Nie tak to miało wyglądać...
Porażka Milanu z Napoli na San Siro
Milan wygrał 1:0 z Realem Madryt po golu Samuela Chukwueze. Dla Rossonerich to drugie z rzędu zwycięstwo w meczach przygotowawczych po pokonaniu Manchesteru City kilka dni temu.
Podopieczni Paulo Fonseki zanotowali dobry początek spotkania, naciskali na rywala i wykorzystywali straty, by wyprowadzać swoje kontry. Dobrze jednak w bramce spisywał się Courtois. Później inicjatywę przejął Real, ale nie potrafił realnie zagrozić Milanowi, gdyż strzały leciały obok słupka. Do przerwy bez goli.
Rossoneri byli drużyną lepszą w tym spotkaniu i wyszli na prowadzenie w 55. minucie. Po indywidualnej akcji Mattia Liberali dograł do Samuela Chukwueze, który płaskim strzałem pokonał Łunina. Chłopcy Fonseki pewnie grali w obronie i nie dopuszczali przeciwników do groźnych sytuacji. Jedynie w 83. minucie Torriani dobrze interweniował, gdy sam na sam wyszedł Álvaro. Defensorzy Milanu byli w tym meczu uważni i grali z poświęceniem, blokując sporo uderzeń graczy Realu.
Trener i zawodnicy klubu z San Siro mogą mieć pozytywne odczucia po dwóch ostatnich sparingach, w których pokonali Manchester City i Real Madryt, prezentując naprawdę dobrą dyspozycję.
MILAN 1:0 REAL MADRYT
1:0 Chukwueze 55'
AC MILAN (4-2-3-1): Torriani; Calabria (65' Jiménez), Thiaw (78' Gabbia), Tomori (87' Camarda), Terracciano (65' Kalulu); Bennacer (78' Pobega), Loftus-Cheek (65' Musah); Chukwueze (78' Cuenca), Liberali (65' Pulisic), Saelemaekers (78' Bakoune); Nasti (65' Jović)
REAL MADRYT (4-3-3): Courtois (46' Łunin); Lucas, Vallejo (46' Asencio), Rüdiger (46' Joan Martínez), Fran García; Martín, Ceballos, Modrić (46' Palacios, 52' Álvaro, 89' De León); Arda Güler (46' Nico Paz), Brahim, Endrick (46' Latasa)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
Real City raczej mają rozruch dopiero, fajnie że widać jakiś nakreślony styl gry ale te wyniki w tych meczach są mało wymierne.
Fajnie wygląda Torriani - w tym sensie, że dobrze gra nogami i odnajduje się w rozgrywaniu piłki od własnej bramki.
Dobrze dziś wyglądał Calabria, którego ja osobiście lubię. Niby Davide niewiele ma do wygrania czy przegrania w pre sezonie bo i tak będzie jednym z dóch prawych obrońców w kadrze, ale jako, że co mecz podkreśla się w komentarzach jak to słaby nie jest to uważam, ze warto zauważyć, że dziś wszystko wychodziło mu bardzo dobrze.
Na przeciwległym biegunie dla mnie jest Terracciano, który dynamiki ma chyba mniej niż Florenzi, naiwnie daje się mijać w obronie, a w grze do przodu praktycznie nie bierze udziału. Póki co nie mogę się doszukać ni jednego sygnału z jego strony żeby mógł mieć jakiś sens w tej układance. Oba boki obrony raczej spokojnie da się obsadzić bez niego, bo na zmiennika Theo znacznie wyżej stoją akcje Jimeneza.
W środku obrony mamy istny pokaz osobistości... Gabbia bardzo dobrze broni, ale przeszkadza mu piłka przy nodze, co czyni go defensorem w archaicznym stylu i jak mamy wychodzić spod pressingu to młody Włoch może mieć ciężko o miejsce w składzie. Kalulu stracił poprzedni sezon, a pre-sezon zaczął od katastrofalnej i niepewnej postawy z City. Nie skreślałbym Francuza ale jest dużą niewiadomą. Niewiadomą jest też Malick, który sporo rzeczy robi dobrze, ale mam wrażenie, że nie widać postępów w myśleniu przestrzennym na boisku i bardzo łatwo będzie miał o głupie kartki i prokurowane karne/wolne lub głupie błędy z poważnymi konsekwencjami. Osobiście najwyżej cenię Tomoriego za jego dynamikę i dobrą grę na wyprzedzenie, co pozwala na odbieranie piłki wyżej przy pressingu. Anglik jednak ma słabą zdolność przewidywania przy górnych piłkach, przez co napastnicy mają łatwo o wygrywanie z nim górnych piłek, i póki co w sparingach nie wygląda dobrze przy szybkich próbach wychodzenia spod pressingu - z pierwszej piłki gra zwyczajnie bardzo nieprecyzyjnie... Ogólnie Pavlović może być dobrym lekiem na to, że w obronie słabo wypadaliśmy w powietrzu w zeszłym sezonie. Ale z oceną Serba zaczekam aż coś pogra.
Kompletnie nie przemawiają do mnie na tu i teraz gracze tacy jak Cuenca czy Nasti, którzy w swoim wieku 19/20 powinni dawać jakiekolwiek sygnały, kiedy dostają szansę. Bakoune, wypada jeszcze bladziej ale chłopak w wieku 18 lat powiedzmy, ze ma jakiś tam większy margines.
Kompletnie inaczej wygląda sprawa z Liberalim. Jeśli faktycznie Pulisic będzie nową 10, to młody Włoch spokojnie może w pierwszej drużynie regularnie luzować go koło 70-75 minuty.
Osobiście super jakby udało się zbudować na tyle mocną kadrę żeby można było całkiem odstawić Pobegę, Jovićą i - w idealnym świecie - też Loftusa, ale minimum Anglika raczej będziemy oglądać na boisku regularnie - obym się zatem mylił co do jego przydatności.
Z najmocniejszymi wygrywamy, potykamy się na słabeuszach :D
A tak na poważnie - cieszy forma Chukwueze, bo w ubiegłym sezonie zaczął odpalać dopiero w drugiej rundzie. Biorąc pod uwagę, że najprawdopodobniej Alexis zostanie, to Pulisic będzie grał na 10tce? Oby Amerykanin poradził sobie w tej roli.
A ja tak na serio przypomne ze po sezonie z polfinalem Ligi Mistrzow, gosc myslal ze Milan jest realnie dwa lata od wygrania tych zawodow. Kazdy prosty fan pilki noznej ktory ogladal nas w tamtym sezonie wie jak absurdalne to bylo zalozenie.
Czytaj ze zrozumieniem a jęczenie dla samego jęczenia zostaw moze dla siebie.
Dzięki
Z tego skrótu można wnioskować o dużej dominacji Hiszpanów.
I ta reklama Żabki już dziś mega irytująca. Aby napisać tego komenta, to musiałem cofać się z nią chyba z 6 razy. To już naprawdę lekki wkurw.
Ja wiem ze to tylko sparingi, chłopak jest mlody.. ale kiedyś w końcu będzie w takiej sytuacji.
Pozniej będzie Mike, Sporti, nowy sprowadzony i mlodziez. Potrzebujemy aż tylu bramkarzy?
Jakby wypożyczyli jakiegoś Consigliego czy innego do zimy, to jeszcze by wyglądało, ale transfer na moje zbędny, bo są młodzi.
Torriani, Raveyre, mają po prostu siedzieć na ławce, do momentu powrotu Marco.
Co mnie martwi to gra Kalulu.. Chłop idzie na raz, jest elektryczny..
Bo moim zdaniem nie znając Stefano osobiście to gość osiągnął to co pewnie 90% trenerów na świecie by chciało. Nawet samo poprowadzenie klubu na poziomie serie a to pułap nieosiągalny dla zdecydowanej większości.
Idąc twoim tokiem myślenia, Caldara osiągnął więcej niż 99,9% piłkarzy bo zagrał w Milanie w Serie A (32 minuty:) Pioli wygrał mistrzostwo, a mimo to przez to co pokazał w ostatnich 2 sezonach (dziwne decyzje kadrowe, masa kontuzji) jakoś kolejka chętnych by go zakontraktować się nie ustawiła...
To co piszesz to fakty i nie ma tu pola do dyskusji. Mnie bardziej interesuje tok myślenia żeby kogoś oceniać że w życiu nic wielkiego nie osiągnął siedząc przy komputerze w domu.
A tak na poważnie, to czekam na sprawdzian w mocniejszych składach i wtedy będzie można powiedzieć więcej. Na pewno trzeba pochwalić "odwagę" Fonseki przy doborze składu. U Piolego na 10 dalej chęć oglądania odbierałby Loftus-Cheek, a Liberali pewnie nie powąchałby murawy. Oby trener kontynuował to również w meczach o stawkę. Nie twierdzę, że nagle powinniśmy wychodzić na ligę składem złożonym z juniorów, ale przy korzystnym wyniku okazje do gry powinni dostawać np. Zeroli, Jimenez, czy Liberali. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość, ale póki co Paulo daje radę i oby się to nie zmieniło
nie widzę tutaj jakiś kontrowersji.