Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Po derbowym triumfie w Pucharze Włoch i awansie do finału, Milan wraca do gry w Serie A. W ramach 34. kolejki ligowej zmierzy się na wyjeździe z Venezią. Dla Rossonerich to mecz z gatunku tych, które mogłyby się nie odbyć i nikt by nie zauważył. Ekipa Sérgio Conceição mocno trzyma się na 9. miejscu w lidze bez szans na poprawę pozycji w przypadku zwycięstwa, z bezpieczną przewagą nad dziesiątym Torino. Oczywiście, walka do końca o poprawę miejsca w tabeli jest obowiązkiem, ale gracze Milanu nie są już panami swojego losu - muszą liczyć na ewentualne wpadki plasujących się wyżej rywali. Tak więc póki co Rossoneri wybiorą się na wycieczkę do Wenecji, gdzie najbardziej emocjonującym momentem może się okazać rejs na Stadio Pier Luigi Penzo.
Rozgrywany w porze obiadowej mecz w Wenecji obejrzy komplet fanów gospodarzy. Dla ekipy Eusebio Di Francesco to spotkanie ma oczywiście o wiele większy ciężar gatunkowy i każdy zdobyty punkt będzie na wagę złota. Arancioneroverdi będą do końca walczyć o utrzymanie w Serie A w korespondencyjnym pojedynku z Empoli i Lecce oraz będą dążyć do podtrzymania swojej serii bez porażki. Trener Di Francesco liczy przede wszystkim na dobrą dyspozycję pary napastników Fila-Yeboah oraz na to, że Milanowi może przydarzyć się jeden z tych gorszych momentów, które negatywnie naznaczyły obecny sezon ligowy Rossonerich.
Trener Sérgio Conceição - zgodnie z zasadą, że zwycięskiego składu się nie zmienia - zamierza zaproponować tę samą wyjściową jedenastkę, która tak dobrze sobie poradziła w meczu derbowym w Pucharze Włoch, choć niektórzy przewidują odpoczynek dla Gabbii, którego zastąpiłby Thiaw. Portugalski szkoleniowiec ma do dyspozycji praktycznie całą kadrę z pominięciem nadal kontuzjowanego Emersona Royala. Milan ponownie przystąpi do rywalizacji w ustawieniu z trzema obrońcami, które daje drużynie lepszy balans między formacjami. W ataku po raz kolejny zobaczymy strzelca dwóch bramek w derbach - Lukę Jovicia.
W meczu pierwszej rundy pomiędzy Milanem a Venezią rozgrywanym we wrześniu na San Siro, ekipa prowadzona wówczas przez Paulo Fonsekę rozprawiła się z rywalami 4-0 po golach Theo, Pulisica, Fofany i Abrahama. Wszystkie bramki padły wtedy przed upływem trzydziestej minuty.
Początek meczu rundy rewanżowej w niedzielę o godzinie 12.30 na Stadio Pier Luigi Penzo w Wenecji. Sędzią głównym tego spotkania będzie Gianluca Manganiello z Pinerolo. Transmisja w polskiej stacji Eleven Sports 1.
Przewidywane składy:
VENEZIA FC (3-5-2): Radu – Schingtienne, Idzes, Candé; Zerbin, Pérez, Nicolussi Caviglia, Busio, Ellertsson; Yeboah, Fila.
AC MILAN (3-4-3): Maignan – Tomori, Gabbia, Pavlović; Jiménez, Fofana, Reijnders, T. Hernández; Pulisic, Jović, Leão.
jak drużyna ma zbudować mentalność zwycięzców jak nie poprzez wygrywanie wszystkiego i gdzie tylko się da???
Teraz tak patrzę na dzisiejsze rozegrane wyniki meczów w Europie, i się zastanawiam, czy Sergio Conceicao czasem w następnym sezonie nie przeprosi się z Villa Boasem, i nie wróci do FC Porto.
Tam jednak jest chyba jego naturalne środowisko, a Matka Ziemia z pewnością powita syna pierworodnego z utęsknieniem. FC Porto dopiero na 4 miejscu w tabeli ze stratą 10 pkt do lidera. Nie śledzę portugalskiej Ligi szczególnie, ale chyba nie pamiętam tak słabego sezonu Smoków.
No i Boavista Porto z dużymi szansami na spadek z Ligi. Co to się dzieje się tam w tym Porto.
No to możesz się teraz wybrać na wspomniany spacerek. Obrażanie. Ostrzeżenie. // Corsa