Derby Mediolanu zakończone remisem. De Vrij odpowiedział Reijndersowi w 93. minucie. 1:1 w "derbach Holandii".
Milan znów to zrobił. Dwadzieścia jeden lat po zwycięstwie w kultowych derbach i rimoncie (przy wyniku 2:0 dla Interu) po golach Tomassona, Kaki i Seedorfa. W Rijadzie Rossoneri przeszli do historii zwycięstwem sercem, determinacją i jakością techniczną. A to jest warte ósmego w historii Superpuchar Włoch. Niesamowita radość zespołu, który przeszedł w tym sezonie kilka trudnych momentów, pomiędzy frustracją związaną z rozczarowującą pozycją w tabeli Serie A a protestami kibiców — podsumowuje portal CalcioMercato.
Sérgio Conceição po meczu z Juventusem wyraził się proroczo: "Nie jestem tutaj, żeby szukać przyjaźni, ale żeby wygrywać". W ciągu pierwszych pięciu dni na ławce rezerwowych Milanu portugalski trener odrobił straty pokonując Juventus i Inter oraz zdobywając pierwsze trofeum. W ciągu zaledwie tygodnia przeszedł do historii Milanu, kibice już za nim szaleją. Sérgio nie ma magicznej różdżki, ale po prostu zrobił wszystko, co trzeba było zrobić: Theo Hernández w centrum projektu, trochę taktyki i duża intensywność na treningach, odpowiednie reakcje i zmiany, takie jak zejście Reijndersa i wprowadzenie Abrahama. Jest wielu bohaterów wieczoru, ale jeden wyróżnia się spośród nich wszystkich — Sérgio Conceição.
Podczas meczu potwierdził swoją opinię twardziela. Nie może ustać w miejscu, gestykuluje, złości się i świętuje trafienie Theo Hernándeza. Po ostatnim gwizdku, po niezwykłym odwróceniu wyniku, Sérgio zalał się łzami. To radość i zemsta. Zemsta na tych, którzy nie zdecydowali się postawić na niego w Porto, z którym tak dużo wygrał. Ostatnim obrazkiem niezwykłej nocy w Rijadzie jest Conceição z cygarem w ustach tańczący z zawodnikami i Superpucharem [KLIK!]. To jest właśnie piękno futbolu!
Chociaż wiadomo, nie ma co spieszyć się z zachodem słońca, ale przyjście Conceicao naprawdę przyniesie temu klubowi dużo pozytywnych chwil, jestem tego pewien - czego nie mogłem powiedzieć o Fonsece i późnym Piolim(z maksymalnym szacunkiem do Padre).
Mam tylko nadzieję, że zarząd zadba o odpowiednich piłkarzy w tym i w następnym okienku, bo jeszcze by tego brakowało, żeby się zachłysnęli jednym trofeum i stwierdzili, że wzmocnienia nie są wcale potrzebne.
Z Fonseką u steru, przestałbym ten mecz oglądać już po bramce do szatni :)
Zauważ, że w lecie nikt z Europy nie chciał Conceicao i to też jest dosyć znaczące, bo co Portugalia to Portugalia, ale w innej lidze niekoniecznie musiało być podobnie.
Wielki prostownik: ja nie stawiam pomnika tylko stwierdzam fakt, że kogoś takiego potrzebowaliśmy. Wiem co nas teraz czeka ale już z nadzieją patrzę... Oby Theo i Leao już byli naprawieni przez ten puchar, bo z nimi w gazie możemy dać radę odebrać to co w pół roku nam zabrano
Nawet jeśli tak było to i tak był to powód, dlaczego go nie chcieli. :)
Conceicao przed Porto, miał dobrą przygodę w Nantes.
W jego wypadku obawiałbym się jedynie tego, że jedynym klubem, w którym trenował jakkolwiek dłużej, było Porto :)
Conceição przeprowadził 2 rozmowy wychowawcze w przerwach meczów, rozwalił telewizor i dostał od zespołu to czego chciał.
btw. Wpisałem "terminarz Milan" w Google, bo nie pamiętałem kto jest po Cagliari, a tu wyskoczyły fajerwerki i informacja o zdobyciu Superpucharu - fajny bajer :)
Teraz ligę trzeba ogarnąć i dogonić LM .
Zamiast walnąć pięścią w stół po podpisaniu kontraktu ''Albo ja decyduję o stylu i kadrze tej drużyny albo niech Zlatan sam zostanie trenerem.'' to dał z siebie zrobić figuranta zarządu, który będzie lepszym, twardym Piolim, do czego nie miał żadnych predyspozycji, bo jego zespoły grały zupełnie przeciwstawny futbol do Piolizmu.