Derby Mediolanu zakończone remisem. De Vrij odpowiedział Reijndersowi w 93. minucie. 1:1 w "derbach Holandii".
Sérgio Conceição wypowiedział się podczas konferencji prasowej po zdobyciu swojego pierwszego trofeum dla Milanu po zaledwie tygodniu pracy:
"Dedykacja? Dedykuję to zwycięstwo moim rodzicom, którzy już odeszli, mojej żonie i moim dzieciom, którzy dużo wycierpieli w ostatnich miesiącach. Po moim odejściu z Porto przeżywaliśmy ciężkie chwile. Zdobycie tego pucharu to dla mnie wielka satysfakcja".
"Co się wydarzyło w przerwie? Mówiłem o mentalności, charakterze, zmieniliśmy 2-3 rzeczy. Rozegraliśmy wielki mecze przeciwko silnej ekipie i świetnemu trenerowi. Nie było łatwo. Rozmawialiśmy, potem od razu przegrywaliśmy 0-2, ale później pokazaliśmy ogromny charakter i na tym chcemy budować. Mamy jasne cele".
"Wygrana nad Juve i Interem? Marzyłem o tym, ale wyobrażałem sobie, że obejdzie się bez rimonty, bo moje serce cierpi. Znałem wszystkich zawodników, wiedziałem, że można tutaj wykonać dobrą pracę. Od jutra zaczynamy myśleć o Cagliari. Miejsce Milanu to nie 7-8, ale czołówka. Musimy też pokazać siłę w Lidze Mistrzów".
"Opatrunek na nodze? Emerson zaatakował mnie na czerwoną kartkę, naprawdę zrobił mi krzywdę. Zwycięstwo teraz nie może nas zrelaksować, ale zmotywować. Łatwo może ujść z nas powietrze, ale my nie możemy na to pozwolić".
"Palenie cygara w szatni? Ja wierzyłem, że może nam się udać. Zwycięstwo czasem zależy od małych rzeczy — szczęścia, epizodów, nad którymi nie mamy pełnej kontroli. Piłkarze po meczu powiedzieli mi od razu, że muszę zapalić cygaro. Wiedzieli, że mam taki rytuał po wygraniu pucharu. To mój trzynasty tytuł jako trenera. Jestem zadowolony i to zwycięstwo ma dla mnie wyjątkowy smak".
"Propozycje z innych klubów? To już nieistotne, liczy się tylko Milan. To prawda, że miałem oferty z Arabii, Brazylii i innych krajów. Ja natomiast po pracy w Porto, chciałem nadal trenować klub w Europie i tutaj kontynuować karierę. Zgłosiła się też jedna z reprezentacji i byłem blisko akceptacji, ale potem pojawił się Milan i nie zastanawiałem się ani minuty".
"Przyjęcie w Arabii Saudyjskiej? Zostaliśmy tutaj przyjęci naprawdę fantastycznie, dziękuję organizatorom, wszystko było pięknie przygotowane. Piłka tutaj bardzo się rozwija i według mnie jest na dobrej drodze".
Czyżby entuzjasta wódeczki z Disco Polo zadzwonił? ;)
Trofeum do gabloty, które teraz jest więcej warte bo trudniej je zdobyć - wcześniej był tylko finał - a na deser 8 mln do klubowej kasy.
Wiadomo, że w kilka dni nie da się zaimplementować taktyki z kosmosu ale tak nastawić drużynę to trzeba mieć cojones.
https://i1.jbzd.com.pl/contents/2024/11/normal/hcjAVgvdRBGIxmeUfQMCBhV0PRoTw0Jg.jpeg
( ͡° ͜ʖ ͡°)