theo-Leao która jak jest w formie to potrafi w zasadzie że sobą zagrać na pamięć.
0
Rossu
Rossu
18 lutego 2024, 23:03
No cóż, bywa i tak.

Nic się dzisiaj nie kleiło i wszyscy lekceważyli Monzę - trener oraz zawodnicy. Samo podejście zawodników do gry od 1 sekundy było bardzo podejrzane i niepokojące. Jedynymi zawodnikami, którzy tak naprawdę ch chcieli wygrać ten mecz, byli Giroud i Pulisić. Jako jedyni dzisiaj pokazali, że mają potezne cojones.
Edytowano dnia: 18 lutego 2024, 23:04
12
Milanboy
Milanboy
18 lutego 2024, 23:05
Dokładnie, Milan podzedł też lekceważąco do spotkania i przypłacił ten mecz porażką, no i nie oszukujmy się ale Niemcowi oraz Serbowi ewidentnie odcięło dzisiaj prąd.
0
Demick
Demick
18 lutego 2024, 23:08
Moim zdaniem, głównym winowajcą dzisiejszej porażki, był Adli. Chłopak mentalnie nie udźwignął tego meczu. Był przestraszony i podejmował złe decyzje. Nie wiem, może woli grać wyżej? Był wolny, podawał w czytelny sposób. Monza na początku nic specjalnego nie grała, wtedy był moment, żeby ich ukłuć i się zamurować.
Edytowano dnia: 18 lutego 2024, 23:11
1
muamba_kabumba
muamba_kabumba
18 lutego 2024, 23:10
Który to już raz w przeciągu 2 lat? Rozgoscilismy się na tej sinusoidzie i nie mamy zamiaru z niej schodzić.
0
1  2  3  4  5    >  >>  >|

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się