Blamaż z Torino. Rossoneri przegrywają 1:3
Paolo Maldini za pośrednictwem Corriere della Sera odpowiedział na słowa Paolo Scaroniego, który w środowym wywiadzie wypowiedział się o byłym menadżerze Rossonerich (cały wywiad dostępny TUTAJ): "Jeśli spojrzę na swoją przeszłość, nie mogę przestać się uśmiechać".
Te osoby przez cały sezon się kompromitowały pisząc swoje androny i kocopoły, tym samym liżąc się wzajemnie po jajkach by udzielić sobie tak dramatycznie potrzebnej im akceptacji i wsparcia mentalnego, a przy okazji napadając i obrażając każdego, kto miał czelność się z nimi nie zgadzać w czołobitności i wazeliniarstwie oraz wchodzeniu do ciemnej dziury aż przyszła TA SŁYNNA WERYFIKACJA - Roma-Inter i wtedy te osoby zderzyły się z rzeczywistością, żyli w ułudzie a tu bam!
Przykro im się zrobiło, bo po zwycięstwach z Hellasem,Fiorentiną i Lecce już całowali puchar LE, w swoich wywodach drzewa sandałowego wprost nie mogli się nachwalić i na-bronić Pioliego... a później stała się prawda, która była dla nich jak uderzenie policyjną pałą w piety, no cóż - dupa spotkała się twarzą. Te osoby na chwilę zamilkły po plaskaczach Roma,Sas,Roma,Inter bo musiały pozbierać zęby z podłogi by oszołomieni i jeszcze sepleniący rozczarowaniem wrócić ze zmienioną toksyczną osobowością i przepisaną retoryką która jakoś choć trochę pasuje do nowej rzeczywistości Milanu, a której się nie spodziewali. Więc nadszedł dla nich czas na odwracanie kota ogonem.
Ale na nieszczęście dla siebie ci hipokrtyci przez cały sezon produkowały swoje wysrywy pod swoimi nickami i teraz te komentarze bardzo brzydko się starzeją i bardzo łatwo je tutaj można zacytować, raz po raz obnażając indolencję, hipokryzję, oderwanie od rzeczywistości i całkowity brak honoru oraz klasy we wzięciu odpowiedzialności za swoje słowa - czyste kibicowskie foliarstwo. Osoby które cały sezon wpychały swoje głowy w orkężnicę Stefana, Furlaka i Cardinale by na końcu powiedzieć - "to wina Malidniego, jak bym umysł zęby to by mniej śmierdziało" - ha ha ha gówniarzeria w całej krasie. Infantylne dzieciaki o mentalnosci gimbusa, niedowartościowane, łaknące atencji i uwagi, opryskliwe i zakompleksione mentalne gówniaki, zostawiły na na tym portalu tyle materiału genetycznego w postaci swoich wysrywów że będzie można z nich kpić miesiącami. W Lutym kiedy miałem już dość tego sezonu i jasne było dla mnie że z tej mąki chleba nie będzie przestałem komentować na 2miesiące ale czasami tu zaglądałem... niektórzy się cieszyli z mojej nieobecności i wydawało im się że będą narzucać swoją narrację wszystkim, że są koordynatorami nastrojów a okazali się osmarkanymi dziećmi z piaskownicy, których nie stać na to by wziąć odpowiedzialność za swoje słowa, robiąc "z gęby cholewę". W lutym - jak dobrze że niektórzy się tu nie udzielają... w Kwietniu...Najbardziej przykre, poza Scudetto dla Interu jest to, że ta fatalna sytuacja w Milanie wywabiła różnej maści szczury z szamba i znowu się tutaj udzielają. Mają uciechę, mają swoje "a nie mówiłem...". Co za żenada. ha ha ha
Jednak najgorszą cechą tych osób, które w głównej mierze definiują ich mizerię jest ich prymitywny sposób wyrażania swojego zdania i dziecinny, niedojrzały sposób odnoszenia się do innych osób prezentujących inne od nich opinie. Tak jak by za punkt honoru wzięli sobie że zakrzyczą każdą opinię która nie jest zgodna z ich propagandą. Ze swojej strony uważam że wchodzenie w dyskusje z tymi osobami to zapasy w błodzie ze świnią, człowiek się zmęczy, natrudzi, wybrudzi a tylko świnia czerpie z tego radość.
Uważam, że największą wadą tych osób jest brak kompetencji komunikacyjnych oraz brak kultury osobistej oraz elementarnej klasy. Nie są w stanie zaakceptować tego że ktoś się z nimi nie zgadza, że ktoś myśli inaczej i są w stanie wyprodukować pierdyliard komentarzy (w większości to jedno i to samo) byle ilością potwierdzić swoją rację, na zasadzie kłamstwo powtórzone 1000razy staje się prawdą - nie tym razem leszcze.
Po czym Furlani kupił w większości piłkarzy, których media łączyły z nami gdy Maldini odpowiadał za transfery...
Zacznijmy od początku.
Uno - Maldini nie miał żadnej władzy, wszystko co robił było podpisywane przez Gazidisa/Furlaniego. Więc jeśli już, to są to nabytki Furaska ;)
Dos - Maldini w tamtym oknie chciał nabyć Botmana i Sanchesa jako głównych zawodników. O ile ten drugi to tak średnio bym powiedział (przynajmniej z dzisiejszego punktu widzenia), tak Botman>Thiaw/Kjaer/Gabbia itd.
Tres - Nabytek w postaci CDK był obserwowany od 2021 r., wpierw przez Simicia (scout), a zatem musiał przejść przez "kwalifikacje" Moncady. Dodatkowo to, że kupiono CDK zamiast Botmana było decyzją zarządu, który zmienił priorytety (z obrońcy na zawodnika grającego z przodu, poniżej 23 r.ż - kwestia rejestracji itd.)
Cuatro - "nabycie" Origiego było obarczone ryzykiem - ale zauważmy dwa ważne punkty - Milan nie miał środków na kupno napastnika, a trzeba było znaleźć kogoś, kto zagra z 10-15 spotkań w sezonie. Zbyt dużego wyboru nie było, równie dobrze można by zostawić Colombo - ale to zatrzymałoby już zupełnie jakikolwiek jego rozwój (albo ściągnąć Cutrone, gorzej by nie było, a przynajmniej byłby dodatkowy wychowanek xD)
Cinco - Messias, Florenzi, Thiaw, Vranckx i Dest mieli być zapychaczami. Klub nie dał środków na wzmocnienie prawego skrzydła (w teorii mógł tam grać jeszcze Diaz i CDK, no ale oni byli przewidziani na 10), Florenzi z wiadomych przyczyn - tani w zakupie zawodnik na prawą obronę, wnoszący trochę doświadczenia, Thiaw kupiony za grosze bo potrzebny był dodatkowy obrońca, Vranckx wypożyczony za grosze jako zapchajdziura w pomocy i Dest ściągnięty jako ratunek w końcówce okna, bo połamali się dwaj prawi obrońcy.
To było ostatnie okno. W poprzednim można mu zarzucić FBT - który był zapchajdziurą na lewą obronę (bo tam prócz Theo nie było nikogo, a za 5 mln ciężko było kogoś znaleźć, żeby zagrał te 3-5 spotkań w sezonie), Bakayoko, którego chciano w miejsce Kessiego, ale jak się okazało nie miał predyspozycji, a trener go skreślił (bo był pomysł z Sanchesem, ale wiadomo jak się skończyło) i szklanka Pellegri wypożyczony za bagatela, pół miliona.
Patrząc na to wszystko, to się dziwię bardziej, że nie poleciały głowy tego co to podpisywał ("Furasek") i tego, co to scoutował i weryfikował ("Memecada"), no ale może oni w przeciwieństwie do Maldiniego się nie odzywali, że w klub trzeba inwestować, a po prostu trzymali paluszek w dupce właściciela. Albo on w ich, jak tam oni sobie wolą.
Po prostu jakby nie to, że to był Maldini to pewnie większość by nawet nie żałowała zwolnienia po ostatnim sezonie, ale że to był właśnie Maldini to pamięta się tylko dobre rzeczy, a jak było coś złego to przecież nie on :) marazm kadrowy nie nastąpił też nagle w zeszłym sezonie, gdzie kulminacją było 5 miejsce tylko składały się na to poprzednie lata, gdzie np. nie ściągnięto napastnika na lata czy prawego skrzydła tylko bawiono się w półśrodki jak Alexis czy Messias (oczywiście Pioli swoją cegiełkę też dołożył) czy puszczano za darmo zawodników zamiast zarabiać na transferach i wzmacniać kadrę. To w końcu Maldini chciał władzę to skoro jej podobno nie miał i było źle to co robił dalej na tym stanowisku jak nie chciał być tylko reprezentantem klubu bez władzy? Jak dla mnie to jest trochu jechanie dalej na sentymencie :)
Na szczęście Cardinale nie był głupi i nie dał Maldiniemu takiego budżetu, jaki dostał Furlani. Udostępnił go za to kompetentnym ludziom, którzy szybko załatwili transfery zamiast całe mercato uganiać się za kolejnym młokosem z Belgii. Jakby Maldini załatwiał Pulisicia, to właśnie bylibyśmy świadkami kolejnego "owocnego" spotkania, a w tytule relacji byś przeczytał, że kluby dzieli 5 € :)
Ja to wiem, Ty to wiesz, teraz weź i wytłumacz to tym mitomanom. Mi się nie chce ;p
Tego, że Maldini się targował nawet o 1 mln to przez Ivana. Simakana o ten 1 mln on zablokował. Długo się nad wykupem Kjaera czy Tomoriego wahał. Ale zły tylko Maldini
A o transferach typu Donnarumma/Kessie etc TP już szkoda strzępić ryja bo ci gracze byli niesprzedawalni przez rozdawnictwo Fassone i Mirabelki. Albo sprzedać za 1/3 wartości rynkowej mniejszej niż za sam awans do LM
Były idiotyczne transfery jak Origi czy Babajojko. Wszelkie desty, vranckxy czy mesjasze to uzupełnienie kadry.
Jak Maldini miał środki to do Milanu przyszedł Theo, Mike, Tonali czy Leao. Więc darujcie sobie z tym pluciem na Maldiniego, bo z gówna bicza się nie da ukręcić.
Jak trzeba było bronić Piolego to był jednak czwarty. :P
Się dwóch mądrych znalazło, co gunwo się znają. Ponownie zadam pytanie - czemu za nietrafione transfery odpowiedział człowiek, który musiał każdorazowo uzyskać zgodę, a nie odpowiedzieli ludzie, którzy tych piłkarzy scoutowali i akceptowali? (Moncada i Furlani)
To są cytaty, którym nikt z zarządu nie zaprzeczył, a przecież jakby były kłamstwem, to by próbowali to robić, żeby się wybielić, nie?
"Jeśli mówimy o warunkach kontraktów, to nigdy nie miałem możliwości samodzielnego podpisania umowy z zawodnikiem nawet w przypadku wypożyczenia. Każdy piłkarz, który został pozyskany, został wybrany przeze mnie, Bobana i Massarę, a wszystkie wybory zostały zatwierdzone przez dyrektora generalnego i właściciela. Samego podpisu nie składałem ja, a ktoś inny, kto zatwierdzał operację."
czy:
"Gdy sprowadzaliśmy Tonalego, musieliśmy to mocno przedyskutować z dyrektorem generalnym i właścicielem. Nikt nie chciał go kupić, również obszar skautingu"
Co miał zrobić Maldini, skoro wyborem Maldiniego nie był zawodnik na pozycję 10, a zawodnik do obrony - Botman; i pomocnik - Sanches. Powtórzę jeszcze raz - nowy właściciel przestawił wajchę na zawodnika nr 10, a CDK został wskazany przez pion scoutingu - Simicia i Moncadę.
"nie ściągnięto napastnika na lata czy prawego skrzydła tylko bawiono się w półśrodki jak Alexis czy Messias"
Snickers przyszedł w sezonie 20/21 za niecałe 8 mln, Messias wykupiony w 22/23 za 8,2 mln (z kwotą wypożyczenia). Podajcie mi jakiego skrzydłowego w tamtych sezonach za 8 mln miał kupić? Chociaż jednego. Albo napastnika, za 0 euro, bo tyle było w budżecie przewidziane.
"puszczano za darmo zawodników zamiast zarabiać na transferach i wzmacniać kadrę"
Puszczać to się mogły panie lekkich obyczajów albo panienki z dobrych domów po alkoholu. Kessiemu, Hakanowi, Dolarowi czy Alessio skończyły się kontrakty. Wszystkim zaoferowano kontrakty dopuszczalne przez zarząd, pierwszy poleciał na kasę, drugi był obrażony na cały świat - ale pewnie gdyby nie wypadek Eriksena to przedłużyłby kontrakt na dopuszczalnych warunkach, trzeci bawił się w "chcę-nie chcę" więc ściągnięto za niego Mike, a ostatni miał już kosmiczną pensję jak na rezerwowego (której by nie dostał przy przedłużeniu) - a nie był zawodnikiem pierwszego składu, więc nie miał pewności, że będzie grał cokolwiek. Za tych zawodników były jakieś śmieszne oferty (Hakan za grosze w 19/20 chyba i Dolar - 20 mln + Areola) lub wcale (Romagnoli, chyba, że liczymy te plotki z wymianą za Bernardeschiego). Albo były oferty i to nawet przyjęte przez klub, ale zawodnik odrzucił (Kessie - też chyba z 20 mln do Totków).
Zatem to wy jesteście mitomanami, twierdząc że tam dało się zrobić cokolwiek innego, z założenia (waszego) lepszego niż to co było ;) Bo może i by się dało - ale do tego potrzebne były środki na transfery i jasna polityka, kto jest potrzebny przed rozpoczęciem mercato - a nie w jego trakcie.
Te natarczywie wyskakujące reklamy mnie coraz bardziej zniechęcają do strony - teraz 2 razy na dzień wchodzę max
Uważam że jeżeli Maldini stoi za stratą Hakana, Kessiego, nie podpisaniem Thurama; a dodatkowo odpowiadał za sprowadzenie Ballo-Toure czy Origiego, to dobrze że już nie pracuje w klubie ( choć dalej widziałbym go u nas tyle że na innym stanowisku). Natomiast jeżeli to Scaroni ograniczał jego pole do manewru i budżet to jest to sabotaż.
Co do Thurama to Paolo miałby problem podpisać z nim kontrakt bo ten od dłuższego czasu romansował z Interem, a został ich piłkarzem niecały miesiąc po tym jak Paolo nie było już w klubie:)
Ten sam korpoludek, który szczyci sie, że dzięki niemu Leao został bo łaskawy pan zgodził się na zapłatę 20 mln euro kary
Za brak przedłużeń Hakana i Kessiego w dużej mierze odpowiada Gazidis oraz razem z Cardinale za wstrzymanie letniego mercato 2022/2023 poprzez brak nowych umów dla Maldiniego i Massary i blokowanie transferów Botmana i Sanchesa (tu można już tylko gdybać jakby to było ;])
Za brak przedłużenia Hakana odpowiada natomiast on sam, wypadek Eriksena i na koniec Elliott - bo chyba nie chciał grać w Milanie, gdyby nie wypadek Eriksena to by się nie znalazł chętny na niego, a Elliott nie chciał dawać wyższej pensji niż ustalona odgórnie.
Natomiast z Franckiem chyba była kwestia bardziej skomplikowana, bo on chyba chciał większej kasy niż to co mogliśmy dać, tam się wmieszał Raiola z Atanganą, bo Mino miał dobre relacje z Barcą, więc sobie chłopaki kosztem Kessiego zarobili sporą kaskę.
Maldini był gwarantem ambicji
Teraz liczę jedynie na jaja Ibry
Wiadomo, błędy się zdarzały, ale w ogólnym rozrachunku było okej.
Za rządów kardynała czy Furlaniego nie widzę chęci w stworzenia z Milanu topowego klubu na lata.
Oni zwyczajnie tego nie czują.
https://weszlo.com/2024/03/30/paolo-maldini-newcastle-united-milan/
"Szczytem marzeń "Los Blancos" jest pozyskanie zawodnika Milanu, Malicka Thiawa. Po znakomitych występach w obecnej kampanii zarówno szkoleniowiec, jak i włodarze Realu uważają, że Niemiec mógłby być wartościowym wzmocnieniem"
XDDDDD
Z drugiej strony zapala się lampka : "Wcisnąć i czym prędzej z kasą uciekać" ;P
W sumie jeśli chodzi o czerwone kartki to z Pepe i Ramosem by się dogadał, więc to może być topowy zawodnik dla nich xD