FIORENTINA – MILAN 2:1
Viola okazała się lepsza i zgarnęła komplet punktów! Podopieczni Paulo Fonseki rozczarowali (niewykorzystane rzuty karne T. Hernándeza i Abrahama). Obroniona jedenastka przez Maignana i bramka Pulisica to za mało na dobry wynik na Artemio Franchi.
Jeszcze lepiej byłoby wrzucić tam Origiego (a w zasadzie przekonać do grania, bo cóż innego pozostało - wielkie zadanie przed Zlatanem), jeszcze większy zwycięzca, w końcu LM na koncie z bramką w finale. ( ͡° ͜ʖ ͡°)