MILAN – BOLOGNA 3:1!
Dwa dni temu w Turynie odbyła się prezentacja Kings League Italia (Liga Królów stworzona przez byłą gwiazdę Barcelony — Gerarda Piqué oraz popularnego w Hiszpanii youtubera — Ibaia Llanosa), która odniosła w ostatnich latach znaczący sukces, oferując grę z unikalnymi zasadami dostosowanymi do atmosfery telewizyjnego show. Wśród obecnych w Turynie był Zlatan Ibrahimović, który pełni funkcję ambasadora włoskiej edycji turnieju.
Włoski dziennikarz Fabrizio Biasin na łamach TMW podzielił się swoimi odczuciami na temat zaangażowania Szweda w wydarzenie i jego roli w organizacji: "Zlatan, były »Bóg« San Siro, a obecnie dyrektor od wszystkiego, zaczyna filozofować w Kings League. Powiedzmy sobie jasno, Ibra przemawiający do mikrofonu, śmiejący się i opowiadający dowcipy zawsze jest zabawy, ale może niekoniecznie dla kibiców Milanu". "Podczas gdy Ibrahimović cieszy się ze swojej roli ambasadora turnieju, który wydaje się połączeniem towarzyskich gierek pięcioosobowych, kibice Rossonerich mogą poczuć się nieco zdradzeni. Mieli nadzieje, że ich idol, teraz ubrany w garnitur i krawat, poświęci się całkowicie klubowi. Zamiast tego widzą, że angażuje się w projekty, które — choć innowacyjne — nie mają absolutnie nic wspólnego z Milanem. Trochę więcej Milanismo i trochę mniej Kings League nie zaszkodziłoby..."
Właśnie o to chodzi, że ma tak mało zajęć w Milanie, że może sobie pozwolić na te dodatkowe.
To taka maskotka, ktora nie musi się przebierać ale może rozmawiać.
Mam nadzieję, że pomogłem zrozumieć rolę Ibry w Milanie.
A obecna sytuacji Milanu to nie tylko wina Ibry, więc nie zwalajmy wszystkiego na Szweda...
Nie przeszkadza to, w byciu swego rodzaju dyrektorem w Milanie i osobą decyzyjną, jak w przypadku Fonseci, Abate itp.
Dodatkowo, to co wygaduje nasz mister z kitkiem jest bardzo często żenujące, wręcz komiczne, poza tym nie przystoi osobie na takim stanowisku (chyba, że taki ma być obecny Milan, a to jeszcze gorzej).
Dyrektorem jest beznadziejnie słabym, jest bo jest, a fakty są takie że jego wkład w cokolwiek jest zerowy. Nie kupuje bajki że wybór Fonseki był odpowiedni bo ma jakieś tam cechy, nie, jego gaża w porównaniu z innymi lepszymi trenerami jest dużo niższa, dlatego do nas trafił. Mało tego, nie ma pojęcia o skautingu i jest bardzo słabo rozeznany w rynku młodych zawodników, nie wstrzymuje beznadziejnych ruchów na rynku (transfer Kalulu do Juve i kupno Royala). No sorry, ale jeżeli on takich rzeczy nie robi, nie ma własnego pomysłu jak prowadzić tę drużyne, to moje pytanie jest: Co on robi i za co dostaje pieniądze?
Maldini był bebe fuj, a Szwed nie dorasta mu do pięt.