LUKA MODRIĆ 2026!
Wczoraj wieczorem Milan świętował długoletnią współpracę z BMW. W wydarzeniu o charakterze komercyjnym, które odbyło się w Mediolanie, wzięły udział trzy najbardziej znane postacie klubu: Giorgio Furlani, Igli Tare oraz Massimiliano Allegri. Podczas tego wydarzenia cała trójka miała okazję wypowiedzieć się i podzielić refleksjami na temat odczuć, celów i ambicji związanych z nadchodzącym sezonem.
GIORGIO FURLANI: "Nie ukrywałem tego i nie ma sensu tego ukrywać: poprzedni sezon nie poszedł po naszej myśli. Zaczynamy ten sezon od nowa, z celem, który mamy co roku – być konkurencyjnymi i wygrać rozgrywki, w których bierzemy udział. Razem z Tare i Allegrim wprowadziliśmy kilka bardzo ważnych zmian w naszej strukturze i pracujemy wspólnie, aby ten sezon był udany. Początkowe odczucia są pozytywne, ale dopóki nie zaczniemy grać i wygrywać meczów, to niewiele znaczy".
"Co Tare i Allegri wnieśli do klubu? To z pewnością profesjonaliści z ogromnym doświadczeniem, uznawanymi za najlepszych w swoich dziedzinach – ich kariery mówią same za siebie, pełne trofeów, które, powtarzam, są naszą ambicją. Współpracuje nam się dobrze, ale najważniejsze jest to, że kiedy 23 sierpnia zabrzmi pierwszy gwizdek na inaugurację ligi, wszystko potoczy się w określonym kierunku".
Obecna sytuacja kadrowa wygląda tak, że mamy zbieraninę kopaczy, często nigdzie niechcianych i sprowadzonych bez pomysłu + przygaszonego trenera, który będzie próbował odbudować swoje nazwisko, po fatalnej przygodzie, z fatalnym Juve, w którym też panował podobny bajzel. Nie wierzę w totalnie, że cokolwiek uda się w tym sezonie i transfer Ricciego i Modricia tego nie przykryje.
No bo tak, na bramce mamy gościa, który prawie, że odszedł z klubu. Pewnie ma super motywację do gry.
Na prawej obronie wygląda na to, że zarząd podstawił na chaotycznego Jimeneza, a przyjście ew. zmiennika jest zależne od odejść Terraciano/Emersona. A na ich odejście pewnie zarząd też nie ma żadnego pomysłu i ew. przyjdzie jakiś totalny random.
Lewego obrońcy nie mamy żadnego w kadrze (poza Bartesaghim, który bardziej się nadaje na stopera) i nic nie wskazuje na to, żeby był jakikolwiek pomysł na takowego. A przypominam, że mamy do zastąpienia gracza, który faktycznie zaliczył zjazd, ale był jednak przez długi czas jednym z filarów Milanu.
Środek obrony, to w ogóle totalny chaos. Solidny Gabbia, to za mało. Mamy wypalonego Tomoriego, chaotycznego Pavlovicia, no i Thiawa na wylocie. Jeśli odejdzie, to prawdopodobnie zastąpi go nieopierzony Leoni, zamiast jakiegoś weterana. Tak, tak wiem - kiedyś sprowadziliśy Romagnoliego. Ale przypomnijmy, jaki był poziom tego Milanu.
Pomoc? Oooo, tu to jest największy burdel! Wyrwaliśmy serce pomocy, a sprowadzimy weterana Modricia, przyszedł też Ricci. No i mamy solidnego Fofanę. Ponoć zarząd chce sprowadzić kogoś jeszcze. A cała reszta, to gracze których nikt nie chce (wrócili z wypożyczeń) i trudno oczekiwać, żeby w zespole byli wartością dodaną, no i pozostałości po dziwnych decyzjach zarządu, czyli Bondo i RLC.
Skrzydła? Pulisic i Leao - no tu jest fajnie. Ale zmiennicy? Wracający z wypożyczenia "solidny i nic nadto" Alexis, no i dwa niewypały na wylocie, czyli Chukwueze i Okafor.
Atak? Gimenez, który na razie trochę nie wypalił (ale przyszedł do takiego Milanu, że się nie dziwię) + może ktoś tam przyjdzie.
W skrócie: zarząd nie ma planu, kadrę mamy zawaloną pozostałościami po złych decyzjach tego zarządu, trudno wyłonić obecnie solidną podstawową jedenastkę, która mogłaby powalczyć o top 4.
Dla mnie ta kadra przypomina poziomem kadrę, w której po boisku latał Alex, Mexes, Poli, De Jong, Montolivo, czy Menez. Sorry, ale zarząd nie ma planu i nas czeka powrót do banter ery na pełnej. Ta kadra nie ma jakości. A mogła mieć, ale Red Bird i jego beznadziejny zarząd zawalił pracę wykonaną wcześniej przez Elliott i Maldiniego. My się z tego bajzlu w jeden rok nie odgrzebiemy, a już na pewno nie z tym zarządem.
ILE LAT KIBICUJECIE ACM ?
cholera, ciężko będzie przywrócić PRZEPOTĘŻNY MILAN Silvio, ale.....
Nawet się chwalili w pewnym momencie, że lecą po rekord punktowy.
Teraz by ukryli sezon wygraną w Coppa i Supercoppa, ale plan pokrzyżowała Bologna :(
Nienawidz gre, a nie gracza.
Problem w tym, że to ten szkodnik kreuje tę grę z błogosławieństwem Cardinale. To ci dwaj są złym nasieniem, które daje paskudny owoc.
Zanim się ktoś zbulwersuje - to przerobiony cytat z The Office.