Rozczarowanie...
Milan wciąż pozostaje niepewny zdobycia wicemistrzostwa Włoch. W niedzielnym pojedynku po kilku zwrotach akcji Rossoneri zremisowali z Genoą 3:3.
MilanNews potwierdza wcześniejsze informacje francuskich dziennikarzy w kwestii porozumienia Oliviera Giroud z Los Angeles FC. Doświadczony Francuz w maju rozegra swój ostatni mecz w koszulce Milanu, by następnie kontynuować karierę w MLS. Antonio Vitiello poinformował również, że włodarze Milanu chcą, aby to Joshua Zirkzee został następcą Oliviera Giroud od przyszłego sezonu. Rossoneri już od kilku miesięcy starają się przekonać gracza i mają nadzieję, że w ciągu najbliższych tygodni uda się osiągnąć porozumienie dotyczące finansów. Holenderski napastnik jest numerem jeden w kwestii transferowej, ale nie brakuje również konkurencji, zwłaszcza ze strony klubów Premier League.
Myślę, że ta trójka sama w sobie jest wystarczająca.
Może jakby ich połączyć razem to wyszedłby z tego jeden piłkarz ligowy :)
@Milanboy
Wydaję mi się, że tu wracamy na razie do punktu kto poprowadzi Milan od przyszłego sezonu i jaka będzie taktyka. Nie zdziwię się jak sprowadzą jeszcze jednego napastnika albo przesuniemy tam na stałe Okafora, bo przy Leao i tak nie pogra na skrzydle, a umiejętności ma. Może Camarda będzie powoli wprowadzany (zobaczymy też co z jego kontraktem czy przedłużenie będzie w lecie, aby był dłuższy czy jednak ktoś chce za dużo kasy).
Ogromny szacunek, dla tego co zrobił i osiagnął u nas, ale czas najwyższy.
Najpierw Zlatan musiał pokazać takie odegrania minimum dwa, trzy razy w meczu. Teraz Giroud.
Prawda jest taka, że wiekowym zawodnikom już się nie chce zrywać do galopu, odskoczyć od przeciwnika i próbować go minąć opierając się na swojej siłę i szybkości.
Taki zawodnik woli z miejsca zagrać technicznym sznytem piłkę bazując na orlikowej technice, zamiast prostym, ale wymagającym wysiłku sposobem przyjąć piłkę mając na plecach przeciwnika, troszeczkę się z nim poprzepychać, i odegrać do partnera.
Emerytom już się nie chce tak bawić. I w przeciągu meczu zawsze muszą odpalić jeden czy dwa takie tricki.
A jeszcze niedawno to było ich siłą.
Inter i Juve mają pozycje napastnika mocno obsadzona więc we Włoszech jakiejś konkurencji znaczącej nie mamy.
^Inter potrafi z wypalonych graczy zrobić niesamowite rzeczy. Na pewno taki Acerbi, Darmian, Sanchez, Mkhitaryan by u nas grali na tym samym poziomie co w Interze. Zacznijmy od tego, że nie mamy bogatego warsztatu trenerskiego co Inzaghi. Teraz już rozumiesz w czym jest problem? Tam jest zbudowany kolektyw, czego u nas nie ma - to jest kolejna rzecz.
Przecież Kessie też grał na 10 :P
Tak btw, to wg mnie chukwu pod nowym trenerem, ze świeżym spojrzeniem (dokładnie jak Padre 5 lat temu) to cały sezon będzie swirowal jak ostatnie dwa miesiące. Kozak piłkarz