Derby Mediolanu zakończone remisem. De Vrij odpowiedział Reijndersowi w 93. minucie. 1:1 w "derbach Holandii".
Derby Mediolanu zakończone remisem. De Vrij odpowiedział Reijndersowi w 93. minucie. 1:1 w "derbach Holandii".
Maignan 6; Emerson Royal 6.5, Gabbia 6 (Pavlović BN), Thiaw 6, Theo Hernández 6; Fofana 7 (Loftus-Cheek BN), Reijnders 7.5; Musah 6.5 (Chukwueze BN), Pulisic 6, Leão 6.5 (Camarda BN); Morata 6.5 (Abraham BN). Trener Fonseca 6.5.
Warto zaznaczyć, że w jednym przypadku ten udział to niecelne dośrodkowanie... po którym drugą piłkę zebrał Tijani.
W obronie dwukrotnie banalnie ograny na swojej stronie.
To był dobry występ jeśli bierzemy poprawkę na to, że to akurat Emerson Royal - tylko, że takie stawianie sprawy nie jest fair. Przykładowo: zarówno Gabbia jak i Thiaw zrobili więcej na boisku dla drużyny...
Zmierzam do tego, że Royal nawet przy niezłym występie takim jak dziś pokazuje cechy, które w moim odczuciu nie bardzo predysponują go do poważnej piłki:
- Z piłką przy nodze gra na sto razy mniejszym ryzyku niż środkowi obrońcy i bramkarz...
- w obronie kiedy ma najlepszy dzień jest "dość poprawny"
Jasne - jest wybiegany, próbuje (a w tych próbach na potęgę widać desperację - nawet przy stosunkowo prostych zagraniach). Będę podkreślał też, że nieźle gra głową. Natomiast dziwnie jak pierwszym wyborem na bok obrony jest człowiek, który panikuje kiedy musi bronić i... panikuje kiedy ma piłkę przy nodze. Jego głównym atutem jest to, że rywale nie traktują go poważnie i z reguły ma tyle przestrzeni zostawiane co Mike i stoperzy, nawet na wysokości pola karnego rywali...
BARDZO chcę się mylić i oby jednak Royal wypalił (bo Fonseca ewidentnie na Calabrię nie zamierza stawiać, a dobre występy każdego kto gra są w interesie Milanu). Nawet zgadzam się z tym, ze dziś na te 6,5 zasłużył dzięki temu, że był zamieszany w dwa gole (a przy podaniu do Leao wręcz trzeba pochwalić za przytomne wykonanie). Natomiast nawet po dzisiejszym dość niezłym występie nie mogę w nim dostrzec nawet zalążka poważnego profesjonalnego piłkarza x.x
Co niektórzy lubują się w wycinaniu wypowiedzi, robieniu z tego cytatów, podczas gdy całość ma inny wydźwięk niż piszą.
Takie mamy obecnie internetowe społeczeństwo.
Dwukrotnie napisałem, że moim problemem nie jest to czy jest to profesjonalny piłkarz - co więcej, sam napisałem, że jest... Problemem jest to czy się nadaje na poważny profesjonalny poziom. To, że był w Barcelonie, Betisie czy Tottenhamie tego nie zmienia.
Napisałem w dość jasny sposób czym moje wątpliwości są podyktowane. Chodzi o to, że na boisku zachowuje się jakby to było dla niego kompletnie obce środowisko. Nie ma odpowiednich nawyków i zachowań zarówno w fazie defensywnej jak i ofensywnej... Fizycznie - owszem ma pewne cechy, które są ok i pozwalałyby grać dość dobrze. Ale to nie czyni z niego nagle świetnego piłkarza...
Nie wydaje mi się żeby to było krzywdzące.
Jest profesjonalistą - zarabia pieniądze wykonując określony zawód. To jest fakt.
Jest zatrudniany przez największe firmy - oznacza to, że ma minimum jedną z następujących rzeczy: 1 umiejętności 2 dobrego managera 3 świetny PR/ To też fakt.
Czy to znaczy, że na pewno nadaje się na poważny poziom? Nie.
Czy większość ministrów w dowolnym polskim rządzie to są poważnie najlepsi kandydaci do decydowania o danych dziedzinach życia? No nie. Ile by nie zarabiali... I mimo, że faktycznie zajmują stanowiska decyzyjne... Nie są/Nie byli poważnymi i realnie najbardziej odpowiednimi osobami na danych pozycjach.
Może sie czepiam na siłę ale nie mogę tego pojąć.
Po co komu Cheek?
Tak samo Pavlović. Gość w ogóle był tak osrany przy 3:0 dla nas, że nie wiem czy Fonseca zbuduje u niego pewność siebie.
Może niech go wyśle do Futuro.
Dodam jeszcze Chukwueze, który zagrał może jedno czy dwa dobre spotkania, reszta do zapomnienia.
Rozumiem chęć budowania formy, pewności siebie, czucia piłki, ale w obecnym sezonie nie mamy innych szans dla młodych, więc jak nie wczoraj, to naprawdę nie wiem kiedy.
Pewnie jak za Pioleła, jak już Janusz od mopa zostanie, to młody do pierwszego składu i będą cisnąć, że słaby i się nie nadaje :)
Edit. Jimenez, Bartesaghi, Stalmach, czy jeszcze ktoś inny.
Proponowałbym taki układ,
Torriani - Calabria, Tomori, Pavlović, Terraciano - Zeroli, RLC, Chukwueze, Liberali, Okafor - Camarda.
Ostry wpiernicz
Bardziej bym wolał, żebyśmy przestali się kompromitować w Pucharze Włoch :)
Mam to samo zdanie, ale Fąsi tego nie zrobi, niestety :(
Mecz z Interem i Emerson jako "sługa" Gabbii :)
Gdyby nie Matteo, to Tomori i McRoyal, mieliby sporo baboli na koncie ;)
Dodatkowo widać było, że całkowicie inaczej został ustawiony i nie wychodził do przeciwnika, robił to wtedy, kiedy pozwolił Mati.